
2-tygodniowy noworodek odesłany z przychodni. Lekarze nie chcą przyjmować chorych dzieci
Do przychodni wstęp wzbroniony
Podobne doświadczenia ma dwudziestolatka z Małopolski. Odesłano ją z przychodni z dwutygodniowym noworodkiem, zalecając odbycie teleporady. Młoda matka płakała z bezsilności. Innej kobiety nie wpuszczono do przychodni, mimo że pod nią stała. Dopiero po zadzwonieniu na jeden z numerów wywieszonych na kartce na drzwiach okazało się, że wewnątrz jest personel, który połączył ją z lekarzem pracującym w środku. Tym razem chodziło tylko o receptę, ale wrażenie, że lekarze ukrywają się przed pacjentami, ma nie tylko ta kobieta.Lekarzy chronimy, a co z dziećmi?
„Boimy się o zdrowie lekarzy, dlatego konsultują choroby niemowląt przez telefon, ale nie boimy się o zdrowie starszych dzieci i wysyłamy je do szkół?! Wszyscy wiemy, że i bez koronawirusa szkoły czy przedszkola są miejscami rozsiewania zarazków. Pytam więc, co zrobimy, gdy dzieci wrócą z przeziębieniami ze szkół, a lekarze nie będą przyjmować naszych dzieci?!’’ – pyta wspomniana wcześniej matka chorego półrocznego dziecka. No właśnie, co zrobimy?Mamy dość!
Teleporady nie dają rodzicom poczucia bezpieczeństwa, kiedy ich dzieci chorują. Problemy mają też osoby starsze i niedosłyszące, które przez telefon nie zawsze są w stanie porozumieć się z lekarzem. Poproszenie o receptę przez telefon jeszcze jakoś można zaakceptować, ale pacjentom z niepokojącymi objawami i małym dzieciom teleporada może nie wystarczyć. Takiego zdania jest też burmistrz Kęt, Krzysztof Klęczar, do którego zgłaszają się pacjenci odesłani z przychodni na konsultację telefoniczną. Pomoc w razie choroby to nie przywilej, a prawo pacjenta. Dlatego burmistrz Kęt dał tydzień Gminnemu Zakładowi Opieki Zdrowotnej na rozwiązanie problemu.Czy coś się zmieni?
Z końcem sierpnia ma wejść w życie rozporządzenie ministra zdrowia, regulujące standardy organizacyjne i zawierające wytyczne, jak powinny być udzielane teleporady przez lekarzy POZ. Dowiemy się wtedy, jak pacjenci mają być rejestrowani, jakie formy porad zdalnych będą zalecane i kiedy powinny odbywać się normalne wizyty pacjentów u lekarzy. Oby te wytyczne uregulowały obecną sytuację, która dla wielu pacjentów jest po prostu nie do zaakceptowania.Źródło: bielskobiala.wyborcza.pl, Instagram
Sprawdź też: