Andrzej Gut-Mostowy, poseł elekt z list PIS-u, kandydat na stanowisko wiceministra odpowiedzialnego za turystykę, poinformował opinię publiczną, że ma nowy pomysł wsparcia socjalnego polskich rodzin. Swój program nazwał „500 plus dla turystyki”. Ma być on wypłacany Polakom w postaci bonów na wakacje.
Poseł Andrzej Gut-Mostowy powiedział na konferencji prasowej, że świadczenia socjalne dla rodzin niekoniecznie w całości muszą być przyznawane w postaci świadczeń pieniężnych. Część z nich rząd może przeznaczyć na przygotowanie bonów na usługi turystyczne.
Pomysłem Andrzeja Guta-Mostowego jest wprowadzenie bonów na wakacje w ramach programu „500 plus dla turystyki”. Poseł nie określił jednak, czy bony te miałyby być wypłacane Polakom jako dodatkowa pomoc, czy w zamian za jedno świadczenie pieniężne z programu „Rodzina 500 plus”.
Zobacz też: Podwyżka 500 plus? Wiceminister rodziny podał datę
Poseł elekt poinformował, że tego typu świadczenia występują już w kilku innych krajach europejskich, np. w Belgii, Hiszpanii, Portugalii, Wielkiej Brytanii, we Włoszech i Francji. Podkreślił również, że „to jest istotne, jeżeli chodzi o możliwość wypełnienia luki poza najwyższymi sezonami turystycznymi. Państwo powinno ofertę wypoczynkową kierować także do osób, które w warunkach rynkowych nie mogą pozwolić sobie na turystykę wypoczynkową”.
Zdaniem Andrzeja Guta-Mostowego obecnie inwestycje turystyczne w Polsce „są obarczone bardzo niekorzystnymi warunkami prawnym i środowiskowym” i należałoby to zmienić. Za przykład podał koszty wylesień pod stoki narciarskie. W Polsce są one „wielokrotnie wyższe niż w innych krajach europejskich" – zauważył poseł i dodał: "W moim przekonaniu trzeba byłoby ten temat ponownie przeanalizować”.
Andrzej Gut–Mostowy pochodzi z Zakopanego. Jest hotelarzem i restauratorem. W zarządzaniu turystyką ma duże doświadczenie. Jest współzałożycielem Małopolskiej Organizacji Turystycznej.
Źródło: wprost.pl, radiozet.pl
Zobacz też:
Chcesz skorzystać z rządowego programu Maluch plus, w ramach którego dofinansowywane są miejsca w punktach opieki dla dzieci poniżej 3 roku życia? Musisz się pospieszyć. Termin składania wniosków mija już jutro, czyli 13 listopada. Do kogo kierowany jest program Maluch plus? Z rządowego projektu mogą skorzystać samorządy, ale też prywatne firmy i instytucje. Na 2020 rok na program Maluch plus przeznaczonych jest 400 mln zł z budżetu państwa. Wsparcie finansowe realizowane będzie w trzech modułach , w tym: do 3 mln zł otrzymają gminy, w których nie ma infrastruktury żłobkowej; 33 tys. zł na dziecko (do tej pory było to 30 tys. zł) zostanie przekazane samorządom, w których żłobki istnieją, opiekunowie dzienni mogą liczyć na wsparcie w postaci 5 tys. zł; wsparcie dla firm i instytucji (np. uczelni wyższych), które założą przyzakładowe miejsca opieki dla dzieci poniżej 3 roku życia, np. w postaci żłobków przyzakładowych . Trzeci moduł to nowość w programie Maluch plus. Kierowany jest nie tylko do przedsiębiorstw państwowych, lecz także do prywatnych. Wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej, Stanisław Szwed , powiedział o programie: „Mając na uwadze doświadczenia z lat poprzednich, zainteresowanie programem zawsze jest bardzo duże. Daliśmy większe preferencje dla jednostek samorządu terytorialnego, żeby w tych jednostkach była możliwość tworzenia większej liczby miejsc żłobkowych . Dajemy też środki na funkcjonowanie istniejących żłobków. To jest gwarancja dla samorządów, że te miejsca są dofinansowywane”. Wnioski papierowe i elektroniczne Nie każdy podmiot, który złoży wniosek o dofinansowanie miejsc opieki dla najmłodszych, otrzyma wsparcie finansowe. Ministerstwo Rodziny ogłosi zwycięzców konkursu do 29 stycznia 2020 r. Oferty konkursowe można składać w formie papierowej (osobiście lub pocztą) albo elektronicznej...
