


Urodziła pijane dziecko i znów jest w ciąży Mikołaj przyszedł na świat we wrześniu 2015 roku w Poznaniu. W chwili narodzin miał we krwi aż 0,5 promila alkoholu. Jego matka piła alkohol przez całą ciążę. Chłopiec obecnie przebywa w pogotowiu rodzinnym, cierpi na alkoholowy zespół płodowy (FAS) . Jak czytamy w portalu epoznan.pl, rodzice Mikołaja odwiedzają go dwa razy w miesiącu. Sąd Rodzinny zdecydował o odebraniu im praw rodzicielskich, jednak odwołali się od tej decyzji do Sądu Okręgowego, przez co wyrok nie jest prawomocny. Matka Mikołaja spodziewa się kolejnego dziecka. Jej partner i ojciec dziecka powiedział w rozmowie z dziennikarzami, że kobieta jest w 6. miesiącu ciąży i od września nie pije alkoholu. "Jest w szóstym miesiącu ciąży, nie spożywa alkoholu, jest pod opieką lekarza. To będzie chłopczyk. Jest zdrowy" – przyznał. Według rodziców Mikołaj nie jest w tak złym stanie, jak deklaruje jego opiekunka. Choć rodzice chcą odzyskać synka, nie wiadomo, kiedy Sąd Okręgowy zajmie się ich sprawą. Chłopiec ma trafić do ośrodka prowadzonego przez siostry zakonne. Matka Mikołaja i jej obecny partner są przekonani, że choć obecnie mieszkają w ośrodku dla bezdomnych , uda im się poradzić z obecną sytuacją i są w stanie wychować dwoje dzieci. Alkohol w ciąży. Pomagać czy karać? Picie alkoholu w ciąży jest absolutnie zabronione. Ciężarne, które piją alkohol i tym samym narażają zdrowie i życie swojego dziecka, są bezkarne. W polskim prawie nie ma żadnego paragrafu, dzięki któremu picie alkoholu w ciąży byłoby uznawane za przestępstwo. Jak postępować z kobietami, które świadomie szkodzą swoim nienarodzonym dzieciom? Pomagać im czy próbować je ukarać? Czy według was Mikołaj powinien wrócić do swojej matki i jej obecnego partnera? Czekamy na wasze komentarze! Zobacz także: Szczecin: Pijana matka urodziła...

Panie doktorze, co to jest FAS? FAS, czyli płodowy zespół alkoholowy , jest najcięższym zaburzeniem rozwoju dziecka wynikającym z picia w ciąży przez matkę. Są pewne czynniki zwiększające ryzyko FAS, np. liczba lat przed ciążą, kiedy matka piła alkohol, równoległe picie ojca dziecka , a także historia alkoholowa rodzin obydwojga. Głównym czynnikiem jest jednak picie w ciąży. Uruchamia ono całą lawinę skutków. Picie w ciąży jest charakterystyczne szczególnie dla kobiet, które już wcześniej intensywnie i ciężko piły alkohol. Trudno udowodnić, by pojedyncza dawka alkoholu powodowała ryzyko, choć może się tak zdarzyć. Jednak płodowy zespół alkoholowy to tylko 25 proc. wszystkich szkód poalkoholowych u dzieci. Wszystkie je określamy terminem FASD (Fetal Alcohol Spectrum Disorders) – Spektrum Poalkoholowych Uszkodzeń Płodu. Obejmuje on jeszcze kilka innych zaburzeń; niektóre z nich nikomu nie kojarzą się z alkoholem, np. wrodzone wady układu krążenia czy moczowego. Często nawet lekarze nie dopytują kobiet jak przebiegała ciąża pod kątem korzystania a alkoholu. Czytaj też: Karać kobietę, która w ciąży piła, czy...? . Jak wiele dzieci w Polsce rodzi się uszkodzonych przez alkohol? W 2015 roku zostały zakończone pierwsze polskie badania naukowe na rozpowszechnienia FASD (program "Alicja"), wykonane przez Państwową Agencję Rozwiązywania Problemów Alkoholowych ( PARPA ). W grupie wiekowej 7-9 lat mieliśmy co najmniej 20% dzieci z FASD, czyli uszkodzonych przez alkohol. Przeliczając to na liczbę urodzin w 2014 r., można powiedzieć, że w tym roku urodziło się o 1500 dzieci z pełnoobjawowym FAS i 6000 z innymi niż pełnoobjawowy FAS uszkodzeniami, czyli łącznie 7500 dzieci uszkodzonych przez alkohol. Każdego roku rodzi się mniej więcej tyle dzieci uszkodzonych przez alkohol. To ogromne liczby. Na pojawienie się FAS ma wpływ...

Z badań wynika, że nawet co 3. kobieta w ciąży sięga po alkohol. To prawda, że ginekolodzy prowadzący ciążę nawet nie pytają o picie? Niestety tak. 20 proc. lekarzy wprost deklaruje, że nie będzie nawet pytać kobiety o picie w ciąży, bo... to narusza jej intymność! To o czym mówimy? Ciemnogród i tyle! W jaki sposób lekarz powinien o to pytać? Kobieta przecież się do tego nie przyzna. Wszyscy wiedzą, że picie w ciąży szkodzi dziecku. To na pewno trudne, jednak trzeba zapytać w taki sposób, żeby kobieta odpowiedziała szczerze. Nie pytać: „Czy pani pije alkohol w ciąży”, tylko porozmawiać: jak przebiega ciąża, jak kobieta radzi w partnerstwie, w pracy, z trudnymi emocjami, w jaki sposób stara się zmniejszyć napięcie, zredukować stres. Może się okaże, że wymieni alkohol - obok innych rzeczy. Trzeba jej wtedy powiedzieć i zaoferować inne sposoby wsparcia, by nie musiała sięgać po alkohol. Zainteresować się jej życiem, a nie jej piciem . To musi być kontakt przyjazny, nieoceniający. Czytaj też: Rozmawiajmy o życiu, nie o piciu W Polsce co roku rodzi się ok. 1500 dzieci z FAS (płodowym zespołem alkoholowym), a nawet 7,5 tysięcy rocznie uszkodzonych przez alkohol. Jak wygląda dla nich pomoc? Jest niewiele ośrodków, które diagnozują FAS. Czasem robią to pojedynczy pediatrzy. Nie ma jednak systemu, dzięki któremu najpierw diagnozuje się, a potem wspiera dziecko z FAS . Nie wystarczy dziecko zdiagnozować, trzeba mu też pomóc. Te dzieci często są "leczone" z powodu ADHD albo np. zaburzeń emocji. Ale perspektywa alkoholu nie jest brana pod uwagę. Czytaj też: To nie ADHD, tylko... największy temat tabu dotyczący dzieci Lekarze nie potrafią rozmawiać z matkami, a matki zaprzeczają, bo picie budzi wstyd , poczucie winy. Nie chcą być obiektem ataku, oceny. Diagnozą FAS są zainteresowani rodzice zastępczy i adopcyjni, bo oni nie są...