
Dostępne dane naukowe potwierdzają, że to wcześniejsze (a nie późniejsze) wprowadzenie często uczulających pokarmów do diety dziecka (także orzeszków ziemnych) zapobiega wystąpieniu u dzieci alergii. Należy jednak robić to w formie bezpiecznej dla wieku dziecka. Nowy trend w zaleceniach dotyczących karmienia dzieci i zapobiegania alergiom potwierdza także brytyjskie badanie. Wiele zmian w aktualnym schemacie żywienia niemowląt liberalizuje zasady rozszerzania diety, m.in. zniesiono sztywne zalecenia co do kolejności i czasu wprowadzania niektórych produktów do diety dziecka, np. jajek, glutenu, produktów mlecznych.
Spis treści:
- Orzeszki ziemne - od kiedy dla dziecka?
- Jak wprowadzać orzechy do diety dziecka?
- Wczesne wprowadzanie orzechów ziemnych do diety zapobiega alergii
Orzeszki ziemne - od kiedy dla dziecka?
Orzeszki ziemne można wprowadzać do diety dziecka tak samo jak inne produkty. W grupach dzieci, u których występuje ryzyko alergii na orzeszki ziemne, zaleca się wręcz wczesne (4.-11. m. ż.) wprowadzenie ich do diety. Wcześniej należy jednak skonsultować to ze specjalistą.
Jak wprowadzać orzechy do diety dziecka?
Lekarze zaznaczają, że dzieciom nie wolno wprowadzać do diety orzechów w całości ze względu na ryzyko zakrztuszenia się nimi przez dziecko. Najlepiej by było to dobrej jakości masło orzechowe, gładkie (bez kawałków orzechów). Należy je wprowadzać w niewielkiej ilości (odrobina na końcu łyżeczki) i wnikliwie obserwować reakcję dziecka. Dobre masło orzechowe to takie, które w swoim składzie ma TYLKO orzechy. Można je też zrobić samodzielnie w domu, np. z tego przepisu na masło orzechowe.
Na początku wybieraj masło gładkie, te z kawałkami (crunchy) podawaj dziecku, które już potrafi gryźć. Te masła orzechowe mają w składzie 100% orzechów ziemnych:
Wcześniej odsuwano w czasie podawanie orzeszków z dwóch powodów. Po pierwsze ze względu na ryzyko zakrztuszenia się kawałkami orzechów przez małe dzieci (tuż przed wprowadzeniem zaleceń wiele takich przypadków zdarzyło się w Stanach Zjednoczonych). Po drugie dlatego, że orzechy zawierają niezwykle silne alergeny - u osób uczulonych na nie już nawet sam zapach orzechów może wywołać silną reakcję alergiczną, a nawet wstrząs anafilaktyczny. Szczególnie silnie alergizują orzeszki ziemne.
Wczesne podanie orzeszków ziemnych zapobiega alergii
Brytyjscy naukowcy ustalili, że za wzrost ilości chorych na alergię na orzeszki ziemne odpowiada właśnie niejedzenie ich we wczesnych dzieciństwie. Zatem już do diety dzieci w pierwszym roku życia należy wprowadzać orzechy ziemne. Wszystko dlatego, że właśnie w pierwszym roku życia otwiera się tzw. okienko czasowe, kiedy organizm dziecka dzięki podawaniu niedużych ilości pokarmów uczy się je tolerować i nie reagować obronnie, czyli właśnie alergią. Podobne jest z pieczywem, rybami, jogurtem czy jajkami dla niemowlaka.
Badanie trwało ponad cztery lata, wzięło w nim udział 640 dzieci w wieku od czterech do jedenastu miesięcy życia. Wszystkie to dzieci z dużym ryzykiem rozwoju alergii na orzeszki ziemne – były już pod opieką poradni alergologicznej z innych powodów, m.in. alergii skórnej lub silnej alergii pokarmowej na białko jajka.
Losowo wybranej połowie tych dzieci naukowcy trzy razy w tygodniu podawali dania zawierające orzechy ziemne, aż do ukończenia przez nie piątego roku życia. Druga część grupy nie dostawała produktów zawierających fistaszki. Okazało się, że wynik doświadczenia był zdumiewający: tylko u 1 proc. dzieci jedzących orzeszki rozwinęła się alergia na nie. W grupie, która nie jadła orzechów, zachorowało aż 17,5 proc. dzieci.
W komentarzu do pracy jej główny autor i prowadzący badanie, Prof. Gideon Lack, uznał, że to unikanie fistaszków jest przyczyną zwiększania się ilości chorych z alergią na te orzechy i że jak najszybciej należy odwrócić ten trend.
Zobacz także:

Alergię pokarmową mogą potwierdzić tylko testy, które powinny być wykonane pod okiem lekarza. Ale nie zaszkodzi wiedzieć, na które produkty najczęściej występuje alergia. Poniżej lista. 1. Mleko i nabiał Szczególnie groźne jest mleko krowie. Nieco rzadziej alergizują jogurt, kefir, ser, ale je również trzeba wycofać z diety dziecka, u którego lekarz potwierdził alergię. 2. Jajko Najmocniej uczula białko, dlatego dawniej zalecano podawanie całego jajka maluchowi nie wcześniej niż pod koniec drugiego roku życia. Jednak dzisiaj nie ma już takich obostrzeń - okazuje się, że niepodawanie dziecku produktów potencjalnie alergizujących może tym bardziej wzmagać skłonność do alergii. 3. Kaszki i pieczywo z glutenem Zwłaszcza z pszenicy, żyta i jęczmienia (czyli np. pieczywo pszenne i żytnie, kasza jęczmienna, manna, kuskus). Stosunkowo najbezpieczniejszy jest owies i płatki owsiane. Zobacz też: Komu tak naprawdę szkodzi gluten? 4. Mięso Jeśli dziecko jest uczulone na białka mleka krowiego, może mieć kłopoty po wołowinie i cielęcinie; gdy ma alergię na jajka – po kurczaku. 5. Orzechy Nie zaleca się podawania ich maluchowi w pierwszym roku życia ze względu na ryzyko zakrztuszenia się. Najczęściej alergizują orzechy pistacjowe i ziemne. Najnowsze badania dowodzą, że podawanie już niemowlętom niewielkich ilości np. masła orzechowego może je chronić przed wystąpieniem alergii. 6. Owoce Zwłaszcza cytrusy i inne owoce południowe, a także truskawki, poziomki. Nie opóźniaj jednak podawania ich maluszkowi w pierwszym roku życia. Ale gdy alwergia wystąpi, wyklucz je z diety. 7. Słodycze Najczęściej uczulają czekolada i miód. Nie dawaj też dziecku batonów (w nich prócz czekolady mogą znajdować się orzechy). 8. Konserwanty i barwniki Pochodne kwasu benzoesowego (są np. w niektórych galaretkach, dżemach,...

Dzieciom najczęściej dokucza alergia pokarmowa. To dosyć złośliwe zrządzenie losu, bo przecież dziecko szybko rośnie i potrzebuje do zdrowego rozwoju wielu składników odżywczych. Zadanie dla rodziców małego alergika: rozpoznać WSZYSTKIE zakazane produkty i poznać ich zastępców. Główny wróg: mleko Niestety, to właśnie mleko, w którym jest mnóstwo tak potrzebnego dziecku wapnia , jest najczęstszym alergenem. Białka krowiego mleka są częstszą przyczyną alergii niż wszystko inne razem wzięte. Właśnie dlatego, jeśli lekarz będzie podejrzewać u twojego dziecka uczulenie, zaleci na początek wycofanie mleka z diety. Co naprawdę uczula? Oczywiście nie całe mleko, tylko zawarte w nim białka – kazeinowe i serwatkowe. Z tego powodu w tzw. mieszankach leczniczych dla alergików rozbija się cząsteczki białka na mniejsze kawałeczki, które nie powodują uczuleń. Białko jest nie tylko w mleku (ok. 3,5 proc.), ale też w maśle (ok. 0,5 proc., dlatego niektórzy alergicy mogą je jeść), w twarogach, żółtych serach. Gdy lekarz postawi diagnozę, że dziecko jest uczulone na mleko krowie, karmiąca mama nie może pić mleka i jeść żadnych produktów mlecznych. Gdy dziecko jest karmione butelką, nie może dostawać mleka modyfikowanego, tylko specjalną hydrolizowaną mieszankę . Jednak dziecko czasem reaguje alergią także na hydrolizaty. Lekarz wtedy zleci mu specjalny preparat zawierający mieszaninę aminokwasów (tzw. mieszankę elementarną). Uwaga: Dziecko może się uczulić na mleko kozie, owcze, soję, a także na wołowinę i cielęcinę. Bądź detektywem. Białka mleka krowiego znajdują się także w innych produktach. Nie podawaj dziecku też: masła, margaryn, kremów deserowych w proszku, lodów, herbatników, gofrów, wafli, krakersów, pączków, napoleonek, czekolady mlecznej, krówek i toffi, napojów kakaowych w proszku, zupek i sosów z proszku, pieczywa żytniego,...

Senność, rozdrażnienie lub bolący brzuszek nie zawsze są objawami infekcji. Być może, podobnie jak wielu rodziców, nie zdajesz sobie sprawy, że przyczyną dolegliwości twojego dziecka może być niewłaściwa dieta. Wystarczą niewielkie zmiany w codziennym menu, by malec poczuł się znacznie lepiej. 1. Stale ma podkrążone oczy Mylisz się, sądząc, że objawami alergii są jedynie zmiany na skórze czy katar. Podkrążone oczy, rozdrażnienie, spadek wagi, problemy z trawieniem czy biegunka również mogą być sygnałem, że dziecko zjadło coś, co je uczula. Co robić? Aby odkryć przyczynę alergii, przez pewien czas nie podawaj maluchowi produktów, które mogą uczulać. Potem zacznij je wprowadzać, ale kolejno – po jednym, i uważnie obserwuj swojego szkraba. Jeśli ponownie wystąpią objawy, które już wcześniej cię niepokoiły, będziesz wiedziała, co je wywołuje. Podobnie postępuj, gdy wprowadzasz nowości do diety dziecka (zawsze pojedynczo). Unikaj też podawania nowych produktów, gdy maluch choruje lub jest osłabiony. Na co uważać? Najczęściej uczula mleko krowie (piszemy o tym na str. 50). Do pokarmów silnie alergizujących należą też orzechy (ziemne, włoskie, nerkowce) i ryby. Mocno uczulają: śledź, makrela, łosoś i łupacz (zwłaszcza wędzone). Ich zjedzenie może powodować migreny, nudności, zaburzenia pracy jelit, zmiany skórne, obrzęki twarzy i jamy ustnej. Uważaj na owoce cytrusowe i soki owocowe. W jadłospisie malucha pozostaw produkty uznawane za najmniej uczulające: jabłka, gruszki, marchew, sałatę, karczochy, ryż (zwłaszcza brązowy) oraz jagnięcinę. Pamiętaj! Popularne testy skórne, które służą do wykrywania alergii, mogą dać fałszywy wynik ujemny (szczególnie u małych dzieci). Nie podawaj dziecku batoników, czekolady – mogą zawierać orzechy. Jeśli malec ma alergię na ryby, nie zapominaj, że uczulać może także mięso (do paszy...