
Od 1 sierpnia świętujemy Międzynarodowy Tydzień Karmienia Piersią.
Polecamy: Co się dzieje, gdy karmisz dziecko piersią - film
Karmienie piersią to chyba najbardziej naturalna czynność związana z macierzyństwem. Chociaż wciąż się zdarza, że matkom odmawia się prawa do karmienia dzieci w miejscach publicznych, zawstydza, a naprawdę piękne zdjęcia kobiet karmiących cenzuruje, to mamy i tak wiedzą swoje! I karmią z uśmiechem, miłością, właśnie tam, gdzie ich dzieci tego potrzebują.
Na całym świecie wygląda to równie cudownie, zobaczcie:
Peru

fot. future.org
Japonia

fot. Joel Rodgers Photography
Namibia

fot. Getty Images
Stany Zjednoczone

fot. Brynja Sigurdardottir Photography
Tajlandia

fot. visitedplanet.wordpress.com
Wyspy Salomona

fot. kwekudee-tripdownmemorylane.blogspot.com
Chiny

fot. chinadaily.com.cn
Grecja

fot. Sakis Mitrolidis
Południowa Afryka

fot. childrenandaids.org
Etiopia

fot. Lori Dorman Photography

Gdy natomiast zaobserwujesz, że Twoje sutki stają się bolesne lub pękają warto poprosić położną, by sprawdziła, czy niemowlę jest odpowiednio przystawiane do piersi i prawidłowo ssie. W przypadku podrażnionych brodawek staraj się, by były suche, regularnie zmieniając wkładki laktacyjne. Warto też stosować Muszle laktacyjne AVENT ISIS (fot. 1), by umożliwić cyrkulację powietrza i zapobiec otarciu brodawek o odzież, a tym samym sprzyjać ich zdrowieniu. Warto stosować Krem łagodzący podrażnione brodawki sutkowe AVENT (fot. 2), który łagodzi i chroni podrażnione lub popękane brodawki. Krem zawiera lanolinę, która nawilża i koi skórę. Jest hipoalergiczny i całkowicie bezpieczny dla Twojego dziecka, dlatego nie ma potrzeby usuwania go przed karmieniem piersią. Jeśli Twoje sutki są bardzo bolesne i popękane, zacznij używać Osłonek piersi AVENT (fot. 3), które umożliwiają kontynuowanie karmienia, chroniąc obolałe brodawki sutkowe. Osłonki wykonane są z bardzo cienkiego silikonu bezzapachowego i bezsmakowego, zaś ich kształt motylka pozwala na bliski kontakt niemowlęcia z piersią.

Kiedy Chelsea Craig poprosiła Mae Burke o zrobienie jej sesji z córkami, miała na myśli uwiecznienie wspaniałych chwil, które przeżywa na co dzień z dziećmi. Dziewczynki w pewnym momencie zaczęły marudzić, całkiem naturalnie więc postanowiła je nakarmić. Jednak w tym przypadku "naturalnie" należy rozumieć dosłownie: Chelsea nadal karmi swoje córeczki piersią. Mae wiedziała, że musi uwiecznić ten intymny moment , bo chwila była prawdziwie magiczna. Przepiękne zdjęcia mamy z dziećmi obiegły internet, wzbudzając zachwyt matek na całym świecie. Jak zwykle jednak w przypadku karmienia piersią (a szczególnie karmienia dzieci, które wyrosły z okresu niemowlęcego ) nie zabrakło głosów oburzenia. Jak czuje się z tym zamieszaniem sama Craig? Wyjaśniła nam to w uroczym i mądrym liście , który specjalnie dla was publikujemy w całości: fot. Mae Burke / maeburke.com List Chelsea Craig do Babyonline: "Jestem niezwykle zdziwiona zainteresowaniem mediów tymi zdjęciami. Wiem, że długie karmienie piersią i w ogóle publiczne karmienie piersią to tematy wzbudzające kontrowersje, ale nigdy nie przypuszczałam, że te piękne ujęcia, które Mae uchwyciła dla mnie, wywołają taką dyskusję. Mimo że jestem zdumiona tym, jak bardzo przekonane o swojej racji są osoby zamieszczające negatywne komentarze, jestem wdzięczna , że taka dyskusja ma miejsce. fot. Mae Burke / maeburke.com Większość kobiet, w tym ja, po prostu stara się podejmować decyzje, które będą najlepsze dla naszych dzieci, bazując na swojej wiedzy i własnej intuicji. Nawet nie zdawałam sobie sprawy, że jestem taką szczęściarą i znajdę tyle poparcia dla tego, co robię. W mojej rodzinie - o ile mi wiadomo - kobiety nie karmiły piersią. Mimo że one wybrały inną drogę, zarówno moja rodzina, jak i przyjaciele, ufają moim wyborom i wspierają mnie. fot. Mae Burke /...

Melina McGrew jest mamą 3 dzieci i fotografką. Gdy zaczęła odstawiać od piersi swoje drugie dziecko, opublikowała na Facebooku zdjęcie, na którym karmi piersią malucha. Nie spodziewała się, że pod zdjęciem pojawią się negatywne komentarze. "Ten autoportret utrwala miłość i macierzyństwo w każdym najmniejszym szczególe, który chcę pamiętać. Ważniejsze jest jednak to, że pokazuje siłę i wytrwałość w obliczu wyzwań" – mówi McGrew. Fotografka bacznie przygląda się debacie towarzyszącej karmieniu piersią . Aby zabrać głos w dyskusji, zdecydowała się na zrobienie sesji zdjęciowej. Przesłanie zdjęć jest jednoznaczne. "Mam nadzieję, że te piękne portrety usuną piętno, jakim naznaczone jest karmienie piersią, że przypomną, do czego służą piersi. Że będą wsparciem dla ruchu oswajania karmienia piersią, że będą celebracją każdej mamy, wszędzie" – mówi fotografka. Pod zdjęciami pojawiły się komentarze sugerujące, że powinna powstać podobna sesja z mamami butelkowymi . Melina odpowiedziała, że rozważy ten pomysł i być może w przyszłości zdecyduje się na tak projekt. To byłoby coś, prawda? ;) Zobaczcie zdjęcia: Melina Nastazia Photography , strona na Facebooku Melina Nastazia Photography , strona na Facebooku Melina Nastazia Photography , strona na Facebooku Melina Nastazia Photography , strona na Facebooku Melina Nastazia Photography , strona na Facebooku Melina Nastazia Photography , strona na Facebooku Melina Nastazia Photography , strona na Facebooku Melina Nastazia Photography , strona na Facebooku Na tych zdjęciach nie widać zmęczenia, krwawiących brodawek, bólu piersi i nawału pokarmu . Widać więź między mamą a dzieckiem. To piękna pamiątka i z pewnością niejedna mama marzy o podobnej sesji! Gdybyście miały okazję,...