Reklama

W wieku 12 miesięcy większość dzieci chodzi, nawet te, których rodzice uważają inaczej. Paradoks wynika z tego, że poruszają się, ale trzymane za rączki lub opierając się o meble, łóżeczka, ściany. Oczekiwania rodziców i otoczenia są jednak większe. Trwa odliczanie dni, kiedy dziecko zacznie chodzić samo.

Reklama

Czy roczne dziecko powinno chodzić?

Pierwsze urodziny to umowna granica, po której przekroczeniu dziecko powinno zacząć chodzić. Skąd się wzięła? Stąd, że spora grupa dzieci, około 60 proc., zaczyna chodzić właśnie w tym wieku. Pozostałe maluchy mogą stawiać pierwsze kroki wcześniej, np. w 11. miesiącu, ale wiele zaczyna chodzić dopiero między 13. a 15. miesiącem. Czasem wielka radość wywołana pierwszym chwiejnym stąpnięciem wykonanym bez pomocy mamy czy taty wybucha w domu dopiero, gdy dziecko skończy półtora roku.

Co decyduje o tym, kiedy dziecko zacznie chodzić?

Dziecko staje się zdolne do postawienia pierwszych kroków, gdy gotowy jest do tego jego mózg – bo to on steruje pracą wszystkich mięśni. Nauka chodzenia jest dość trudna, angażuje wiele grup mięśni, mózg musi więc odpowiednio dojrzeć, by takim złożonym procesem pokierować. Ale też mięśnie – szczególnie brzucha, w obrębie miednicy i nóg – muszą być odpowiednio silne, by maluszek czuł się pewnie w pozycji pionowej. Gdy dziecko jest zainteresowane otoczeniem, gdy pragnie zdobyć interesującą go zabawkę, powstaje u niego wyobrażenie ruchu, jaki jest potrzebny, by do niej dotrzeć, by unieść się, wyciągnąć rączkę, przesunąć nóżkę. Wtedy sprzęgają się ze sobą odpowiednio rozwinięte funkcje psychiczne, siła mięśni z dojrzałymi strukturami układu nerwowego, by cel został osiągnięty.

O czym świadczy chwiejny krok dziecka?

Szeroko rozstawione nogi, chwiejny krok – łatwiej powiedzieć, że dziecko na początku zatacza się, a nie chodzi. Maluszek musi nauczyć się utrzymywać równowagę. Niepewnie wysuwa nogę do przodu. Jak mu się przyjrzysz, zobaczysz, że robi krok po to, by utrzymać ciało w pionie, nie upaść do przodu. Choć z każdym dniem porusza się zgrabniej, dopiero około 3. roku życia zacznie chodzić tak pewnie jak dorośli.
Sprawdź też: Etapy nauki chodzenia

Czy pomagać dziecku w nauce chodzenia?

Nie można jedynie czekać, aż w mózgu dojrzeją odpowiednie obszary. W nauce chodzenia pomaga dzieciom trening, dzięki któremu wzmacniają się mięśnie. Nie chodzi oczywiście o to, by stawiać maluszka na nogi, gdy jest do tego niegotowy, i przestawiać mu stopy, aby zrozumiał, jak się chodzi. Zbyt wczesne stawianie dziecka na nogach, prowadzanie go, trzymając pod paszkami, może zaszkodzić jego kręgosłupowi i stopom.

  • Zadbaj, aby dużo się ruszało. To pozwoli mu wzmacniać mięśnie, które są potrzebne, by mogło sprawnie chodzić. Maluchom, które dużo czasu spędzają w kojcu, łóżeczku lub w krzesełku do karmienia, trudniej rozwijać się ruchowo. Na szczęście dzieci same garną się do aktywności. Gdy tylko nauczą się pełzać lub raczkować, trudno je przed tym powstrzymać.

Czytaj też: Jakie obuwie do nauki chodzenia

[CMS_PAGE_BREAK]


  • Nie hamuj jego inicjatywy, gdy chce na czworakach przemierzyć pokój, bo zaintrygowała go piłka leżąca w kącie pokoju. Nie podawaj mu, tylko cierpliwie poczekaj, aż do niej dotrze) – takie osiągnięcia dodają pewności siebie, wiary we własne umiejętności.
  • Chwal próby chodzenia – czasem dziecko nie jest gotowe emocjonalnie, do tego by chodzić, boi się, nie czuje się pewnie. Okazując zachwyt, gdy próbuje stanąć, przytrzymując się fotela, możesz dodać mu pewności siebie.
  • Zaplanuj wyjście na basen – w nauce chodzenia dzieciom mogą pomóc lekcje pływania. Zabawy w wodzie wzmacniają mięśnie całego ciała, więc maluszki, które uczą się pływać, lepiej rozwijają się ruchowo i mają mniej problemów z utrzymaniem równowagi.

Dziecko chodzi i przewraca się – o czym to świadczy?

Gdy maluch był noworodkiem, trudno mu było rozprostować piąstkę lub całą rączkę, by włożyć ją w rękawek? Teraz przechodzi fazę odwrotną. Jest giętki, z łatwością przybiera różne pozy i dobrze znosi upadki, które przytrafiają się podczas nauki chodzenia. Z powodu obniżonego napięcia mięśniowego płaskie są też jego stopy, co jest zupełnie normalne w tym wieku. Gdy dziecko raczkuje, próbuje stawać przy meblach, przybywa ci obowiązków. Aby ochronić go przed guzami i upadkami z kanapy, stale jesteś obok. Jego nauka chodzenia to dla ciebie też niezły trening...

Czy późne chodzenie to powód do niepokoju?

Nawet jeśli dziecko zrobi pierwszy krok pół roku później niż jego rówieśnik, ma szansę szybko nadrobić zaległości. Gdy odważy się samo iść, zwykle po kilku tygodniach jest w stanie biegać. Obawiasz się, że późne chodzenie może zapowiadać inne opóźnienia w rozwoju. Taka zależność może dotyczyć dzieci, które większość umiejętności – nie tylko ruchowych – zdobywają dużo później, niż wskazuje norma, np. gdy dziecko skończyło rok, a nie siada, nie raczkuje, nie rozwija mowy, zbyt krótko koncentruje uwagę na otoczeniu. Zamiast martwić się, że malec jeszcze nie chodzi, ciesz się – już niedługo trudno ci będzie za nim nadążyć.

Czy to pomoże w nauce chodzenia?

  • Chodzik – nie pomaga w nauce chodzenia, a może bardzo zaszkodzić. W chodziku stopy dziecka są nieprawidłowo obciążone. Dziecko odpycha się palcami, utrzymuje nienaturalną pozycję i nie uczy się utrzymywania równowagi. Jeśli twoje dziecko z niego korzysta, jak najszybciej pozbądź się go.
  • Pchacz – czyli zabawka na kółkach, która pełni dla dziecka rodzaj oparcia podczas chodzenia. Dodaje odwagi – dzięki niemu maluszek może się sam poruszać i zapomnieć o strachu spowodowanym tym, że mama lub tata nie trzymają go w tym czasie za rękę.
  • Buciki – gdy maluszek ćwiczy chodzenie w domu, najlepiej, by mógł jak najczęściej chodzić boso lub w skarpetkach antypoślizgowych. Buciki najlepiej zostawić na spacer.

Czytaj też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama