
Badanie nasienia nie boli, zajmuje nie więcej niż kwadrans i może pomóc w porę wykryć niepłodność . Co zatem sprawia, że wielu mężczyzn nie zgłasza się na badanie nasienia nawet wtedy, gdy jest ono darmowe? Czy panowie nie są ciekawi tego, czy w ogóle są płodni? Nie interesuje ich wynik nadania nasienia Jak wynika z sondy, którą przeprowadziła klinika Gyncentrum w Katowicach, panowie przede wszystkim nie są ciekawi swoich wyników badania nasienia . Zaledwie 7 proc. ankietowanych chciałoby poznać wynik testu nasienia. Tymczasem eksperci apelują – takiemu testowi powinien przynajmniej raz w życiu poddać się każdy mężczyzna. Powód? W aż 45 proc. przypadków za niepłodność pary odpowiada tzw. czynnik męski – podaje Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). Wstydzą się iść do kliniki niepłodności Powodem, dla którego panowie nie chcą przyjść na badanie nasienia jest też wstyd – w 89 proc. przypadków, a w 79 proc. obawa przed wynikiem. Tymczasem poznanie kondycji swoich plemników może mieć wpływ na udane ojcostwo , a także zdrowie dziecka i partnerki. – Takie badanie nasienia powinni wykonać mężczyźni, którzy myślą w przyszłości o dziecku, nie tylko ci, którzy już się o nie starają. Co więcej, poddawać powinni mu się także panowie, którzy już mają dzieci i planują kolejne. Zwłaszcza 40-latkowie, a także ci, którzy palą papierosy lub narażeni są na działanie szkodliwych czynników, w tym szczególnie różnego rodzaju toksyn, uszkadzających DNA plemników – wyjaśnia dr n. biol. Wojciech Sierka z Kliniki Leczenia Niepłodności i Diagnostyki Prenatalnej Gyncentrum w Katowicach. Do tej grupy ryzyka specjaliści zaliczają także mężczyzn, którzy prowadzą siedzący tryb życia, którzy poddawani byli zabiegom w obrębie układu rozrodczego, przeszli skręt jądra , wnętrostwo lub terapię steroidami płciowymi. Zobacz, jak wygląda...