Klaudia Halejcio odkąd została mamą, publicznie opowiada o zaletach macierzyństwa. Aktorka nie ukrywa jednak, że musi zmagać się też z ciężkimi chwilami. Świeżo upieczona mama opowiedziała o pierwszych chwilach po porodzie, przyznając, że nie było jej łatwo. Pokazała także swoją bliznę po cesarce.
Do tej pory aktorka nie pokazywała twarzy swojej córeczki. Tym razem na Instagramie opublikowała jednak zdjęcia z sesji małej Nel, na których możemy zobaczyć również twarz maluszka. Klaudia Halejcio zdradziła także, że dziewczynka miała urodzić się kilkanaście dni później: „I pomyśleć, że Nel miała pojawić się dopiero dziś z nami. A to już mija 16 najwspanialszych dni razem”.
Internauci w komentarzach zachwycali się małą Nel. Jednogłośnie ocenili też, że dziewczynka jest bardzo podobna do swojej mamy.
„Nel to cała mama”
„Ale podobna do mateczki”
„Uśmiech po mamusi”
Zobacz także:
Ida Nowakowska niedawno po raz pierwszy została mamą. Tancerka chętnie dzieli się swoimi przemyśleniami na temat macierzyństwa . Pokazuje w sieci też codzienne czynności związane z pielęgnacją maleństwa, np. kąpanie synka . Jurorka „Dance Dance Dance” wypowiedziała się też na temat karmienia piersią, zdradzając, że karmiąc synka, „czuje się potrzebna” . Teraz młoda mama relacjonowała na Instagramie kolejne ważne wydarzenie z życia malucha. Ida Nowakowska świętuje „miniurodzinki” Macierzyństwo, zwłaszcza jeśli zostało się mamą po raz pierwszy, to wielka przygoda i ekscytacja. Nie dziwi więc, że świeżo upieczona mama celebruje każdą, nawet najmniejszą okazję związaną z jej dzieckiem. Miesiąc po narodzinach synka Ida Nowakowska zamieściła na swoim InstaStories wyjątkowe fotografie. Zaprezentowała piękny kolaż zdjęć maluszka. Ida Nowakowska pokazała także zdjęcie, na którym tuli do siebie śpiącego synka. Sama słodycz, prawda? Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Ida Nowakowska Herndon (@idavictoria) Zobacz także: Klaudia Halejcio tańczy po porodzie. Koleżanka po fachu zadała pytanie, które NIGDY nie powinno paść Agnieszka Kaczorowska przeprasza za wpis o brzydocie. Takie słowa wystarczą? Cudowne baby shower Agnieszki Kaczorowskiej: były słodkości i miejsce na plotki
Agnieszka Chylińska nigdy nie udawała, że macierzyństwo jest kolorowe i składa się z samych przyjemnych momentów. Teraz potwierdziła, jak ciężko było jej po urodzeniu pierwszego dziecka. Jej historia wzrusza do łez. Agnieszka Chylińska pokazała małego synka: „Musiałam umrzeć” Na Dzień Mamy artystka podzieliła się z fanami pięknym, czarno-białym zdjęciem: widać na nim, jak na jednym ramieniu trzyma niemowlę, a drugą ręką odkurza. Niby zwykła fotografia zapracowanej młodej mamy, która próbuje zapanować nad domowym chaosem, ale historia, która się za nią kryje, wyciska łzy. Agnieszka Chylińska przyznała, że macierzyństwo miało być dla niej „kolejnym sukcesem, rolą, w którą wejdzie instynktownie, z radością, zapałem i pewnością siebie”. Stało się jednak zupełnie inaczej: piosenkarka musiała całkiem zmienić swoje życie . Porównała nawet ten proces do śmierci: „Musiałam umrzeć a wraz ze mną wszystko, w co wówczas wierzyłam. Byłam w tym procesie bardzo osamotniona, pogubiona”. Ale macierzyństwo to nie tylko trud i znój. Jak pewnie dla większości mam, dla Agnieszki Chylińskiej bycie mamą to mieszanina skrajnych uczuć i emocji, wśród których najsilniejsza jest miłość: „Dzisiaj mogę powiedzieć, że macierzyństwo mnie uratowało, pomogło odnaleźć w sobie pokłady miłości, o której istnienie siebie samej nie podejrzewałam”. Jesteśmy przekonane, że wiele kobiet odnajdzie w tej historii cząstkę siebie. A Agnieszce Chylińskiej życzymy mnóstwa siły i uśmiechu, bo jest wspaniałym przykładem dla innych mam. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Agnieszka Chylińska (@agnieszka.chylinska) Zobacz też: Macierzyństwo: zyskasz tak wiele, ale stracisz...
Synek Idy Nowakowskiej przyszedł na świat zaledwie kilka dni temu, ale prezenterka nie zwalnia tempa. Jest bardzo aktywna w sieci. Na jednym ze zdjęć zrobionych zaraz po porodzie pokazała fanom malutkiego synka. Teraz zrobiła im jeszcze większą niespodziankę! Ida Nowakowska chwali się malutkim synkiem Tancerka nie poszła śladem wielu innych celebrytek, które pokazują dzieci wyłącznie tyłem. Na swoim InstaStory po raz pierwszy pokazała twarz maluszka, a później pochwaliła się szybkimi zakupami. „Zakupy w biegu, bo Jack czeka z malutkim” – napisała młoda mama. Wcześniej prezenterka podzieliła się ze swoimi fanami ciekawą obserwacją. Jak poinformowała na InstaStories, przez bogatą mimikę malca widzi w nim dużo ze swojego partnera. „Robi takie same miny jak Jack” – cieszyła się. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Ida Nowakowska Herndon (@idavictoria) Przypomnijmy, że synek Idy Nowakowskiej przyszedł na świat w czwartek 6 maja w Szpitalu Specjalistycznym im. Świętej Rodziny w Warszawie. Gwiazda niemal do samego porodu pracowała na planie programu „Pytanie na Śniadanie”. Zobacz też: Ida Nowakowska rodziła w pełnym makijażu: wyglądała jak gwiazda! Ida Nowakowska zdradziła, że starała się o dziecko aż pięć lat! Zofia Zborowska nie będzie pokazywać twarzy dziecka: „Nie chcę wychowywać go na oczach milionów ludzi”
