Reklama

Wiele kobiet nie kryje zdziwienia, że pierwsze dni po porodzie nie wyglądają tak, jak sobie to wyobrażały. Martwią się, że mają za mało pokarmu, że już nigdy nie wrócą do sylwetki sprzed ciąży, a obfite krwawienie, zmęczenie i huśtawka hormonalna wcale nie ułatwiają sprawy. Warto jeszcze przed porodem dowiedzieć się, z czym trzeba będzie się zmierzyć w trakcie pobytu w szpitalu po urodzeniu dziecka, żeby mieć później większy spokój i pewność, że wszystko przebiega prawidłowo.

Reklama

Pierwsze dni po porodzie w szpitalu

Pierwsze dni po narodzinach maleństwa to piękny czas, gdy ty i dziecko poznajecie się, uczycie się siebie nawzajem i w spokoju dochodzicie do siebie po porodzie, który dla was obojga był nie lada wysiłkiem. Nie jest to jednak czas pełnej sielanki, ponieważ młoda mama musi mierzyć się z wieloma dolegliwościami charakterystycznymi dla połogu. Oto, na co musisz się przygotować w pierwszych dniach po porodzie w szpitalu:

Obfite krwawienie po porodzie

Krwawienie po porodzie to skutek oczyszczania się organizmu. Wydalane są wówczas:

  • krew,
  • śluz,
  • fragmenty tkanki z macicy.

Krwawienie to nosi nazwę upławów poporodowych i wymaga stosowania specjalnych podkładów higienicznych. Dostaniesz je w szpitalu, ale na wszelki wypadek przygotuj wcześniej specjalne duże podpaski poporodowe (kupisz je m.in. w aptece). Pamiętaj, że po porodzie ze względu na ryzyko infekcji niewskazane jest używanie tamponów. Krwawienie towarzyszyć ci będzie 2–6 tygodni.

Brzuch po porodzie nie znika od razu

Urodzenie dziecka nie gwarantuje natychmiastowego powrotu do dawnej figury. Nie spodziewaj się, że w pierwszych dniach po porodzie twój brzuch będzie płaski i nie będzie na nim śladu po ciąży. Przez dziewięć miesięcy w organizmie nagromadziło się sporo płynów, które powodują, że brzuch wciąż jest widoczny. Wpływa na to również powiększona macica, która z każdym dniem będzie kurczyć się coraz bardziej. Objawia się to intensywnymi skurczami podbrzusza podczas karmienia piersią, ponieważ wówczas produkowana jest oksytocyna, która sprawia, że włókna mięśniowe macicy się skracają i wracają do stanu sprzed ciąży.

Jak długo kurczy się macica po porodzie?

Obkurczanie macicy po porodzie trwa przez cały okres połogu, czyli przez ok. 6 tygodni, natomiast największe zmiany zachodzą już w pierwszych dniach po porodzie. Trzeba pamiętać, że macica, która normalnie waży ok. 70 g, w ciąży zwiększa swoją masę aż do 1-1,5 kg. Jest to proces powolny, trwający 9 miesięcy. Nie dziwne zatem, że obkurczanie się macicy może być odczuwalne jako bolesne, ponieważ proces ten jest o wiele szybszy niż jej rozrastanie się. Ból nie jest jednak na tyle silny, by konieczne było stosowanie leków.

Ważne! Podczas pobytu w szpitalu twój brzuch będzie wiele razy badany, ponieważ prawidłowe obkurczanie się macicy to jeden z warunków powrotu do domu.

Krocze po porodzie bywa bardzo bolesne

Po porodzie fizjologicznym możesz odczuwać ból krocza spowodowany mocnym rozciągnięciem tkanek. Może być silny, jeśli doszło do ich pęknięcia lub krocze było nacinane. Rana zwykle goi się w ciągu kilku tygodni, a ból z każdym dniem słabnie. Na początku kłopotliwe może być siadanie. W szpitalu staraj się dużo chodzić i ćwicz mięśnie Kegla (napinaj i rozluźniaj mięśnie krocza), aby uniknąć problemów z nietrzymaniem moczu. Gdy wrócisz do domu, siadaj na:

  • dmuchanym kółku kąpielowym,
  • specjalnej poduszce poporodowej.

