Kasia Tusk opublikowała na Instagramie zdjęcie, na którym pracuje z własnego salonu w towarzystwie starszej córeczki i psa. Obecność dziecka zastanowiła fankę blogerki: czy dziewczynka nie powinna czasem chodzić do przedszkola?
Blogerka odpowiedziała, że jej córka na pewno pójdzie do przedszkola – w swoim czasie. Dziewczynka nie skończyła jeszcze trzech lat (urodziła się na początku 2019 roku), więc nie ma potrzeby, by posyłać ją do przedszkola. Obserwatorka przyznała, że podziwia Kasię Tusk, że ta daje radę pracować w obecności dzieci (w sierpniu tego roku blogerka urodziła drugą córeczkę).
W dyskusję włączyły się inne mamy. Część stwierdziła, że nie ma sensu spieszyć się z posyłaniem dziecka do przedszkola – w końcu nic nie wróci tych pierwszych lat, które maluch może spędzić z mamą. Poza tym jesienią przedszkola to prawdziwe „wylęgarnie wirusów”, często traktowane przez rodziców jak „przechowalnie”. A przecież dziecko może się rozwijać w domu.
Nie można jednak zapominać, że nie każdy rodzic może pozwolić sobie na to, by zostać w domu z dzieckiem, zamiast wrócić do pracy. Nie każdy też chce – i żadna z tych decyzji nie jest gorsza ani lepsza!
Zobacz także:
Epidemia kompensacyjna RSV została wywołana długą przerwą, jaką organizmy dzieci miały w kontaktach z rówieśnikami, a tym samym z wirusami i bakteriami. W zeszłym roku zachorowań na RSV było mniej niż zwykle, w tym roku jest ich znacznie więcej niż w latach poprzednich. To rodzi nowy problem. Groźna kombinacja wirusów Od zakażenia wirusem RSV do wystąpienia objawów mija zwykle kilka dni. Początkowo przypominają zwykłe przeziębienie, ale u dzieci z obniżoną odpornością nasilają się aż do duszności, która wymaga podawania tlenu w warunkach szpitalnych. Jeśli dziecko zakażone RSV pójdzie do przedszkola i tam zakazi się koronawirusem, grozi mu pediatryczny wieloukładowy zespół zapalny, który jest bardzo niebezpieczny dla jego zdrowia. Wywołuje zapalenie naczyń krwionośnych, co może prowadzić nawet do zatrzymania akcji serca . Pediatryczny wieloukładowy zespół zapalny to tzw. PIMS . Lekarze już na początku roku informowali, że zwiększone ryzyko wystąpienia PIMS jest u dzieci, które zakaziły się koronawirusem podczas infekcji dróg oddechowych. Teraz mamy właśnie do czynienia z epidemią infekcji dróg oddechowych spowodowaną wirusem RSV, co grozi wzrostem liczby przypadków pediatrycznego wieloukładowego zespołu zapalnego. A szpitale już są pełne Ostatnio pisaliśmy o tym, że oddziały pediatryczne w Małopolsce i Lubuskiem już pękają w szwach. Teraz niepokojące wieści docierają z województwa warmińsko-mazurskiego – w wielu szpitalach zostały dosłownie pojedyncze wolne łóżka dla małych pacjentów. A dziecko z dusznością musi trafić do szpitala, bo inaczej umrze . Stąd apel lekarzy do rodziców: tu już nie ma żartów. Dziecko boli gardło, pokasłuje albo wzrasta mu temperatura? Nie puszczaj go do przedszkola! Jeśli jest zakażone RSV, a złapie koronawirusa, może niebawem potrzebować hospitalizacji, a jego życie będzie w niebezpieczeństwie. Tylko czy...