Chodzi o rodziny z niskimi dochodami. Zgodnie z przepisami otrzymują one pieniądze na pierwsze dziecko w ramach Programu 500 plus tylko wówczas, jeżeli nie przekroczą kryterium dochodowego – 800 złotych na członka rodziny i 1200 zł w rodzinach z dziećmi niepełnosprawnymi. Uszczelnianie 500 plus - zwroty w całym kraju Kontrole ruszyły jeszcze w ubiegłym roku. Polegały na wywiadzie środowiskowym pracowników socjalnych, wypytywaniu sąsiadów. Analizowano także sądowe wyroki zasądzające alimenty. Chodziło o to, aby uszczelnić program m.in. w stosunku do rodziców samotnie wychowujących dzieci. Tak, aby nie "dopasowywali" dochodu pod Program 500 plus. Teraz już wiadomo, jaka jest tego skala. Z każdego większego miasta w Polsce napływają informacje o setkach decyzji o zwrocie pieniędzy. Gdańsk W Gdańsku od początku realizacji Programu 500 plus wydano 174 decyzji o zwrocie pieniędzy pobranych w ramach programu (w 2016 roku chodziło o 13 tysięcy złotych, w 2017 roku - o kwotę 178 tysięcy złotych, w 2018 roku - o 40 tysięcy złotych). Szczecin Do końca stycznia 406 rodzin usłyszało decyzję o zwrocie pieniędzy, na sumę 759 tysięcy 930 złotych. Do tej pory zwrócono 212 tysięcy 690 złotych. Kraków Wydano ponad 900 decyzji zobowiązujących do zwrotu nienależnie pobranego świadczenia – informuje dyrektor Wydziału Spraw Społecznych w Urzędzie Miasta Krakowa Jan Żądło. Kwota zwrotu około milion złotych. Do urzędu wróciło już około 600 tysięcy złotych. Poznań W Poznaniu wydano 319 decyzji dotyczących zwrotu nienależnie pobranych świadczeń. Chodzi o 319 tysięcy 836 złotych. Zwrócono 208 tysięcy 679 złotych. Krosno W tym mieście największa kwota do zwrotu to było 10 tysięcy złotych. Pozostałe to 2 tysiące, 5 tysięcy, 8 tysięcy. Wszystko zależy od tego, przez ile miesięcy ktoś nienależnie pobierał 500 plus – mówią pracownicy...
Ile by dobrego nie powiedzieć o programie 500 plus i korzystnych zmianach, jakie poczynił w kondycji finansowej polskich rodzin, to trzeba pamiętać, że program miał przede wszystkim zachęcić młodych ludzi do rodzenia dzieci . Nic z tego nie wyszło. Najnowsze dane GUS tylko to potwierdzają. Co na to PiS? W Polsce urodziło się mniej dzieci niż rok temu Urząd właśnie ogłosił najnowsze dane demograficzne. Wynika z nich, że od stycznia do września 2018 roku urodziło się w Polsce 296,4 tys. dzieci, podczas gdy w tym samym czasie rok wcześniej było to 306,1 tys. To o blisko 10 tys. mniej urodzeń. W sierpniu spadek wyniósł 1,5 tys., a we wrześniu już 2,4 tys. To już kolejne dane statystyczne potwierdzające spadek urodzeń. Wcześniej GUS podał, że w I półroczu 2018 roku urodziło się ok. 194 tys. dzieci, czyli o 6 tys. mniej niż w tym samym czasie rok wcześniej. To mało optymistyczne rokowania. Niewykluczone, ze mijajacy 2018 rok nie uda się zamknąć wzrostem urodzeń. Przypomnijmy, że w 2017 roku urodziło się 403 tysiące dzieci i było to o 20 tysięcy więcej niż rok wcześniej. Wtedy mnisterstwo rodziny, pracy i polityki społecznej wyraźnie wskazywało, że jest to sukces 500 plus. Program 500 plus nie przynosi oczekiwanych efektów? Demografowie od samego początku obowiązywania 500 plus ostrzegali, że sukces programu może być krótkotrwały. – "Długoterminowe efekty daje stabilne wspieranie rodzin, ale poprzez cały zestaw rozwiązań, w tym przede wszystkim tych, które wspierają pracę rodziców, pracę kobiet. Ważne jest np. tworzenie nowych miejsc w przedszkolach , żłobkach. Mamy na to bardzo mocne argumenty z badań, które są prowadzone w Polsce i za granicą – mówiła profesor Irena Kotowska z warszawskiej SGH. Oznacza to, że program 500 plus nie przynosi oczekiwanych efektów. Tymczasem partia rządząca ma nowy pomysł odnośnie swojego sztandarowego...
