Do zdarzenia doszło w niedzielę 20 marca, około godziny 19:00 w miejscowości Crotone we Włoszech. 5-letnia Tasia wraz z 16-letnia kuzynką i jej chłopakiem wyszli na wieczorny spacer. Szli poboczem drogi, a zmęczoną dziewczynkę niósł w ramionach chłopak. W pewnym momencie minął ich kierowany przez 18-latka pomarańczowy Fiat Doblo. Młody kierowca nagle zawrócił i z impetem wjechał w nastolatka niosącego dziewczynkę.
Tasia siłą uderzenia została wyrwana z objęć chłopaka i uderzyła głową w asfaltową ulicę. Zginęła na miejscu. 16-letni chłopak doznał urazu czaszki i różnych złamań. Kuzynka Tasi nie doznała żadnych fizycznych obrażeń.
Nie bez winy
18-letni chłopak uciekł z miejsca zdarzenia. Jadący z nim 44-letni ojciec wezwał pogotowie, a karabinierom zeznał, że to on spowodował wypadek. Dopiero po czasie zmienił zeznania. Karabinierzy, koordynowani przez prokuratora Giuseppe Capoccia, informują, że nie znaleziono żadnych śladów hamowania. Okazało się także, że 18-latek już wcześniej był notowany za jazdę bez prawa jazdy. Podejrzewa się, że działał z premedytacją.
Powodem była miłość
Jak podaje włoski serwis informacyjny Corriere Della Sera, oboje nastolatków kochało się w 16-letniej kuzynce Tasi. Kilka dni wcześniej kierowca samochodu dostawczego oraz poszkodowany chłopak zażarcie się o to pokłócili. Włoska prokuratura przyznaje, że to prawdopodobny motyw zabójstwa. Kierowcy Fiata Doblo postawiono zarzuty umyślnego zabójstwa. W miejscowości została ogłoszona żałoba.
Ukrainian girl, five, who fled war and moved to Italy is mown down and killed ‘by 18-year-old' https://t.co/YqRWyk4JFa
— Daily Mail Online (@MailOnline) March 24, 2022
Źródło: corriere.it, Daily Mail
Piszemy też o: