Czy potrafisz bawić się ze swoim dzieckiem? Wiesz, co sprawia mu przyjemność? Panuje powszechne przekonanie, że aktywności proponowane naszym dzieciom powinny być ambitne, edukować oraz gwarantować zdobywanie nowych umiejętności. Mając w pamięci to przekonanie po powrocie z pracy brak nam już sił na wymyślanie tego typu rozrywek, więc często rezygnujemy z nich wcale. A przecież ze zwykłych czynności takie jak sprzątanie, gotowanie również można uczynić zabawę. Nieadekwatne wyobrażenia mamy również na temat czasu, który powinniśmy każdego dnia ze swoim dzieckiem spędzić – badania pokazały, że w dni robocze rodzice uważają, że powinni poświęcać swoim potomkom prawie 7,5h. Zapominamy, że nie musimy organizować dzieciom "ekstra czasu" - " czasem dobrze spędzonym z dzieckiem " mogą być też codzienne wspólne zajęcia , jak np. przygotowywanie kolacji. Alarmujące wyniki badań nad zabawą rodziców z dziećmi Aż ponad połowa ankietowanych rodziców deklaruje, że nie potrafi bawić się ze swoim dzieckiem ! Tyle samo z nich woli wysyłać swoje dzieci na zajęcia dodatkowe niż samemu inicjować zabawy. Zobacz też: 23 pomysły na szalone zabawy ruchowe [CMS_PAGE_BREAK] Zabawki dla dzieci zamiast zabawy Rodzice często wolą kupić dziecku kolejną zabawkę, która ma zająć je na dłużej, by dać im czas odpocząć. Ponad 80% rodziców uważa, że dzieci posiadają za dużo zabawek , jednak nie potrafią się nimi bawić. Przy czym co 7 rodzić twierdzi, że drogie zabawki psują to, co w zabawie najważniejsze. Aż 80% rodziców uważa, że ich dzieci są przeładowane technologią, przy czym 7 na 10 rodziców dostrzega zalety tego, że ich dzieci przesiadują godzinami przed komputerem . Czas na zabawę z dzieckiem Aż 7 na 10 rodziców chciałoby, aby ich dzieci potrafiły spędzać czas tak, jak oni to robili w...
Niby zwykłe zdjęcie uśmiechniętego dziecka, jakich miliony matek umieszczają w sieci, a jednak jedna z użytkowniczek zauważyła w nim coś dziwnego, niepokojącego, co uratowało wzrok 3-letniej dziewczynce.
Tary Taylor zamieściła na Facebooku zdjęcie uśmiechniętej twarzy swojej córeczki i chwilę później dowiedziała się, ze jest ona ciężko chora! To, co przegapili lekarze, zauważyła jedna z użytkowniczek Facebooka.
Zdjęcie małej Rylee ciszyło się dużą popularnością na Facebooku, wiele osób kliknęło "Like it" (Lubię to). Jedna z przyjaciółek Tary - Stacy Carter zobaczyła w nim coś więcej niż tylko piękny uśmiech dziecka – nietypową poświatę w lewym oku dziewczynki. Wiedziała, że może ona oznaczać poważną chorobę, ponieważ syn jej znajomych cierpiał na chorobę mającą dokładnie takie same symptomy. Natychmiast zareagowała wysyłając do Taylor wiadomość: "Cześć, to może nic nie znaczyć, ale warto sprawdzić, czy z okiem Rylee nie dzieje się coś naprawdę złego". Mimo że rodzice Rylee na co dzień nie zauważyli u dziecka żadnych niepokojących zmian (dopiero na zdjęciu błysk flasza spowodował uwidocznienie nietypowej plamki) postanowili nie bagatelizować sprawy i skonsultować się z lekarzem. Po 3 wizytach lekarskich, tydzień od wiadomości Stacy Carter u 3-latki zdiagnozowano niezwykle rzadką chorobę naczyń Coatsa (występuje ona u 0,09 na 100 000 osób w populacji). Nieleczona choroba Coatsa często powoduje ślepotę. Zazwyczaj wykrywana w znacznie późniejszym etapie, gdy występują już problemy ze wzrokiem.
Dzięki koleżance z Facebooku diagnosta choroby u Rylee nastąpiła na bardzo wczesnym etapie. Dziewczynka jest już po 2 operacjach i zdrowiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.
Zobacz też: Atak mamusiek na Facebooku
Czy znacie inne podobne przypadki, w których Facebook okazał się niezwykle pomocny? - piszcie w komentarzach