
Medytacje na gałęziach starej renety, budowanie szałasu wśród krzewów czerwonej porzeczki albo łasuchowanie przy krzaku malin – to mogą być najwspanialsze dziecięce wspomnienia. Do takich chwil z przyjemnością wraca się myślami przez całe dorosłe życie. Nic dziwnego. Ogród, las czy park to miejsca niezwykle przyjazne dzieciom. A chwile w nich spędzone mogą przynieść więcej korzyści niż najlepsza edukacyjna zabawka. Postaraj się w takich miejscach spędzać jak najwięcej czasu razem z dzieckiem. Maluch nie tylko się zrelaksuje. W bliskim kontakcie z przyrodą mogą lepiej rozwijać się zmysły dziecka.
Ćwiczymy węch
Odurzająca woń maciejki, czyli lekcja zapachu
Kwiaty, trawa (mokra lub skoszona), drzewa, zioła, owoce, a nawet powietrze, które inaczej pachnie rano, w południe lub po deszczu. Jest czym się zachwycać i co porównywać. A warto, bo zmysł węchu można doskonalić – wystarczy tylko często go używać. Takie lekcje zapachu możesz dać już niemowlęciu. Pochyl się nad kwiatem lub weź do ręki jabłko i pokaż, jak wciągasz nosem powietrze. Po chwili maluch zacznie cię naśladować. Zmysł węchu opiera się na skojarzeniach, dlatego zapachy mogą mieć magiczną moc. Zapamiętujesz je, a wraz z nimi chwile, które im towarzyszą. Być może woń nasturcji, którą teraz pokazujesz dziecku, już zawsze będzie mu się kojarzyć z pewnym letnim popołudniem i mamą w ogrodzie.
Ćwiczymy słuch
Słowik to czy skowronek, czyli lekcja słuchania
Szum wiatru, trzask łamanych gałęzi, bzyczenie trzmiela, śpiew ptaków. Czy twoje dziecko zwraca uwagę na takie odgłosy? Różnorodne bodźce słuchowe: dźwięki, trzaski, szmery, szelesty przyczyniają się do tworzenia nowych połączeń nerwowych w mózgu, które są związane ze zmysłem słuchu i stymulują jego rozwój. Poza tym śpiew ptaków, szum wody, nawet tej ze zraszacza podlewającego trawnik, wycisza i uspokaja. To prawdziwa muzyka relaksacyjna...
Ćwiczymy wzrok
Jak poznać butelkową zieleń, czyli lekcja patrzenia
Nie ma dwóch takich samych drzew czy kwiatów. Potrzebne jest tylko oko, które umie to dostrzec. A paleta barw, z której korzysta natura, nie ma końca. Zielony, seledynowy, malachitowy, szmaragdowy, turkusowy – jakie to wyzwanie, by te wszystkie barwy rozpoznać.
Żeby twój maluch stał się uważnym obserwatorem, naucz go patrzeć na kształty, kolory, cienie, wyławiać różnice i podobieństwa. Małemu dziecku zdecydowanie łatwiej będzie zobaczyć przedmioty będące w ruchu. Podglądanie biedronki lub śledzenie lotu motyla to bardzo dobre ćwiczenie dla oczu.
Ćwiczymy zmysł dotyku
Jakie to gładkie, czyli lekcja wrażliwości
Pozwól dziecku biegać boso po trawie, nie tylko po to, by mogło się hartować. To nowe doznanie dla małych stóp i świetny masaż. Zimne kamienie, szorstka kora, sypki piasek, jedwabiste płatki kwiatów czy kłująca szyszka doskonale rozwijają wrażliwość dotykową dłoni.
Ale uwaga: całkiem mali ogrodnicy próbują poznawać świat ustami. Czeka cię trudne zadanie: musisz zadbać, by do ich buzi trafiło tylko to, co jest jadalne.
Ćwiczymy smak
Słodko-kwaśno, czyli lekcja smaku
Zabawa zabawą, ale w przypadku małego dziecka musi być higienicznie. Najlepiej, żebyście w ogrodzie zajęli się tylko podziwianiem owoców i ich zbieraniem. Na jedzenie przyjdzie czas po ich starannym umyciu i – jeśli trzeba – obraniu ze skórek. Podobne zasady obowiązują również w lesie. Jeśli maluch nie może przestać myśleć o zjedzeniu leśnych poziomek, pokaż, jak nawleka się je na długie źdźbła trawy. Takie trofeum łatwiej donieść do domu, i to nie tylko po to, by je zjeść. Będzie też czym pochwalić się na przykład przed tatą.
O tym pamiętaj:
Róża ma kolce, a... niektóre rośliny mogą być bardziej niebezpieczne
- Łubin – ma trujące kwiaty i nasiona.
- Kaczeniec błotny – dotykanie rośliny może wywołać na skórze reakcję uczuleniową.
- Konwalia – trujące są czerwone owoce.
- Datura – silnie trująca jest cała roślina.
- Złotokap – nasiona zawierają silnie trującą cytyzynę.
- Tuja – szyszki, igły silnie drażnią błony śluzowe i skórę.
- Zimowit – liście, bulwy i nasiona zawierają jeden z najbardziej trujących związków, kolchicynę.
Konsultacja: Justyna Święcicka, psycholog, pracuje w Uniwersytecie dla Rodziców, prowadzi warsztaty dla dzieci zdolnych, jest autorką książek o dzieciach i dla dzieci.
Czytaj więcej: Truciciele z ogródka - lista roślin trujących