Urlop ojcowski może wziąć każdy tata mający umowę o pracę. To wspaniała możliwość włączenia się do opieki nad dzieckiem, bez uszczerbku na pracy zawodowej, obowiązująca w naszym kraju od blisko 10 lat. Jak wielu ojców z tego korzysta, pokazują najnowsze dane Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Reklama

170 tysięcy urlopów ojcowskich

Jak wynika z informacji ZUS, od stycznia do października 2019 roku Zakład wypłacił zasiłek macierzyński z tytułu urlopu ojcowskiego dla 170,9 tysięcy osób. Na wypłaty przeznaczono 299 331,3 tysięcy złotych, a przeciętna dzienna wysokość zasiłku wyniosła 146, 96 złotych.

Z danych ZUS za pierwsze półrocze 2019 roku wynika, że zasiłek macierzyński pobierało 438,2 tysiące osób, z tego 74 tysiące z tytułu urlopu ojcowskiego. Zestawiając te informacje z wynikami z poprzednich lat widać, że z roku na rok przybywa ojców korzystających z tego świadczenia.

Nadal jednak opieka nad dzieckiem to przede wszystkim rola matek. Tak też skonstruowane jest prawo pracy, które główną rolę w opiece nad dzieckiem wyznacza kobietom. Jest to także zgodne z tradycyjnym w naszym kraju modelem rodziny, zgodnie z którym to na kobiecie spoczywa ciężar opieki nad dziećmi.

Budżet domowy traci na urlopie taty

Wśród przyczyn, dla których mężczyźni nie korzystają tak chętnie z urlopów ojcowskich, specjaliści wymieniają przede wszystkim względy ekonomiczne. W Polsce panowie zarabiają więcej niż kobiety i budżet domowy traci na ich przerwie w pracy. Zwłaszcza wówczas, jeżeli tylko na nich spoczywa utrzymanie rodziny.

Zobacz także

"Urlop ojcowski powoli rozpowszechnia się w świadomości pracodawców i pracowników, choć korzystanie z niego nie jest oczywiste. Powodów jest wiele" – mówi ekspert ds. prawa pracy Business Centre Club Katarzyna Lorenc, Według niej, istniejąca luka w wynagrodzeniach między kobietami i mężczyznami jest jednym z powodów małej popularności urlopu ojcowskiego.

Opieka na dzieckiem to ciężka praca

Ale nie tylko. Zdaniem Lorenc ważniejszą kwestią, jest fakt, że urlop ojcowski jest czasem pracy przy dziecku, który jest bardzo energochłonny i niekoniecznie panowie mają chęć na taki wysiłek.

"Jak ciężka jest to praca, wskazują wypowiedzi pań wracających po urlopach macierzyńskich i wychowawczych, które uważają, że nawet pracując na pełnych obrotach w pracy, czują się mniej zmęczone w porównaniu z wykonywaniem opieki nad dzieckiem" - podkreśliła ekspertka BCC.

Opieka nad dzieckiem - przepisy

W Polsce rodzice mają do wykorzystania 52 tygodnie na opiekę nad dzieckiem, z czego 20 tygodni to urlop macierzyński, a pozostałe 32 tygodnie to urlop rodzicielski. Pierwsze 14 tygodni urlopu macierzyńskiego przeznaczone jest wyłącznie dla matki. Ojcowie mają do swojej dyspozycji dwa tygodnie z tytułu urlopu ojcowskiego. Urlop rodzicielski jest do podziału między rodziców. Jednak tylko 6 tygodni jest pełnopłatnych, a pozostałe są rekompensowane w 60 procentach.

Są też firmy, które chcą promować urlop ojcowski i wprowadzają dla swoich pracowników dodatkowy, pełnopłatny sześciotygodniowy lub czterotygodniowego urlop. Jest on dodatkowy – niezależnie od niego pracownicy mogą korzystać z ustawowo przysługującego urlopu ojcowskiego oraz urlopu rodzicielskiego. Na taki krok zdecydowała się np. IKEA, której pracownicy już od 1 stycznia będą mogli skorzystać z dodatkowego urlopu.

Badania pokazują, że jest coraz więcej ojców, którzy z własnej woli chcą opiekować się swoim potomstwem. Czy też to zauważacie w swoim otoczeniu? Czy urlop ojcowski powinien być dłuższy? Podzielcie się swoim zdaniem w komentarzach.

Źródło: money.pl

Zobacz też:

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama