Pokazywanie twarzy dziecka w sieci
Aktorka zaznaczyła również, że chce, by jej dziecko w przyszłości samo podjęło decyzję o tym, czy ma ochotę funkcjonować jako osoba publiczna. Chce w ten sposób również zadbać o psychikę maluszka. „Chcę, aby mogło samo zadecydować o tym, czy będzie chciało być osobą publiczną, czy nie. Poza tym media społecznościowe to bardzo nowy wymysł. Na tyle nowy, że tak naprawdę nie wiadomo, jaki będzie miało wpływ na psychikę dziecka robienie mu od dnia narodzin Truman Show” – napisała Zofia Zborowska.
Przyszła mama wspomniała też o negatywnych skutkach pokazywania zdjęć dzieci w sieci. Wyznała, że ją to skutecznie zniechęca do takich działań: „Nigdy nie wiesz, kto ogląda zdjęcia twojego dziecka. A po obejrzeniu dokumentu na Netfliksie o porwaniu Madeleine McCann i o siatce pedofilów, którzy działają na całym świecie, odechciało mi się jeszcze bardziej”.
Plany na przyszłość
Przyszła mama zdradziła również swoje plany związane ze szczepieniem na COVID-19. Według niej „jest jeszcze za mało badań na ciężarnych, żeby się zaszczepić”. Zofia Zborowska poinformowała także, że zamierza rodzic w państwowym szpitalu.
Zobacz także: