Kolor kostiumu kąpielowego może ocalić dziecku życie!

Wielu rodziców, i to niezależnie od tego, czy wypoczywają w atrakcyjnym miejscu, czy we własnym domu, zastanawia się, co robić w wakacje z dzieckiem. Śpieszymy z pomocą i podpowiadamy, jak wypełnić dziecku (i sobie czas) podczas wakacji. Mamy pomysły na atrakcje w plenerze i w domu, na wsi i w mieście, nad morzem i w górach. Nic tylko czerpać pełnymi garściami! Co robić w wakacje z dzieckiem: na świeżym powietrzu kiedy pada na campingu parki rozrywki 17 prostych (ale najlepszych!) przyjemności Co robić w wakacje z dzieckiem – na świeżym powietrzu Jeżeli wybraliście pobyt w wypasionym hotelu lub fajnym pensjonacie, część czasu wasze dziecko spędzi na zabawach na placu zabaw, być może w dziecięcym basenie . Jednak nie warto ograniczać się do siedzenia na terenie ośrodka, ale od czasu do czasu wytknąć z niego nos. To samo dotyczy rodzin, które spędzą wakacje we własnym domu czy na działce. Obiecujemy – każde wyjście z czterech ścian czy za płot to okazja do zobaczenia i przeżycia przygody! Zleje was deszcz na spacerze, zobaczycie wiewiórkę na drzewie, na niebie pojawi się tęcza – to wszystko jest dla dziecka atrakcją! Za miastem w wakacje możecie: poszukać jagód i zrobić z nich jagodzianki, zbierać polne i łąkowe kwiaty (a potem wstawić je do wazonu lub wykonać wakacyjną kompozycję w ramce na zdjęcia), obserwować chmury, jeździć rowerem, spacerować i odkrywać najpiękniejsze miejsca w okolicy (może nawet nadając im nazwy). Co robić w wakacje z dzieckiem, kiedy pada A jak spędzać czas z dzieckiem gdy pada lub gdy wyjątkowo upalny dzień sprawia, że nic się nie chce? I na to jest sposób. Przed deszczem (lub skwarem) można w wyjątkowo przyjemny sposób schronić się: w muzeum, w kinie, w teatrze, na basenie, w parku trampolin Wystarczy, że...

Czas wakacji i upałów sprzyja chęci ochłodzenia się w wodzie – w morzu, na pływalni, w domowym basenie. Należy jednak pamiętać, że koło ratunkowe nie daje dziecku 100 proc. ochrony w wodzie – ciągle trzeba mieć je pod opieką i obserwować, czy nie dzieje się nic złego. Przykładem, że może dojść do niespodziewanej i bardzo niebezpiecznej sytuacji, jest film udostępniony na TikToku przez jedną z mam. Wypadek z kołem ratunkowym w basenie Tiktokerka Kourtnee Hopkins udostępniła nagranie, na którym z pozoru nie dzieje się nic dziwnego. W upalny dzień cała rodzina przebywa na dworze, bawiąc się w dmuchanym basenie. Beztroską zabawę trójki maluchów przerywa niespodziewane zdarzenie – maluszek, który pływa w kole ratunkowym, przewraca się i wpada do wody. Jego mama natychmiast reaguje i rzuca się na pomoc dziecku. Tiktokerka dodała do filmu opis – poinformowała w nim, że przekonała maluszka, że woda nadal jest w porządku, a więc nie będzie się jej bał w przyszłości. Mama po raz kolejny ostrzegła również, by rodzic zawsze „był na straży”. @motherofbunnybutt Yes he is okay! I showed him the water is still okay so he won’t fear it. Be always on the watch!!! #poolsafety #mommyboy💙 ♬ Pool Party - Duo Dynamic Pod nagraniem pojawiło się sporo pozytywnych komentarzy – internauci docenili tak szybką reakcję mamy dziecka. Znalazły się jednak też osoby, które skrytykowały kobietę: „Właśnie ktoś mi powiedział, że moje dzieci powinny zostać mi zabrane za moje nieodpowiedzialne zachowanie” – napisała Kourtnee Hopkins. Nie zostawiaj dziecka w basenie bez nadzoru! Ta sytuacja skończyła się szczęśliwie, jednak powinna być przestrogą dla wszystkich rodziców. Przede wszystkim nie należy zostawiać dzieci w basenie (nawet niewielkim) bez...

Keri Morrison przeżyła największą tragedię, jaka może spotkać rodzica – kilka lat temu zmarł jej 2,5-roczny syn. Chłopiec wpadł do wody i utonął . Aby uniknąć kolejnego nieszczęścia, Keri uczy swoje córki, w tym 6-miesięczną Josie, jak unosić się na wodzie i nie tonąć. Pod filmem pokazującym lekcję dziewczynki pojawiło się wiele nieprzychylnych komentarzy. Metoda, która wzbudza kontrowersje Zamieszczony na Facebooku film pokazuje 6-miesięczną Josie siedzącą na schodkach w basenie. By zachęcić dziewczynkę do wejścia do wody, nauczycielka podaje jej sandał – chce, aby Josie go złapała. Dziewczynka osuwa się ze schodków i wpada do wody, jednak po kilku sekundach wypływa na powierzchnię i spokojnie unosi się na wodzie – i tak przez półtorej minuty! ​Pod filmem jest już prawie 2000 komentarzy. Nie wszystkie są pozytywne... Część internautów nazywa Keri "wariatką", oskarża ją o wykorzystywanie dziecka i narażanie na niebezpieczeństwo. Niektórzy piszą, że Keri nie powinna mieć dzieci, skoro "nie ma czasu, by o nie zadbać". Keri nie przejmuje się krytyką i osądami. Tłumaczy: "Widzicie moje 6-miesięczne dziecko, gdy bawi się na schodkach w basenie – to może zdarzyć się naprawdę. Wpada do wody, ale odwraca się na plecy i unosi się nad wodą – tym samym ratując swoje życie. Nie rozumiem, jak w tym może być coś niewłaściwego". Zobacz film: Sposób na uratowanie życia Metoda, którą stosuje mała Josie, nazywa się Infant Swimming Resource (ISR). ISR nie służy wyłącznie nauce pływania, głównym celem jest nauczenie dziecka odpowiedniego zachowania w razie niebezpieczeństwa To technika, która chroni dziecko przed utonięciem . Jest zalecana dzieciom od 6. do 12. miesiąca życia. Maluchy uczą się bezpiecznego unoszenia na 10-minutowych sesjach, 5 razy w tygodniu, przez 6 tygodni. "Chcę, by moje córki były bezpieczne"...