Przy silnym bólu krocza po porodzie poproś lekarza o leki i pamiętaj, że gdy karmisz piersią, nie możesz przyjmować środków przeciwbólowych na własną rękę.

Wietrzenie krocza

To dość krępująca, ale konieczna czynność. Ponieważ powietrze przyspiesza gojenie, tuż po porodzie powinnaś jak najczęściej leżeć bez bielizny z podkładem higienicznym pod pupą. W tym czasie nie zaleca się noszenia bielizny. Zabierz do szpitala specjalne majtki poporodowe wykonane z przepuszczającej powietrze siateczki. Można je kupić w aptece.

Zobacz także: Co jest potrzebne po porodzie dla mamy? 14 niezbędnych akcesoriów

Wizyta w toalecie może być kłopotliwa

Nie zdziw się, gdy usłyszysz klasyczne pytanie zadawane na oddziałach położniczych: „Czy był stolec?". Wypróżnienie po porodzie to sygnał, że układ pokarmowy dobrze pracuje. Osłabione narodzinami dziecka mięśnie mogą jednak przez 4–5 dni powodować kłopoty w toalecie. Ze względu na dolegliwości krocza możesz również czuć strach przed wypróżnieniem (warto pić kompot z suszonych śliwek). Receptą na ból podczas oddawania moczu bywa siusianie na stojąco pod prysznicem podczas polewania krocza wodą.

Pokarmu w piersiach jest niewiele

Nawet jeśli twoje piersi zaczęły wydzielać kropelki siary już w ciąży, w pierwszych dwóch dobach po porodzie nie będą tryskały mlekiem. Dziecko tuż po narodzinach zadowala się niewielkimi ilościami pokarmu, co jest zupełnie naturalne i przejściowe. Hormony sprawią, że około 40 godzin od porodu pojawi się tzw. nawał mleczny (piersi produkują dużo mleka). Jeśli jednak nadmiernie stresujesz się pobytem w szpitalu, miałaś cesarskie cięcie, nawał może się opóźnić i pojawi się 5–6 dni po porodzie. Wykorzystaj pobyt w szpitalu i omów wszelkie wątpliwości dotyczące karmienia z neonatologiem, położną albo doradcą laktacyjnym (często są to położne). Dowiedz się, czy dziecko:

  • jest dobrze przystawiane do piersi,
  • właściwie ssie,
  • najada się.

Po takiej lekcji wyjdziesz do domu dużo spokojniejsza.

Pojawia się burza hormonalna po porodzie

Nagłe zmiany hormonalne, do których dochodzi u mamy w połogu, nie pozostają bez wpływu na twoje samopoczucie. Może się zdarzyć, że mimo zmęczenia nie będziesz w stanie zmrużyć oka, choć akurat dziecko śpi, albo wprost przeciwnie, będziesz zasypiać na stojąco i mieć pretensje, że ono wciąż chce piersi – wszystko przez szalejące hormony w połogu. W szpitalu sprawdzi się obecność bliskiej osoby, która zajmie się noworodkiem, kiedy będziesz potrzebować odpoczynku. Poporodowa huśtawka hormonalna może trwać nawet kilka tygodni po powrocie do domu.

Ważne! Czasem może pojawić się baby blues, a nawet depresja poporodowa - warto wiedzieć, jak te stany rozpoznać, aby szybko pomóc młodej mamie.

Zobacz też:

Reklama
Konsultacja merytoryczna

dr n. med. Preeti Agrawal

Specjalistka medycyny integracyjnej oraz ginekologii i położnictwa, prezeska Fundacji Kobieta i Natura, założycielka pierwszego w Polsce ośrodka leczenia integracyjnego. Leczy w oparciu o medycynę integracyjną, czyli połączenie medycyny akademickiej i naturalnej. Została odznaczona Złotym krzyżem od Prezydenta RP
Reklama
Reklama
Reklama