Rada Języka Polskiego: „Murzyn’’ – używać czy nie, żeby nie obrażać? Jest stanowisko!

Małym dzieciom dużo łatwiej jest nauczyć się angielskiego, jeżeli zapewni im się właściwy rodzaj ćwiczeń i zabaw językowych , podczas których będą miały wsparcie dorosłego używającego technik znanych z „języka nianiek”. Pamiętajmy więc, że: •    Małe dzieci potrzebują czuć się bezpiecznie i wiedzieć, że są konkretne powody, dla których używa się języka angielskiego •    Ćwiczenia muszą być powiązane z już znanymi dzieciom interesującymi elementami życia codziennego, np. czytanie i oglądanie angielskich książeczek z obrazkami, mówienie rymowanek po angielsku, jedzenie „angielskich” przekąsek. •    Ćwiczenia są na bieżąco komentowane przez dorosłego, który opowiada, co się właśnie dzieje, i uzupełniane dialogami z użyciem elementów „języka nianiek”. •    Zajęcia z angielskiego są zabawne i ciekawe oraz koncentrują się wokół pojęć, które dzieci już rozumieją w swym ojczystym języku. W ten sposób dzieci nie uczą się dwóch rzeczy naraz – nowego pojęcia i nowego języka – ale po prostu uczą się angielskiego, by rozmawiać o czymś, co już znają. •    Gdy tylko to możliwe, korzysta się z różnych rekwizytów, gdyż pomaga to w zrozumieniu i wzbudza ogólne zainteresowanie. Najpierw rozumiemy, potem mówimy Poziom rozumienia zawsze przewyższa poziom mówienia. Małe dzieci mają szczególne zdolności rozumienia, gdyż ucząc się ojczystego języka nauczyły się sztuki rozumienia korzystając z przeróżnych kontekstów. Maluchy niekoniecznie rozumieją wszystko, co słyszą w swym ojczystym języku, ale pojmują sens wypowiedzi – wygląda to tak, że rozumiejąc kilka istotnych słów, rozszyfrowują znaczenie całości wykorzystując przy tym przeróżne wynikające z kontekstu wskazówki. Zachęcone, szybko zaczną stosować swoje umiejętności „wychwytywania” sensu również w wypowiedziach angielskich. Naturalna...

Nauka angielskiego poprzez ruch Po pierwsze, należy pamiętać o tym, w jaki sposób kilkuletnie dzieci się uczą. Odbywa się to w sposób całkowicie naturalny – nie będziemy tu mówić o wpajaniu zasad gramatycznych ani zapamiętywaniu list słówek. Kilkulatki uczą się poprzez zabawę , uwielbiają gry ruchowe i właśnie z tego powodu powstała jedna z metod nauczania małych dzieci – TPR (Total Physical Response). Metoda ta polega na nauczaniu języka przez ruch – dzieci skaczą, tańczą i pokazują różne czynności. Jak zastosować tę metodę w domu? Wystarczy skorzystać z serwisu Youtube i zasubskrybować kanały oferujące „nursery rhymes” i „kids songs”, np. Little Baby Bum, Cocomelon, HeyKids, BouncePatrol czy Super Simple Songs. Filmy video z wspomnianych kanałów są kolorowe, wesołe i zdecydowanie atrakcyjne dla dzieci . Korzystając z nich, kilkulatki mogą słuchać prostych piosenek o rodzinie, kolorach, częściach ciała, ochronie środowiska oraz o innych zagadnieniach życia codziennego. Dodatkowo, wiele z tych filmów zachęca dzieci do tańca i pokazywania różnych czynności, dzięki czemu nauka języka będzie dla nich świetną zabawą . Należy pamiętać jedynie, że kilkulatek nie powinien spędzać dużo czasu przez ekranem komputera czy telefonu, więc nauka za pośrednictwem internetu powinna być ograniczona do kilkunastu minut dziennie. Starsze dzieci mogą korzystać z dedykowanych kanałów do nauki angielskiego , np. English Singsing, Rock’N Learn, English with Cartoons, Muzzy oraz wielu innych. Mogą również oglądać popularne bajki w języku angielskim i w ten sposób się z nim oswajać. Zabawki edukacyjne Innym sposobem na naukę angielskiego z domu jest wykorzystanie zabawek edukacyjnych . Prawie wszystkie firmy dostępne na rynku mają w swojej ofercie zabawki mówiące, dające możliwość zmiany języka z polskiego na angielski. Producenci oferują również całe serie...

Małe dzieci chłoną wszystko, co się do nich mówi w tak niewiarygodny sposób, że aż szkoda byłoby nie wykorzystać tego na naukę języka angielskiego, którego znajomość jest w dzisiejszych czasach absolutnie konieczna. Okazuje się, że ogromne owoce przynosi mówienie po angielsku do dziecka już w trakcie ciąży. A zatem jeśli masz w domu kilkulatka, niemowlaka czy nawet noworodka, nie musisz zastanawiać się, kiedy przyjdzie czas na naukę języka obcego. Możesz to robić już od dziś. Zdradzamy dobre sposoby na oswajanie malca z angielskim. Wybierz taki, który będzie dla was najbardziej odpowiedni. Nauka angielskiego powinna być naturalna To bardzo ważne, by stworzyć dziecku taką przestrzeń, w której będzie czuło się wolne i bezpieczne, jeśli chodzi o przyswajanie drugiego języka. Dlatego dobrym sposobem jest wykorzystywanie angielskich słów i zwrotów w życiu codziennym – gdy coś wspólnie pieczecie, bawicie się, jesteście na spacerze. Posadzenie dziecka przy biurku na określony czas i tłoczenie mu do głowy angielskich słówek beż żadnego kontekstu powoduje, że tworzymy taką sztuczną przestrzeń i pokazujemy, że angielski to coś dziwnego, nienaturalnego, a to nie sprzyja nauce. Podążanie za tempem dziecka jest kluczowe w nauce języka Jeśli malec pokochał jedną piosenkę po angielsku i chce śpiewać w kółko tę jedną, zamiast uczyć się trzech kolejnych, które przygotowałaś, pozwól mu na to. Gdy ta piosenka mu się znudzi, będzie ją znał na wylot i jest pewne, że nie zapomni jej słów na długo. Częste powtarzanie i przyswajanie materiału malutkimi porcjami to najlepszy sposób na otrzymanie trwałych efektów. Codzienny kontakt z językiem to podstawa Nauka dwa razy w tygodniu po godzinie to więcej niż 10 minut dziennie, ale każdego dnia. Więcej znaczy lepiej? Nie w tym przypadku! Udowodniono, że codzienny, nawet krótki kontakt z angielskim daje o wiele...