Reklama

Nasze studio odwiedziła dietetyczka Joannna Chmielewska i podczas liveczatu prowadzonego przez redaktorkę mamotoja.pl Katarzynę Imiołek odpowiedziała na pytania naszych użytkowniczek, związane ze zdrową dietą po porodzie i w czasie karmienia piersią.

Reklama

Piramida żywienia to podstawa

„Nie ma takiej zasady, czego kobieta po porodzie i w trakcie laktacji nie może jeść” - powiedziała dietetyczka. Za to jest zasada, aby odżywiała się zgodnie z piramidą żywienia - dodała. Dieta mamy musi być urozmaicona.

To oznacza, że podstawą żywienia karmiącej mamy powinny być świeże owoce i warzywa, które są źródłem witamin i składników mineralnych, niezbędnych w okresie laktacji.

Narzędzia dla rodziców mamotoja.pl

Interaktywny talerz mamy karmiącej - warzywa Czytaj więcej

Kolejnymi produktami w diecie mamy powinny być zboża i wszelkie pełnoziarniste produkty, bogate w błonnik - pieczywo, makarony i kasze. Z nabiału mama powinna wybierać chude sery i jogurty naturalne. Podobnie zaleca się spożywanie chudego mięsa - kurczaka, indyka, królika.

Warto spożywać tłuste ryby morskie, takie jak: łosoś, makrela, śledź (zawierają kwasy omega-3 ważne w okresie laktacji).

To nieprawda, że…

Jest wiele mitów narosłych wokół tego, co można a czego nie można jeść w czasie karmienia dziecka piersią. Jak powiedziała ekspertka w czasie laktacji możesz:

  • pić kawę, ale nie więcej niż 2-3 filiżanki dziennie, z mlekiem lub bez;
  • jeść cytrusy (ale obserwuj reakcję dziecka).

Nie ma dowodów, że laktację wspomaga picie:

  • piwa,
  • bawarki (herbata z mlekiem).

Kolka nie zależy od ciebie

Dietetyczka podkreśliła, że nie ma badań naukowych wskazujących, że spożywane przez mamę określonego jedzenia spowoduje u niemowlaka kolkę. Tak samo nie ma potwierdzenia w badaniach, że spożywanie mleka krowiego i jego przetworów wywoła u dziecka alergię na laktozę.

Ważna zasada: obserwuj reakcję dziecka, jak się czuje po karmieniu, czy nie ma bólu i skurczów brzuszka. Zrezygnuj z:

  • alkoholu,
  • papierosów,
  • ostrych przypraw.

Zapraszamy do naszej internetowej szkoły rodzenia:

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama