Inspekcja farmaceutyczna skontrolowała jedną z łódzkich hurtowni leków. Pracownicy hurtowni uciekli w trakcie kontroli! Szczepionki dla dzieci leżały w bałaganie na brudnych podłogach, podczas gdy lodówki stały puste!
Inspektorzy alarmują: "Ktoś nie zdaje sobie sprawy, że zaszczepienie dziecka szczepionką, która jest źle przechowywana, może zagrozić jego życiu (...) Te leki mogą nie działać albo nawet szkodzić. Nikt nie zdaje sobie sprawy, że stosuje lek, który był źle przechowywany" – czytamy wypowiedź inspektora GIF-u dla TOK FM.
Niestety nie jest to odosobniony przypadek. Inspektorzy twierdzą, że zdarza im się odkryć podobne nieprawidłowości w innych hurtowniach. Podczas kontroli znajdują niewłaściwie przechowywane leki oraz notoryczny brak niektórych leków wywożonych z kraju. Nieuczciwi właściciele hurtowni zamykają je przed przyjazdem inspektorów, by uniemożliwić im kontrolę, tłumacząc się przy tym losowymi wypadkami zmuszającymi do zamknięcia. W takich sytuacjach osoby kontrolujące stają się bezradne.
Hurtownia w Łodzi została zamknięta. Trwają działania mające na celu ustalenie, dokąd trafiały przechowywane w niej leki.
Zobacz też: Ibuprofen może być niebezpieczny, jeśli podasz go dziecku podczas tej choroby!
Źródło: gazeta.pl
Inspekcja Handlowa skontrolowała rowery dla najmłodszych. Celem była ocena bezpieczeństwa m.in. rowerów dziecięcych oraz usunięcie z rynku produktów niebezpiecznych. Działania Inspekcji Handlowej objęły 65 przedsiębiorców - u 29 z nich wykryto nieprawidłowości. Kontrola została przeprowadzona w ośmiu województwach i dotyczyła głównie sklepów detalicznych i wielkopowierzchniowych. Co wykryli inspektorzy? Inspektorzy sprawdzili 280 partii produktów dla dzieci. Wątpliwości wzbudziło 28 proc. Wady konstrukcyjne, które mogą zagrażać bezpieczeństwu dotyczyły 9 proc. rowerów. Problemem w rowerach dziecięcych były: ostre krawędzie elementów mocujących zastosowanie mechanizmów, które umożliwiają regulację bez użycia narzędzi (np. siodełka dziecięce powinny być mocowane za pomocą śruby) nieprawidłowe funkcjonowanie części ruchomych roweru (np. brak swobodnego skrętu kierownicą w obie strony o co najmniej 60 stopni). Zobacz też: Z dziećmi na rowery - porady policjanta Czy rowerki były dobrze oznakowane? 23 proc. skontrolowanych produktów było źle oznakowanych. Przewinienia przedsiębiorców to niepełne informacje w instrukcji użytkowania oraz brak oznaczeń lub ostrzeżeń na produkcie. Pozytywne jest jednak to, że w porównaniu do poprzednich lat przedsiębiorcy lepiej radzą sobie ze znakowaniem rowerów i odpowiednią informacją. Pamiętaj, że zawsze w razie wątpliwości, co do bezpieczeństwa czy jakości produktu, możesz skontaktować się z Inspekcją Handlową lub Departamentem Nadzoru Rynku UOKiK. Na podstawie: materiały UOKiK
Leki i karmienie piersią wcale nie muszą się wykluczać. Oczywiście najlepiej nie chorować i nie przyjmować żadnych leków. Ale prawie każdej mamie może przytrafić się choroba! Jesienią i zimą szczególnie łatwo o grypę lub przeziębienie. Niemal każdej kobiecie w czasie laktacji zdarza się zachorować: zwłaszcza że jest osłabiona ciążą, porodem, opieką nad dzieckiem. Są też takie choroby, w których przebiegu przyjęcie leku jest konieczne, by nie doszło do rozwoju choroby, powikłań, pogorszenia stanu zdrowia. Nie każdy lek i nie każdy antybiotyk to przeciwwskazanie do karmienia piersią. Powinnaś jednak wiedzieć, jakie leki możesz przyjmować (i jak to robić!), by nie zaszkodziły dziecku. Dlatego przed zażyciem leku należy obowiązkowo poradzić się lekarza lub farmaceuty. Spis treści: Leki a karmienie piersią Krople do nosa a karmienie piersią Przeziębienie i grypa a karmienie piersią – leki Leki przeciwbólowe a karmienie piersią Ból gardła a karmienie piersią: jakie leki Antybiotyki a karmienie piersią Gdy jesteś chora, nie odstawiaj dziecka od piersi Kiedy zgłosić się do lekarza? Leki a karmienie piersią – wiarygodne źródła informacji Leki a karmienie piersią Jeśli karmisz piersią, nie zażywaj żadnych leków bez konsultacji z lekarzem lub farmaceutą. Niektóre substancje czynne są niedozwolone w czasie laktacji, dlatego musisz mieć pewność, że lekarstwo, po które sięgasz, jest bezpieczne dla dziecka. Ważne jest także to, żebyś podczas karmienia piersią przyjmowała leki wg następujących zasad: Weź lek po nakarmieniu dziecka (najlepiej przed długą przerwą nocną w karmieniu). Najlepiej, jeśli nie karmisz piersią dziecka w ciągu 30-90 minut od przyjęcia leku (wtedy jest we krwi i w mleku największe stężenie leku). Zapytaj lekarza, czy jest możliwe wybranie leku w formie wziewnej , do...
Najnowszy raport Najwyższej Izby Kontroli pokazał, że właściwie "król jest nagi" i mimo rygorystycznych norm, ile może być dopuszczalnej "chemii" w jedzeniu , nikt tego nie kontroluje. 2 kg "chemii" na talerzu Raport NIK wykazał, że przeciętny Polak rocznie zjada 2 kilogramy "chemii" w jedzeniu, począwszy od sztucznych barwników i emulgatorów aż po konserwanty czy wzmacniacze smaku. W przypadku niektórych dzieci norma spożycia tego typu składników przekracza nawet 500 procent ! To absolutnie nie jest obojętne dla zdrowia. NIK podkreśla, że ulepszacze w żywności zwiększają ryzyko astmy, alergii , kamieni nerkowych, a nawet raka. Nikt nie kontroluje Najgorsze jest to, że jak wykazuje Izba, nie ma żadnej kontroli nad przestrzeganiem norm. Z 330 ulepszaczy wyszczególnionych przez Unię Europejską, w przypadku 200 określone są dzienne limity spożycia, czego w Polsce nikt nie sprawdza. Nie ma także kontroli nad tym, czy producenci nie przesadzają z ilością takich substancji w żywności. Nafaszerowana kiełbasa Raport NIK objął okres od 2016 do początków 2018 roku i jego wnioski są chwilami wstrząsające. Niektóre kiełbasy dopuszczone do sprzedaży zawierają nawet 20 (!) emulgatorów . W niewinnej – z pozoru – sałatce warzywnej może ich być 12. Gdzie jest najwięcej chemii? Niestety, w tych produktach, po które najchętniej sięgają nasze dzieci. A więc w różnego rodzaju słodkich przekąskach – od ciastek i lodów po napoje. Co robi sanepid? Poważnej krytyki w raporcie doczekał się także sanepid. Inspekcje nie badają każdorazowo wszystkich dodatków znajdujących się w produktach. Nie weryfikują dokładnie, czy to, co napisane jest na opakowaniu, zgadza się z tym, co jest w środku. NIK wytyka służbom sanitarnym, że na 8 tys. 900 próbek żywności inspektorzy mieli zastrzeżenia zaledwie do 26. Tymczasem wystarczyło skierować 35 próbek do...
