Jeden z 360 milionów plemników, które rozpoczęły wielki wyścig, miał szczęście. Jako pierwszy dotarł do komórki jajowej, zdołał przeniknąć przez jej błony ochronne i udało mu się ją zapłodnić. Dwadzieścia godzin później nastąpił pierwszy podział jajeczka, potem kolejny i jeszcze kolejny...
Kilka dni po spotkaniu się plemnika z jajeczkiem komórek jest już pełna setka. Teraz proces kształtowania się nowego życia jeszcze przyspieszy! Jak w olbrzymiej fabryce powstają setki skomplikowanych układów. Tworzą się mózg, nerki, serce dziecka, formują się rączki i nóżki, wyrastają rzęsy i meszek na głowie. Wszystko musi być gotowe przed dniem porodu.
Pierwszy raz zabiło moje serduszko
Mniej więcej w 25. dniu ciąży z grupy komórek tworzy się maciupeńkie serce dziecka. Na początku jest mniejsze od ziarenka piasku i bije prawie dwa razy szybciej niż serce mamy (wykonuje ok. 160 uderzeń na minutę). Migająca plamka będzie wyraźnie widoczna już na pierwszym badaniu USG (zwykle wykonuje się je ok. 11. tygodnia ciąży).
Dwa miesiące później będziesz mogła usłyszeć bicie serca płodu, kołatanie małego serduszka przez zwykłe słuchawki lekarskie. Poproś wtedy lekarza, by pożyczył ci stetoskop, i przyłóż go do brzucha – przeżyjesz niezapomnianą chwilę.
To jest ważne! W tym samym okresie, kiedy formuje się serce płodu, pojawiają się też zalążki jego mózgu, nerek i innych organów wewnętrznych. Pierwsze tygodnie są bardzo ważne dla rozwoju dziecka, dlatego zadbaj o dietę i nie zapominaj o codziennej dawce kwasu foliowego. Zapobiega on wadom cewy nerwowej.
Rozwiąż quiz i sprawdź: Czy wiesz, jak dbać o siebie (i dziecko) w czasie ciąży?
Pierwszy raz słyszę głos mamy
W 22. tygodniu ciąży rozwijający się płód może usłyszeć pierwsze dźwięki: szum maminej krwi, bicie jej serca, a nawet jej śpiew dobiegający spoza brzucha. To nowe doświadczenie może trochę... przestraszyć maleństwo. Naukowcy zaobserwowali, że pod wpływem dźwięków dopływających z zewnątrz płód czasem gwałtownie wierzga nóżkami, a jego serce zaczyna mocniej bić.
Dzięki rozwojowi słuchu w okresie prenatalnym dziecko tuż po porodzie umie rozpoznać mamy głos, a także znajome z brzuszka dźwięki: szumy i rytmiczne tykanie. Te odgłosy uspokajają maluszka. Wiele niemowląt usypia przy szumie z radia nastawionego między stacjami (to maluchom przypomina dźwięk przepływającej obok macicy krwi) albo przy piersi mamy, słuchając bicia jej serca. Maluszek pamięta też kołysanki, które mama nuciła mu jeszcze przed porodem, i usypia, słysząc znajomą melodię.
To jest ważne! Badania potwierdzają, że rytmiczna muzyka sprzyja szybszemu rozwojowi mózgu płodu. Dowiedziono też, że niektóre utwory, np. muzyka Mozarta albo chorały gregoriańskie, wpływają na wzrost inteligencji dziecka, harmonizują napięcie mięśniowe, a także poprawiają pamięć i koordynację ruchową. Takie oddziaływanie muzyki na układ nerwowy dziecka badacze nazywają efektem Mozarta.
Pierwszy raz kopię z całej siły
Choć już 10.-tygodniowy płód mocno kopie i wierzga nóżkami, to potrzeba jeszcze przynajmniej kolejnych 7–10 tygodni, aby mama mogła wreszcie to poczuć. Mniej więcej od 18. tygodnia ciąży na pewno uda się maleństwu wreszcie wyraźnie dać znać o sobie. Na początku kopniaki płodu będą tak delikatne, że możesz ich nie odróżnić od zwykłych żołądkowych bulgotek. Jednak większość kobiet rozpoznaje pierwsze silniejsze ruchy dziecka – mamy porównują je np. do muśnięć skrzydeł motyla, lekkiego pukania. Im dziecko większe, tym jego ruchy stają się bardziej zdecydowane i silniejsze. Mocny cios prosto w żebra albo pęcherz moczowy może cię nawet zaboleć!
W drugiej połowie ciąży będziesz mogła regularnie porozumiewać się ze swoim dzieckiem puknięciami w brzuch. Gdy malec kopnie – ty szybko odpukaj mu kciukiem albo pogłaszcz go przez skórę. Jeśli będziesz miała szczęście, maleństwo zrozumie, że chodzi o zabawę! To nie tylko bardzo przyjemne, ale też sprzyja rozwojowi układu nerwowego u maleństwa, a także powstawaniu więzi między rodzicami a nienarodzonym jeszcze dzieckiem. Spróbuj też do wspólnej gry wciągnąć tatę dziecka. Czasem oprócz kopniaków maleństwa możesz odczuwać rytmiczne skurcze. To najpewniej czkawka u płodu – twojego dziecka. Niektóre bobasy walczą z czkawką nawet kilka razy dziennie (dzieje się tak zwłaszcza w ostatnich tygodniach przed narodzinami).
To jest ważne! W ostatnich tygodniach przed porodem lekarz może poprosić cię, abyś liczyła ruchy dziecka. Jeśli stwierdzisz, że ruchów jest za mało (norma to ok. 10 w czasie godziny, oczywiście w okresie aktywności maleństwa), zgłoś się do lekarza.
Polecamy: Plan liczenia ruchów dziecka do wydruku