Reklama

Narodziny wcześniaka są dla rodziców szokiem. Warto pamiętać, że choć wcześniak jest w inkubatorze, rodzice od początku mogą budować z nim więź, a tym samym wspierać jego rozwój, choć oczywiście wymaga to cierpliwości, wyczucia i wiedzy. Profesor Ewa Helwich, neonatolog, wyjaśnia, ile wcześniak zostaje w szpitalu po porodzie, jak zwiększyć jego szanse na przeżycie oraz gdzie szukać fachowej pomocy.

Reklama

Spis treści:

Ile wcześniak zostaje w szpitalu?

Ewa Helwich: Wszystko zależy od tego, w którym tygodniu ciąży następuje poród i w jakim stanie zdrowia jest dane dziecko. Z reguły wcześniak może zostać wypisany ze szpitala, gdy jego waga wynosi około 2 kg, jest na tyle silny i dojrzały, że nie ma kłopotów z oddychaniem, utrzymaniem temperatury ciała, jedzeniem i przyswajaniem pokarmu.

Najmniejsze dzieci, te z wagą poniżej kilograma, w pierwszym okresie po porodzie z reguły potrzebują wsparcia oddechowego i kontroli pracy układu krążenia. Są stale monitorowane przez aparaturę medyczną. By zapewnić im środowisko jak najbardziej zbliżone do tego w łonie matki, muszą przebywać w inkubatorze. Pozwala on dostosowywać na bieżąco temperaturę i wilgotność powietrza do potrzeb dziecka.

Jak długo wcześniak musi przebywać w inkubatorze?

E. H.: Do czasu, aż będzie w stanie samodzielnie utrzymywać ciepłotę ciała, czyli nie będzie marzł, gdy jest cieplutko ubrany i przykryty. Dla większości dzieci taki moment następuje, gdy osiągną wagę 1,5–1,6 kg.

W jaki sposób można zwiększyć szanse na przeżycie wcześniaka?

E. H.: Najlepiej, gdyby poród nastąpił w specjalistycznym ośrodku, bez konieczności transportowania do niego dziecka. To zwiększa szanse na uratowanie wcześniaka, szybkie ustabilizowanie jego krążenia i oddechu oraz uniknięcie powikłań, np. neurologicznych, płucnych i ze wzrokiem (tzw. retinopatia wcześniaków).

Jak matka może opiekować się wcześniakiem w szpitalu?

E. H.: Gorąco namawiam, by spędzała z nim jak najwięcej czasu. Może wtedy gładzić maleństwo, śpiewać mu, przemawiać do niego, z czasem także zmieniać pieluszki. Taka opieka nad wcześniakiem pomaga stworzyć więź emocjonalną. Co ważne, uczy mamę rozpoznawania potrzeb wcześniaka, opieki nad nim i pielęgnacji. Ułatwia też utrzymanie laktacji. Dzięki temu mama ma duże szanse zachować mleko do momentu, gdy dziecko będzie mogło być karmione piersią.

A jak może się udzielać tata?

E. H.: Gdy wcześniak będzie w lepszej formie, i matka, i ojciec mogą zacząć kangurowanie. Obok inkubatora stawia się wtedy fotel, w którym rodzic siada i przytula dziecko do klatki piersiowej, do gołej skóry. Maluszek (przykryty kocykiem) może w tej pozycji spać. Czuje się wtedy bezpieczny i kochany.

Gdzie szukać specjalistycznej opieki dla wcześniaka?

E. H.: W Polsce mamy trzystopniową opiekę szpitalną. Pierwszy poziom przeznaczony jest dla kobiet, u których ciąża i poród przebiegają normalnie. Do szpitali drugiego stopnia kierowane są przypadki z niewielkimi komplikacjami, do trzeciego zaś te wymagające bardzo zaawansowanej opieki medycznej. W każdym województwie znajduje się przynajmniej jedna taka placówka. By kobieta, u której występuje ryzyko przedwczesnego porodu, została do niej przyjęta, potrzebuje skierowania od lekarza prowadzącego ciążę. Im wcześniej się o nie postara, tym lepiej. Nadal bowiem brakuje miejsc na takich oddziałach, jest za mało personelu i profesjonalnej aparatury medycznej.

Kiedy trzeba się liczyć z przedwczesnym porodem?

E. H.: Ryzyko porodu przedwczesnego zwiększa się przy niektórych chorobach przewlekłych (zwłaszcza jeśli nie były leczone przed zajściem w ciążę i w jej trakcie), a także jeśli kobieta już poprzednio rodziła przedwcześnie. Inne przyczyny to m.in. nieleczone infekcje, szczególnie układu moczowego i dróg rodnych, zbyt ciężka praca, silny stres, palenie papierosów, brak higieny i profilaktyki zdrowotnej – w tym regularnych badań czy odpowiedniej dla ciężarnej diety.

Kiedy noworodka uznaje się za wcześniaka?

E. H.: Wtedy, gdy poród następuje przed upływem 37. tygodnia ciąży. Obecnie udaje się uratować nawet dzieci urodzone w 23. tygodniu. Niestety, nie wszystkie. Te z wagą poniżej 1 kg są skrajnie niedojrzałe. Trudniej więc jest utrzymać je przy życiu i przeprowadzić przez niebezpieczny okres.

Czy wcześniak ma szansę dogonić w rozwoju rówieśników?

E. H.: Jak najbardziej. Tak jest w większości przypadków, choć nim to nastąpi, mogą upłynąć miesiące, a nawet lata. Część dzieci może być nieco drobniejsza i niższa, ale w pełni sprawna intelektualnie. Poważne powikłania zdrowotne występują jedynie u ok. 10–20 procent maluszków. Dotyczy to głównie tych skrajnie przedwcześnie urodzonych. I dlatego właśnie one najdłużej muszą przebywać pod opieką lekarza.

Zobacz także: Jak rozwijają się wcześniaki?

Gdzie szukać pomocy po wyjściu ze szpitala z wcześniakiem?

Kiedy wcześniak wychodzi ze szpitala, jego rodzice nadal mogą liczyć na fachowe wsparcie przyszpitalnej poradni neonatologicznej. Cenne wskazówki znajdą też:

  • na www.wczesniaki.org – patronatem strony jest Polskie Towarzystwo Neonatologiczne, za pośrednictwem portalu prowadzony jest także program edukacyjny dla rodziców „O!Słoń Wcześniaka”;
  • na www.wczesniak.pl – to strona założona przez rodziców wcześniaków. Znajdziesz na niej praktyczne wskazówki, historie urodzonych przed terminem maluszków i adresy grup wsparcia;
  • w książce „Wcześniak. Pierwsze 6 lat życia” (autorzy: Wechsler Linden Dana, Trenti Paroli Emma, Wechsler Doron Mia, cena: ok. 65 zł) – to poradnik napisany wspólnie przez lekarzy i rodziców wcześniaków.

Zobacz także:

Reklama
Konsultacja merytoryczna

Prof. dr hab. n. med. Ewa Helwich

Specjalistka neonatologii i chorób płuc, Konsultant Krajowy w dziedzinie neonatologii, ponadto konsultantka w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie oraz członkini Rady Naukowej IPCZD. Jej głównymi kierunkami zainteresowań są wczesne uszkodzenia mózgu, ich ewolucja kliniczna i wpływ na rozwój
Reklama
Reklama
Reklama