
Koniec karmienia bywa tak samo trudny, jak początek (pamiętasz, jak martwiłaś się, czy dobrze przystawiasz malca do piersi?). Często trzeba użyć sprytu i dyplomacji, żeby nakłonić dziecko do pożegnania z cycusiem. Niezależnie od tego, dlaczego kończysz karmienie piersią, musisz to zrobić tak, by nie było to dla malca stresem. Pamiętaj, że ssanie nie tylko zaspokaja głód, ale także zapewnia maluszkowi poczucie bezpieczeństwa.
Ograniczaj stopniowo
Jeśli maluszek do tej pory ssał pierś pięć razy w ciągu dnia, zredukuj liczbę karmień do czterech, a potem trzech i następnie dwóch. Nie proponuj piersi, jeśli dziecko samo cię o to nie poprosi.
Zrezygnuj z cycusia w południe
Zostaw wieczorne i ranne, tuż przed snem i po nim. Te są zwykle dla dziecka najważniejsze, bo trudno mu jeszcze przechodzić ze snu do stanu czuwania i odwrotnie. A w południe zamiast piersi podaj maluchowi zupkę, deserek czy kaszkę.
Zmień ubrania
Łatwo rozpinane koszule, bluzki i sukienki zastąp takimi, które maluszkowi nieco utrudnią dostęp do piersi. Może to być gładka bluzka, golf czy nierozpinana sukienka pod szyję.
Poświęcaj dziecku dużo czasu
Rozmawiaj, baw się ze szkrabem, przytulaj go, czytaj mu książeczki, po prostu bądź blisko niego. Niech czuje, że nadal go kochasz, chociaż już nie podajesz mu piersi. Dobrze jest, gdy i tata w tym czasie zwraca na malca większą uwagę.
Zmień swoje zwyczaje
Wyeliminuj wszystkie swoje zachowania, które szkrab kojarzy ze ssaniem. Jeżeli bierzesz brzdąca na ręce, to nie układaj tak, jak do karmienia, tylko na przykład zawsze pionowo itd.
Podawaj mu to, co lubi
W porze, kiedy zazwyczaj maluszek ssał z lubością pierś, zaproponuj mu jakiś wyjątkowo pyszny posiłek i ładnie go podaj, na kolorowym talerzyku.
Zaproponuj coś fajnego
Może ciekawą zabawę (pochłonięty nią zapomni o tym, że teraz powinien possać), przytulanie, gimnastykę albo czuły masażyk...
Tłumacz, że jest duży
Ten sposób warto wypróbować zwłaszcza wtedy, kiedy masz starszego malucha, np. dwulatka, który wciąż jeszcze domaga się piersi. Powiedz, że jest już bardzo dużym dzieckiem, a ty – z różnych powodów – nie możesz go dłużej karmić, bo na przykład cycuś cię boli albo jesteś bardzo zmęczona. Powiedz smykowi, że mleczko piją maluszki, a on przecież chce uchodzić za starszaka...
Jakie mleczko zamiast twojego?
Najlepiej zapytaj o to pediatrę, który opiekuje się malcem. Pomoże podjąć najlepszą decyzję.
→ Mleko modyfikowane. To mleko jest przeznaczone dla zdrowych niemowląt. Jeżeli malec ma mniej niż pięć miesięcy, podaj mu mleko początkowe, jeśli jest starszy – następne (np. Mleko następne Hipp, Bebilon). Gdy skończył rok, najlepsze będzie mleko modyfikowane typu junior.
→ Mleko lecznicze. Lekarz zaleci je dziecku, jeśli stwierdzi u maluszka alergię na białko mleka krowiego. Dobierze wówczas odpowiednią mieszankę: sojową lub mlekozastępczą (np. Nutramigen). Niektóre z nich są tylko na receptę.
→ Mleko krowie. Takie mleko możesz podać malcowi najwcześniej w drugim roku życia. Najlepiej pełnotłuste (3,2%). Jednak do trzeciego roku zdecydowanie lepsze dla dziecka jest mleko modyfikowane typu junior (np. Nestle Junior).