Szpinak można jeść na surowo, w sałatkach lub na ciepło, po podduszeniu na oliwie. Jego zielone listki to skarbnica witamin i składników mineralnych, które mają działanie zdrowotne, a nawet pomagają zwalczać... stres.
Liście szpinaku zawierają beta-karoten, witaminę C oraz luteinę – to znane przeciwutleniacze, które mają działanie m.in. przeciwnowotworowe. Jest też bogaty w kwas foliowy, który jest szczególnie cenny w przypadku kobiet w ciąży, a także w witaminę K (odgrywa ważną rolę w krzepnięciu krwi), witaminy z grupy B oraz w witaminę E. Szpinak obfituje też w magnez, co dla mam zmęczonych opieką nad dzieckiem ma duże znaczenie, bo wpływa na funkcjonowanie układu nerwowego, obniża podatność na stres, ma właściwości uspokajające. Szpinak zawiera też sporo potasu, który współdziałając z magnezem wpływa korzystnie na pracę serca. Zawiera też pewne ilości żelaza, ale nie tak dużo jak głosi powszechna opinia. Jest niskokaloryczny – ma tylko 16 kcal w 100 g.
Zobacz też: Mama w formie sprzed ciąży
Tak, szpinak to bardzo cenne warzywo dla karmiącej mamy. Warto jednak pamiętać, że ze względu na zawartość kwasu szczawiowego szpinaku nie powinny jeść osoby, które mają skłonność do tworzenia się kamieni w nerkach.
Dobry sezon na szpinak trwa już od kwietnia aż do lipca-sierpnia. Poza sezonem warto kupować szpinak mrożony – lepiej w liściach niż rozdrobniony.
Jak jeść szpinak? Szpinak najlepiej jeść jak najświeższy. W sezonie lepiej jest zrezygnować z mrożonek. Surowy szpinak świetnie nadaje się do sałatek. Można go łączyć z serami, pasują do niego owoce, np. gruszki, cytrusy. Na ciepło szpinak można dodawać do serowych sosów do makaronu. Świetnie nadaje się na farsz do pierogów, naleśników i tart z kruchego ciasta. Można go też po prostu udusić na oliwie razem z czosnkiem i podać z dodatkiem śmietanki jak dodatek do drugiego dania.
Czytaj też na Polki.pl: Jaki kolor warzyw i owoców powinnaś jeść?
Aż 25% zniżki na wszystkie produkty kosmetyczne cenionej marki RevitaLash oferującą m.in. najlepszą na rynku odżywkę do rzęs. Oferta i szczegóły dostępne na revitalash.pl.
Skorzystaj z promocji -30% na nową kolekcję przy zakupie minimum 2 sztuk w salonach i na www.esotiq.com. Promocja nie dotyczy produktów bazowych i kosmetyków. Szczegóły u sprzedawcy i na stronie.
Rabat 20% na kolczyki oraz akcesoria przy zakupach za min. 299 zł. Rabat 20% na zegarki do 8 000 zł. Szczegóły w salonach i na wkruk.pl
Rabat 20% dla wszystkich klientów przy zakupach za min. 100 zł. Oferta obowiązuje w sklepach stacjonarnych oraz na www.tezenis.com, nie łączy się z innymi promocjami. Szczegóły w sklepach i na stronie.
Rabat 30%* od 299 złotych i prezent** od 499 złotych w salonach Estēe Lauder oraz na www.esteelauder.pl. *Wykluczenia: linia AERIN, Luxury Collection, Re-Nutriv, zestawy, nowości, produkty mini i przecenione. Nie łączy się z innymi rabatami. **Oferta ważna do wyczerpania zapasów. Szczegóły u sprzedawcy i na stronie www.
Rabat 20% na cały asortyment dostępny na naoko-store.pl, w butiku w Poznaniu (Posnania), Warszawie (Elektrownia Powiśle) oraz Łodzi (Manufaktura). Szczegóły u sprzedawcy i na stronie www.
Co dobrego jest w agreście? Agrest jest bogaty w witaminę C, B1, PP i prowitaminę A. Zawiera żelazo, magnez, fosfor i wapń, skutecznie wspiera więc układ kostny (wapń i fosfor), zapobiega anemii (żelazo), a nawet poprawia humor (magnez wpływa na dobry nastrój). Ma też m.in. kwas cytrynowy, któremu zawdzięcza cierpki smak. Korzystnie wpływa na przemianę materii, a na surowo owoce agrestu pomagają przy zaparciach ze względu na dużą zawartość błonnika . Wzmacnia układ odpornościowy. Suszony agrest ma także działanie przeczyszczające. Czy karmiąca mama może jeść agrest? Tak, agrest to dobry owoc dla karmiącej mamy . Oczywiście, zalecany jest umiar, bo agrest zawiera sporo błonnika, który spożywany w nadmiarze może mieć działanie przeczyszczające. Uwaga! Z agrestu wytwarza się wina i nalewki - karmiąca mama nie powinna jednak pić alkoholu. Kiedy jest najlepszy sezon na agrest? W Polsce agrest dojrzewa w okresie lipiec-sierpień . Najsłodszy jest agrest dojrzewający w pełnym słońcu. Zobacz też: 6 książek, które zrewolucjonizują twoją kuchnię Jak jeść agrest? Rzadko jada się go na surowo, chyba że jest naprawdę dojrzały (czerwone owoce), ale z powodzeniem można robić przetwory z agrestu - przerabiać na kompoty, dżemy, konfitury czy galaretki. Doskonale nadaje się do ciast - np. babeczek czy crumble (owoce zapiekane pod kruszonką). Odmianą agrestu jest: porzeczkoagrest - to krzyżówka czarnej porzeczki i agrestu. Ma czarne owoce 2-3 krotnie większe od porzeczki i jasny miąższ. Nie ma typowego, porzeczkowego smaku. Jest agrestowo kwaśny i ma jagodowy aromat. Porzeczkoagrest nadaje się na przetwory, głównie na galaretki i dżemy, soki. Zobacz też: Powrót do formy po porodzie
Dlaczego warto jeść agrest? Agrest zawiera bardzo dużo witaminy C, która jest odpowiedzialna za odporność organizmu. Oprócz tego znajdziemy w tym małym owocu witaminę A, B i P, które są odpowiedzialne za odpowiedni metabolizm komórek naszego organizmu wzmacniając przemianę materii. Z minerałów agrest zawiera: żelazo, potas, sód, żelazo, fosfor i wapń. Dzięki temu zapobiega anemii i gwarantuje dobry humor , bo magnez wpływa na poprawę nastroju. Agrest dobrze wpływa na nasz układ kostny i mięśniowy, działa moczopędnie, oczyszczająco i wzmaga apetyt. Zobacz też: 8 powodów dlaczego warto jeść agrest? Kiedy w Polsce jest sezon na agrest? W Polsce agrest dojrzewa w okresie lipiec-sierpień. Zobacz też: Agrest dla karmiącej mamy Przepisy na przetwory z agrestu: Dżem agrestowy Marmolada z porzeczek i agrestu - zobacz przepis Kompot z agrestu Zobacz także: Domowe przetwory krok po kroku
W Polsce dynia dojrzewa między wrześniem a listopadem. Właśnie wtedy jest najłatwiej dostępna i najtańsza. W tym okresie najlepiej robić przetwory z dyni. W sklepach świeżą dynię bez problemów możesz zwykle kupić nawet do stycznia. Odmiany dyni dobre na przetwory to dynia figolistna i hokkaido, ale przetwarzać można nawet naszą zwykłą polską dynię. Jeśli tylko nie dodasz do przetworów z dyni nadmiaru ostrych przypraw, to będą nadawać się dla każdego . Warto uważać zwłaszcza na ocet, czyli dynię marynowaną – ocet prawdopodobnie przyczynia się do rozwoju anemii (niedokrwistości). Może też podrażniać żołądek. Dlatego produktów w occie, np. dyni marynowanej, nie powinny jeść niemowlęta i małe dzieci. Ale dorośli w umiarkowanej ilości mogą je jeść ze smakiem i regularnie. Zastanawiasz się, co można zrobić z dyni? Oto kilka pysznych propozycji, które prozdrowotne właściwości dyni zatrzymają na dłużej. Przetwory z dyni do słoików Podstawowym i bardzo uniwersalnym jest puree z dyni . Wystarczy zapasteryzować je w słoiczkach i przechować z powodzeniem przez całą zimę. Puree z dyni to po prostu mus, który może być składnikiem ciasteczek, ciasta dyniowego , chlebów, kluseczków, placuszków z dyni czy serników. Puree z dyni można przygotować na bieżąco, gdy dostępna jest świeża dynia, ale warto mieć w spiżarce kilka słoiczków dyniowego musu. To bardzo ułatwia przygotowywanie dyniowych dań. Dynia marynowana to klasyczny wytrawny przetwór z dyni. Ponieważ zawiera ocet, nie powinny go jeść małe dzieci oraz osoby mające skłonność do anemii. Do dyni świetnie pasują korzenne przyprawy – cynamon, imbir, gałka muszkatołowa, goździki. Przyprawy będą idealne właśnie jako dodatek do delikatnej dyni marynowanej . Sałatka z dyni do słoików . Warto przygotować pyszną sałatkę, która bez problemów przechowuje się w słoikach....
