Prawdopodobnie nie ma mamy, która nie zachowałaby na pamiątkę pierwszego zdjęcia USG swojego malucha. Czasem też drugiego, trzeciego... czy siedemnastego. W niektórych domach można znaleźć całkiem pokaźne kolekcje pamiątek – od testu ciążowego, przez zdjęcia USG, opaski ze szpitala, kikut pępowinowy, obcięte włoski czy nawet paznokcie maluszka!
Świat pamiątek związanych z narodzinami dziecka zmienia się, powstaje coraz więcej sposobów uchwycenia tego wyjątkowego momentu. Tradycyjne zdjęcia USG to już przeszłość! Brytyjska firma Baby:Boo oferuje mamom zupełnie nowy wymiar (dosłownie!) pamiątek. Klasyczne zdjęcie ultrasonografu zmieniają w... wydruk 3D. A jeszcze niedawno dziwiły nas gipsowe odlewy ciążowych brzuszków...
Za nieco ponad 900 zł, przyszła mama może postawić na półce oprawioną mini-rzeźbę główki swojego nienarodzonego dziecka. Brzmi trochę przerażająco, prawda? Założycielka Baby:Boo, Katie Kermode, przyznaje, że dla niektórych figurki w kształcie nienarodzonych dzieci są nieco dziwaczne, jednak niewiele się różnią od odlewów niemowlęcych rączek czy stópek.
Modele nienarodzonych dzieci nie są jedynie pamiątkami. Firma Kermode jest zaangażowana w projekt, dzięki któremu niewidome mamy mogą zobaczyć swoje dzieci. Dzięki dotykowi, mogą poczuć i zwizualizować swojego malucha, czego nie mogły zrobić ze zwykłym zdjęciem USG. Taka figurka to również poczucie komfortu dla mam, które boją się ciąży i stale potrzebują zapewnień, że z ich dzieckiem jest wszystko w porządku. Dzięki modelowi dziecka, mogą przekonać się na własne oczy, że ich dzieci rozwijają się prawidłowo.
Nienarodzone dzieci w 3D są nieco przerażające i dziwaczne, ale dla wielu mam mogą być wspaniałą (choć kosztowną) pamiątką. Co o nich myślicie? Zobaczcie zdjęcia!
Czytaj także: Nie uwierzysz, co się stało podczas badania USG
Badanie USG w ciąży jest dla ginekologa źródłem cennych informacji, a dla przyszłych rodziców – może być wspaniałą pamiątką! Coraz częściej mamy zamiast zwykłego USG 2D wybierają bardziej zaawansowane opcje badania: USG 3D albo USG 4D. Mogą też całe badanie nagrać na płytę: taki filmik z brzucha może być początkiem wspaniałej, wieloletniej kolekcji filmików z dzieckiem w roli głównej. Rodzaje USG w ciąży: 2D, 3D i 4D USG obrazuje nie tylko przekroje anatomiczne, ale też zewnętrzną powierzchnię ciała płodu. W ten sposób możemy zobaczyć wygląd twarzy dziecka, precyzyjnie określić budowę serca albo kończyn. Badania USG w ciąży mogą być dwuwymiarowe, czyli 2D, albo trójwymiarowe – 3D lub 4D. Obrazy, jakie można z nich uzyskać, różnią się wyrazistością i stopniem realizmu. Najbardziej popularne, ale jednocześnie najmniej efektowne jest badanie 2D. Badania trójwymiarowe mogą być bardziej lub mniej rzeczywiste. W wersji HD Live można zobaczyć dziecko tak dokładnie, jakby niemal oglądało się je na żywo. Zasadnicze różnice między obrazami 2D, 3D oraz 4D przedstawia poniższa tabelka: USG 2D USG 3D USG 4D obraz dwuwymiarowy (płaski), czarno-biały; dziecko widoczne jest w ruchu; umożliwia ocenę budowy narządów wewnętrznych. obraz trójwymiarowy; dziecko widoczne jest w pozycji statycznej; umożliwia przyjrzenie się, jak dziecko wygląda (widać buzię, brzuch, ręce). obraz trójwymiarowy; dziecko widoczne jest w ruchu; umożliwia podejrzenie wyglądu i zachowania dziecka (krótki film). Kiedy wykonać USG 3D i 4D w ciąży? Najlepszym momentem na wykonanie USG 3D jest USG połówkowe przeprowadzane między 18. a 22. tygodniem ciąży. Z kolei USG 4D, zgodnie z zaleceniami lekarzy, powinno być...
Nadine Muller jest mamą, trenerką fitness i blogerką. Kilka dni temu opublikowała na Instagramie zdjęcie, na którym karmi piersią swojego 16-miesięcznego synka Maddena. Pod zdjęciem pojawił się komentarz, że karmienie piersią jest obrzydliwe . Nadine postanowiła odpowiedzieć hejterowi i opublikowała kolejne zdjęcie, wyjaśniając mu, dlaczego mamy dodają takie zdjęcia i czym naprawdę jest dla nich karmienie. Przeczytajcie, co napisała: Duma z bycia mamą “Uwielbiam tę podróż, którą odbywam z Maddenem, to jedna z moich największych radości, jestem usatysfakcjonowana i pełna pasji. Mimo ogromnych starań, karmienie piersią wzbudza kontrowersje, jest pewnego rodzaju tabu. Dziś po raz kolejny ktoś próbował mnie obrazić. Po pierwsze, nie ma nic dziwnego czy obrzydliwego w moich zdjęciach, nie ma różnicy pomiędzy mną karmiącą dziecko piersią a kimś karmiącym dziecko łyżeczką ! Po drugie, dlaczego nie doceniamy tego, że każda mama ma kilka opcji, ma prawo wyboru, może czuć się wspierana i szanowna, nie musi się ukrywać, wręcz przeciwnie, może upubliczniać, jak jest dumna z tego, co robi! Ciekawostka: mamy nie publikują zdjęć i filmów dla czyjejś uwagi. Nie robią tego, bo chcą złożyć jakieś oświadczenie. Nie robią tego, bo myślą, że każda mama powinna bez wstydu publicznie karmić dziecko piersią. Nie robią tego, żeby przekonać innych, że karmienie piersią jest jedyną słuszną metodą karmienia. Robią to, bo są dumne, bo chcą dodać innym mamom odwagi. Robią to, żeby inne mamy czuły się akceptowane, wspierane i szanowane" – napisała Nadine. Podkreśliła również, że nie ma znaczenia to, w jaki sposób mama karmi dziecko. Zdjęcia karmiących mam pokazują więź między mamą a dzieckiem i każda kobieta powinna mieć odwagę i być dumna na tyle, żeby nie bać się ich publikować. Dla niektórych z was dodawanie takich zdjęć jest przekroczeniem granicy...
Prawdopodobnie nie ma mamy, która nie zatrzymałaby na pamiątkę zdjęć USG swoich pociech. To najpopularniejsze pamiątki z okresu ciąży, obok testów ciążowych, opasek ze szpitala i włosków po pierwszej wizycie u fryzjera. Tradycyjne zdjęcia to jednak za mało. Rodzice mogą teraz mieć nie tylko tradycyjną fotografię, ale także rzeźbę dziecka w 3D ! "Dotknij zanim się narodzi" W marcu tego roku ruszył projekt in utero 3D (czyli "w łonie matki"). To szansa dla każdego rodzica, który chce dotknąć i zobaczyć swojego maluszka przed jego narodzinami. Płaskorzeźby wykonywane są na podstawie zdjęć z USG 3D. Każda z nich jest wiernym odzwierciedleniem malca w skali 1:1. Rodzic może zobaczyć nie tylko główkę, ale także stópkę czy rączkę swojego dziecka. Projekt skierowany do niewidomych rodziców In utero 3D to część projektu "Oczekiwanie bez barier". To inicjatywa skierowana do niewidomych rodziców. Dzięki niej, każdy niewidomy rodzic może zamówić płaskorzeźbę dziecka i poczuć, jak wygląda jego maluch – wszystko za symboliczną złotówkę. Jestem niewidomym tatą małego Jasia, który na świecie pojawi się w drugiej połowie lipca. Z przyjemnością słucham jak bije jego serce, niestety dotąd nie mogłem zobaczyć jak wygląda. Kiedy dowiedzieliśmy się, że jest możliwość wydruku 3D naszego synka, zafascynował nas ten pomysł i zdecydowaliśmy się na udział w programie. Rewelacja, niesamowite uczucie. Mogę dotykać każdy szczegół twarzy mojego małego Jasia. Czuję nos, usta, oczy – wszystkie szczegóły są bardzo wyraźne. W końcu mogę poczuć jak wygląda nasze dziecko w skali 1:1 – mówi jeden z uczestników programu. Świetny pomysł i piękna inicjatywa! Czytaj także: Te pamiątki przechowuje każda mama!