Choć podstawą troski o zdrowie malucha jest profilaktyka – odpowiednia dieta i ruch na świeżym powietrzu, gdy dopadnie go przeziębienie, niezwykle ważne jest skuteczne wsparcie organizmu w walce z nim. Jak zrobić to mądrze i łagodnie? Podpowiadamy pewien niedoceniany sposób... Dlaczego warto postawić na aromaterapię? Starannie badane i poznawane od ponad stu lat olejki eteryczne, czyli stężone esencje roślinne, to coraz częstszy wybór rodziców w drodze po zdrowie. Mają potwierdzone działanie – wspomagają organizm między innymi w walce z wirusami i wzmacniają układ odpornościowy, zwiększając liczbę limfocytów we krwi. Wiele z nich znakomicie relaksuje i ułatwia zasypianie, a według specjalistów w tym temacie, większość może być stosowana już u najmłodszych dzieci. Jak używać olejków eterycznych? Olejki eteryczne mają właściwości pielęgnacyjne i terapeutyczne, których nie odtworzą żadne produkty syntetyczne. Można je uzyskać jedynie bezpośrednio z aparatu destylacyjnego na plantacji. W jednej buteleczce może być bowiem nawet kilkadziesiąt kilogramów danej rośliny! Należy jednak mieć na uwadze, że w przypadku zwłaszcza najmłodszych dzieci, zapach – podobnie jak dźwięk i światło – powinny być używane w umiarze. Dlatego przy stosowaniu olejków zawsze warto pamiętać o ich wcześniejszym rozcieńczeniu w oleju (np. jojoba, z migdałów) czy płynie do kąpieli. Pamiętaj, że olejki eteryczne nie rozcieńczają się w wodzie. Dobrze jest wprowadzać je stopniowo . Najpierw pojedyncze aromaty, dość oszczędnie, aby pozwolić maluchowi przyzwyczaić się do zapachu i zaobserwować ewentualną reakcję skórną świadczącą o braku tolerancji na konkretny składnik. Nie zaleca się stosowania olejków eterycznych u niemowląt w wieku poniżej 3 miesięcy . Po tym wrażliwym okresie można bardzo stopniowo i w niewielkich ilościach zacząć wprowadzać...
Kasia Tusk mocno strzeże swojej prywatności. W trakcie obu ciąż nie komentowała żadnych doniesień. Podzieliła się z czytelnikami bloga „Make Life Easier” radosną nowiną dopiero wówczas, gdy nie dało się ukryć zaokrąglonego brzuszka. Gwiazda udowadnia, że można być znanym i lubianym, a jednocześnie zachować najważniejsze sprawy dla siebie. Kasia Tusk wróciła do pracy Kilka dni temu Kasia Tusk urodziła . Ponownie została mamą córeczki. Mimo to blogerka nie próżnuje i już wróciła do obowiązków zawodowych. Nie spodobało się to jednej z internautek. Jako autorka popularnego bloga „Make Life Easier” gwiazda prowadzi własną działalność gospodarczą. Nie ma więc typowego „urlopu macierzyńskiego”. Jedna z obserwatorek bloga miała co do tego jednak pewne wątpliwości. Fanki bronią Kasi Tusk „To pani jest na urlopie macierzyńskim i nadal zarabia? Co na to ZUS?” – napisała jedna z czytelniczek. Kasia Tusk odpowiedziała jej jedynie emotikoną „D”, oznaczającą uśmiech. W obronę wzięły ją jednak fanki: „Żałosny »komentarz«” „Doskonale Cię rozumiem Kasiu, sama jestem na tym wspaniałym »urlopie« macierzyńskim, który nie dotyczy przedsiębiorców i pracuję od 2 dnia po wyjściu ze szpitala. Dużo zdrowia i szybkiego powrotu do sił dla Was” „Może niektórzy, zamiast hejtować powinni poświęcić ten czas na zapoznanie się z przepisami obowiązującymi w tym kraju” „Na własnej działalności jest się na zasiłku macierzyńskim, a nie na urlopie i jak najbardziej można pracować” „A ZUS na to niemożliwe – a tak serio, to działalność można prowadzić na urlopie macierzyńskim (a właściwie na zasiłku macierzyńskim). Póki co jeszcze nam tego nie odebrano” – komentowały internautki. Wyświetl ten post na Instagramie. ...
