
Ambasador WHO Ray Chambers zamieścił na swoim Tweeterze post z hashtagiem #PlayApartTogether , który ma zachęcać młodszych i starszych do spotykania się za pomocą gier w sieci zamiast w realu. Pandemia i przymusowa izolacja ludzi w domach to sytuacja wyjątkowa. Zachęcanie do grania w gry wideo też jest krokiem wyjątkowym w świetle tego, że do niedawna stanowisko WHO brzmiało: uzależnienie od gier jest zaburzeniem zdrowia psychicznego. Wyjątkowa sytuacja wymaga wyjątkowych rozwiązań Według USA Today, dyrektor generalny WHO, dr Tedros Adhanom Ghebreyesus, nazwał granie w gry wideo dobrym sposobem na przetrwanie izolacji oraz na bezpieczne łączenie się z innymi w zaciszu własnego domu. Szacuje się, że na świecie jest 2,2 miliarda graczy. To olbrzymia grupa ludzi, która w obecnej sytuacji może mieć wpływ na sytuację na świecie. WHO zdaje sobie sprawę z tego, że gdy ci ludzie zostaną w domach, pomogą zapobiegać rozprzestrzenianiu się koronawirusa . WHO sankcjonuje stan faktyczny Odkąd koronawirus zaczął się intensywnie rozprzestrzeniać na świecie, a ludzie poutykali w domach, zanotowano olbrzymi wzrost liczby osób grających w gry wideo, a sprzedaż konsol do gier we Włoszech i Hiszpanii, czyli tam, gdzie sytuacja epidemiczna była najgorsza, poszybowała w górę. Stało się, to zanim WHO dała przyzwolenie na granie w gry wideo. Producenci i dystrybutorzy gier odpowiadają na apel WHO Firmy związane z przemysłem gamingowym (Activision Blizzard, Riot Games, Twitch i inne) podchwyciły nowe stanowisko WHO i przyłączyły się do apelu #PlayApartTogether. Ale to nie wszystko. Postanowiły skorzystać z popularności gier i na bieżąco informują graczy o sytuacji związanej z COVID-19 na świecie i przypominają zalecenia WHO dotyczące zasad walki z pandemią. Punkt widzenia zależy od punktu... pandemii koronawirusa Pomimo wcześniejszego negatywnego piętna,...