Jak rozpoznać poród [WIDEO]
Jak rozpoznać poród? Sygnałem, że już zaczyna się poród, są regularne skurcze macicy. Zobacz, jak odróżnić skurcze przepowiadające od tych naprawdę zwiastujących poród i w jakich sytuacjach nie można zwlekać z udaniem się do szpitala.
- Katarzyna Imiołek
Jak rozpoznać, że to już poród? Zobacz nasz film, w którym nasz ekspert, dr n. med. Tadeusz Oleszczuk, wyjaśnia objawy, po których poznasz, że poród się zbliża, jak również te, które występują przed samym porodem i powinny być dla ciebie sygnałem, że należy już jechać do szpitala
Spis treści:
- Objawy przed porodem
- Jak rozpoznać początek porodu?
- Skurcze przepowiadające, a skurcze porodowe
- Co to jest czop śluzowy?
Objawy przed porodem
Nadejście porodu zwiastuje:
- odejście wód płodowych,
- odejście czopa śluzowego.
Jak rozpoznać początek porodu?
Jak rozpoznać zbliżający się poród? W momencie odejścia wód płodowych zmniejsza się objętość macicy i jest to sygnał do rozpoczęcia porodu. Dlatego właśnie po odejściu wód musisz pojechać do szpitala. To wcale nie oznacza jednak, ze na 100 procent poród dziecka nastąpi w ciągu kilku godzin. Ale od tego momentu stan dziecka musi być monitorowany przez lekarza.
Regularne skurcze z reguły następują samoistnie, ale czasami trzeba pomóc w ich wywołaniu poprzez podanie oksytocyny. Jeżeli czynność skurczowa nie postępuje przez 4-8 godzin, to wtedy lekarze decydują się na wywołanie akcji porodowej.
Skurcze przepowiadające, a skurcze porodowe
Już od 20. tygodnia ciąży twoja macica „trenuje” skurcze. Jest ich od 8 do 10 w ciągu dnia. Nie należy się nimi jednak przejmować, gdyż są to tzw. skurcze przepowiadające.
Co to jest czop śluzowy?
Czop śluzowy jest to korek z gęstego śluzu. Znajduje się on w szyjce macicy i chroni płód przed infekcją. Przed porodem zostaje „wypchnięty”, by zrobić miejsce dziecku, które ma się właśnie urodzić. Odejście czopa śluzowego jest jednym z objawów porodu – oznacza to, że szyjka macicy się rozwiera. Proces ten u każdej kobiety wygląda jednak inaczej, może trwać kilka godzin, ale niekiedy nawet dwa tygodnie.
Zobacz też: