
Rynek zalewają podrobione zabawki, które są znacznie tańsze od oryginałów, ale często również niebezpieczne dla dzieci. W dniu dzisiejszym celnicy z gdańskiego portu przechwycili kontener z Chin, w którym znajdowały się klocki, lalki, samochody, gry itp. W sumie w ręce celników trafiło 21,5 tys. sztuk zabawek z fałszywymi znakami towarowymi o łącznej wartości 600 tysięcy złotych!
Rzecznik prasowy Izby Celnej w Gdyni Marcin Daczko poinformował, że 163 kartony zabawek zostały zatrzymane do dalszego postępowania. Polska nie była miejscem docelowym, do którego miały trafić podrobione zabawki (towar był zgłoszony do procedury tranzytu). Podrobione zabawki były łudząco podobne do oryginałów i posiadały zastrzeżone znaki towarowe.
Czy chińskie zabawki miały być prezentami dla dzieci? Nie wiemy. Dobrze jednak, że produkty, których jakość i bezpieczeństwo jest wątpliwej jakości, nie trafią do dziecięcych rączek.
Zobacz też: Groźne zabawki dla dzieci. Chrońmy nasze maluchy!

Dom Allie Casazza, matki 4 dzieci, jak wiele innych domów młodych mam, był po brzegi wypełniony zabawkami. Szafki pełne lalek, klocków. Wszędzie walały się samochody, puzzle i Barbie . Wśród nich były drogie zabawki, którymi dzieci bawiły się zaledwie kilka razy, a potem rzuciły je w kąt. Jeden z pokoi przeznaczony był wyłącznie na zabawki. „Stresowało mnie to” - wyznaje młoda mama. Wspomina, jak ciągle musiała czyścic zabawki, odkładać je na miejsce, a i tak nigdy nie było porządku. - Wysyłałam dzieci do pokoju zabaw , a one wracały po kilku minutach, twierdząc, że się nudzą – tłumaczy Allie. Była ciągle zmęczona i funkcjonowała na trybie przetrwania od drzemki do pory snu. Sfrustrowana mama nie czuła radości z zabawy z dziećmi. Postanowiła więc coś zmienić. Wpadła na pomysł pozbycia się zabawek. Nie wszystkich, bo pozwoliła dzieciom, by swoje ulubione włożyły do pojemnika – jednego na czwórkę dzieci. Okazało się, że dzieciom spokojnie wystarcza jeden pojemnik. Nagle przestały nudzić się zabawą zaledwie po kilku minutach. Bo zaczęły używać wyobraźni. Stały się kreatywne i zaczęły się wspólnie bawić. Allie tłumaczy, że dzieci marudziły zaledwie przez kilka dni, a potem zaczęły wspaniale się bawić tym co mają. Część rodziców zarzuciła jej, że zrobiła to wyłącznie dla siebie. Młoda mam odpiera ataki, wyjaśniając, że przy takiej ilości zabawek dzieci nie potrafiły skupić się na jednej rzeczy, nie używały wyobraźni, same źle się czuły, więc zrobiła to przede wszystkim dla nich. See that bin? That holds every toy my kids have, except Legos, and it's only about halfway full. This isn't to show how hardcore we are or to say that you have to do this to experience the fullness of a life lived intentionally with less stuff, but only to say that kids are...

Jedna z podlaskich firm zgłosiła do odprawy dwie partie zabawek sprowadzonych z Chin. Wzbudziły one podejrzenie funkcjonariuszy Krajowej Administracji Skarbowej w Białymstoku. Oddano je do analiz laboratoryjnych, a ich wynik potwierdził obawy, co do fatalnej jakości zabawek. Trujące lalki i figurki dla zwierząt Chodzi o ponad 2,2 tys. zabawek wyprodukowanych w Chinach i przywiezionych do naszego kraju, m.in. lalek i figurek zwierząt. Po kontroli dokumentacji i oględzinach towaru pracownicy KAS skierowali je do szczegółowych badań. W laboratorium wykryto, że zawierały wysokie, wielokrotnie przekraczające dopuszczalne normy stężenie ftalanów - związków chemicznych, z którymi kontakt może być niebezpieczny dla zdrowia – poinformował asp. Maciej Czarnecki z zespołu prasowego Izby Administracji Skarbowej (IAS) w Białymstoku. Niebezpieczne ftalany Ftalany to syntetyczne związki obecne w artykułach z tworzyw sztucznych, nadające im elastyczność. Stosowane są również do produkcji farb i lakierów. Ich nadmiar może być przyczyną astmy oraz prowadzić do zaburzeń układu nerwowego, szczególnie u dzieci. Przy dłuższym kontakcie ze skórą mogą wchłaniać się do organizmu i są łatwo rozpuszczalne w ślinie. Zabawki nie trafią do sprzedaży W związku z tym Podlaski Wojewódzki Inspektor Inspekcji Handlowej zdecydował, że zatrzymane zabawki stwarzają poważne zagrożenie dla zdrowia i bezpieczeństwa potencjalnych użytkowników i nie mogą być dopuszczone do sprzedaży. - 2214 sztuk niebezpiecznych dla dzieci zabawek nie trafi do sprzedaży. Towar zostanie zniszczony na koszt importera - poinformował Czarnecki. Do zadań KAS należy bezpieczeństwo i ochrona rynku, w tym zastrzeżonych znaków towarowych. Wśród podrabianych towarów często są również właśnie zabawki, np. lalki czy klocki znanych producentów. KAS współpracuje z Inspekcją Handlową i administracją,...

Pojęcie bałagan nie istnieje dla małych dzieci. One lubią mieć pod ręką wiele przedmiotów, przekładać je z miejsca na miejsce i przemieszczać się z nimi po całym mieszkaniu. Dlaczego? Bo wszystkie są im bardzo potrzebne. Mimo to warto zachęcać trzylatka, by utrzymywał we względnym porządku swoje zabawki. Nie tylko ze względu na chwilę obecną, ale choćby dlatego, że przyda mu się to na przyszłość. Chowaj część zabawek W pokojach dziecięcych królują w dużych ilościach podobne do siebie misie, kucyki Pony w zaczarowanych domkach i na karuzeli, dinozaury, małe i duże lalki, samochody i samochodziki, loteryjki, puzzle, klocki... Przytłoczone ilością rozmaitych przedmiotów dziecko nie umie się wśród nich odnaleźć i nawet nowe zabawki szybko mu się nudzą. Jeśli chcesz uczyć dziecko utrzymywania swoich skarbów w porządku , zacznij od zmniejszenia ich liczby. Chowanie na pewien czas niektórych zabawek to dobry pomysł. Zawsze jednak uzgodnij z dzieckiem, które mogą trafić na pawlacz lub do szafy. Warto również przyzwyczajać dzieci, by zabawki, którymi się już nie bawią, oddawały młodszym kolegom. Może to być dla nich trudne, ale taka nauka dzielenia się z innymi jest bardzo cenna! Zabawki muszą mieć swoje miejsce Łatwiej dziecku trzymać zabawki w porządku, gdy jego pokój jest tak urządzony, by wszystkie przedmioty miały swoje miejsce na półkach, w koszykach, pudełkach. Nie można jednak wrzucać zabawek do pudeł „jak leci” – klocki lego powinny mieć swój pojemnik, a drewniane swój. I jeszcze jedna sprawa, do której warto przekonać malca: sprzątanie nie musi być nudne. By je uatrakcyjnić, wymyśl np. zabawę w odwożenie lalek czy aut do ich domków albo kup pojemniki na zabawki z kolorowymi obrazkami. Wprowadź jasne zasady Poczucie porządku nie jest wrodzone. Jeśli wprowadzisz jasne reguły i będziesz konsekwentna, po pewnym...