Przegląd mieszanek modyfikowanych

Jakie mleko dla noworodka wybrać dla swojego dziecka, a jakie będzie dobre dla kilkumiesięcznego bobaska? Oto nasz przewodnik. Co oznaczają tajemnicze symbole na opakowaniach mieszanek? I czy mleko może pomóc w kłopotach? Najlepszym pokarmem dla niemowląt jest oczywiście mleko mamy, jednak życie pisze różne scenariusze i czasem maleństwo dostaje butelkę. Mleko modyfikowane (czyli krowie, ale spreparowane w taki sposób, by przypominało składem kobiece) dzieli się na: • Początkowe (oznaczone cyfrą 1, np. Be-biko 1, Bebilon 1, Gerber 1, HiPP 1 BIO, NAN 1). Przeznaczone dla niemowląt od urodzenia do czwartego miesiąca życia. Zawiera wszystkie potrzebne dziecku składniki, a przy tym jest bardzo delikatne – to konieczne, ponieważ układ pokarmowy maluszków w tym wieku jest jeszcze niedojrzały. Uwaga! Wcześniakom i dzieciom z niską masą urodzeniową podaje się specjalne mleko (np. Alprem, Bebilon Nenatal, Humana O), które lepiej niż zwykła „jedynka” zaspokajają ich potrzeby. Często wzbogacone jest kwasami tłuszczowymi LC PUFA, niezbędnymi do rozwoju układu nerwowego, mózgu i wzroku. • Następne (oznaczone cyfrą 2, np. Bebiko 2, Bebilon 2, Gerber 2, HiPP 2 BIO, Humana 2, Milumil 2, NAN 2, NAN Active 2). Przeznaczone dla niemowląt od 5. do 12. miesiąca życia. Ma nieco inny skład niż początkowe, gdyż z wiekiem zmieniają się potrzeby malca. Zawiera więcej żelaza, bo w tym okresie wyczerpują się zapasy, które maluch zgromadził, gdy był jeszcze w brzuchu mamy. • Typu junior (oznaczone cyfrą 3, np. Bebiko 3, Bebilon Junior, Candia, HiPP 3 BIO, NAN Active 3). Dla dzieci od pierwszego do trzeciego roku życia. Może być w proszku lub płynie, z dodatkami smakowymi (np. waniliowym) lub bez. Lepiej niż mleko krowie zaspokaja potrzeby malca. Zawiera np. mniej białka, ma za to cenne nienasycone kwasy tłuszczowe i żelazo. Jakie mleko modyfikowane po roku - opinie! Są także...

Do najnowszej generacji mieszanek dla niemowląt są dodawane nie tylko witaminy oraz składniki mineralne, ale również dobre bakterie i tłuszcze. Po co to wszystko? I czy takie „elitarne” mleko warto kupować dla maluszka? W ostatnich latach zmieniło się podejście do żywienia. Kiedyś miarą tego, że malec dobrze je, były jego wzrost i waga. Dziś chodzi o to, by dziecko w przyszłości nie miało otyłości, cukrzycy i innych cywilizacyjnych chorób, było mądre oraz zdrowe. Badania naukowe udowodniły, że w dużym stopniu zależy to od sposobu odżywiania w pierwszych miesiącach życia. Ideałem jest karmienie piersią. Gdy to się nie udaje, trzeba podawać mieszanki. W laboratoriach wciąż pracuje się nad tym, aby ich receptury tak udoskonalić, by uwzględniały najnowsze odkrycia naukowe. Żeby mleko dla niemowląt przypominało ideał: kobiecy pokarm. Co do niego ostatnio dodano? Tłuszcze zdrowia Naukowcy stwierdzili, że w kobiecym pokarmie znajduje się taki rodzaj tłuszczów, których nie ma w krowim mleku, a maleństwu jest bardzo potrzebny. To długołańcuchowe wielonienasycone kwasy LCPUFA. Wchodzą w skład komórek kory mózgowej i siatkówki oka, mają wpływ na pamięć, umiejętność rozwiązywania problemów, zdolności językowe oraz ostrość widzenia i odporność. Szczególnie potrzebują LCPUFA wcześniaki, bo ich niedojrzały organizm nie potrafi ich wytworzyć w dostatecznej ilości. Dodaje się je m.in. do mleka: NAN Active 1, 2, 3, NAN HA 1, 2, Enfamil LIPIL 1, 2. Dobre bakterie Czyli probiotyki. Nie ma ich w kobiecym pokarmie. Czy w takim razie warto je dodawać do modyfikowanych mieszanek? Po wielu badaniach naukowcy doszli do wniosku, że tak. Dlaczego? Otóż gdy maluszek przychodzi na świat, jego przewód pokarmowy jest jałowy, ale szybko zasiedlają go bakterie. Jakie? To zależy głównie od sposobu karmienia. Jeśli malec ssie pierś, będzie miał więcej tych dobrych...

Dieta ma ogromne znaczenie w zapobieganiu alergii oraz walce z nią – to wiemy wszyscy. Ale jak karmić dziecko, żeby uchronić je przed uczuleniem – taką wiedzą dysponują tylko niektórzy... Dzięki temu artykułowi staniesz się ekspertem w dziedzinie zapobiegania alergii! 1. Pokarm mamy nie uczula Mit. Mleko z piersi rzeczywiście nie wywołuje alergii , ale uczulać może coś, co zjadłaś i co przeniknęło do twojego pokarmu. Wyeliminuj z diety najbardziej podejrzane produkty , czyli cytrusy, orzechy i czekoladę.   2. Karmienie piersią zmniejsza ryzyko alergii Prawda. Najlepiej, by maluszek co najmniej do szóstego miesiąca życia pił wyłącznie mleko mamy. Znajdują się w nim składniki, które przyspieszają dojrzewanie układu pokarmowego niemowlęcia. Dzięki temu alergeny nie przenikają tak łatwo przez ścianki jelit i dziecko ma większe szanse uniknąć wysypki lub zaburzeń trawienia. Najwięcej substancji ochronnych zawiera siara, która pojawia się w pierwszych dniach po porodzie. Dlatego nawet krótkie karmienie piersią tuż po narodzinach jest ważne dla maluszka. Zobacz też: Alergia na gluten czy celiakia?     3. Nie ma znaczenia, od czego zaczynamy rozszerzać dietę dziecka Mit. Na początek najbezpieczniejszy jest kleik ryżowy. Przygotuj go na wodzie, swoim pokarmie lub mleku modyfikowanym. Po kilku dniach do kleiku dodaj ugotowane jabłko.     4. By ustrzec dziecko przed alergią, trzeba mu dawać tylko bezpieczne produkty Mit. Jadłospis dziecka skłonnego do uczuleń powinien być urozmaicony. Dieta jednostajna , ograniczona zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia wysypki lub bólu brzuszka jako reakcji na to, co dziecko je najczęściej!     5. Pierwsza zupa tylko z jednego lub dwóch warzyw Prawda. Wybierz takie, które rzadko wywołuje uczulenie , np. ziemniak, marchewka. Jeśli wszystko będzie w porządku, po kilku dniach...