
Kupujesz je przy różnych okazjach, bo wiesz, że to świetny prezent. Ale czasem okazuje się, że skomplikowana mata edukacyjna czy grające żółwie wcale nie cieszą malucha. W czym zatem tkwi sekret ulubionych zabawek – Takich, które pomagają rozwijać się i poznawać świat, z którymi nawet po latach trudno się rozstać?
Masz jeszcze sekretne pudełko z ukochaną lalką, kalejdoskopem i klockami, z których można było zbudować naprawdę wszystko? Magia ulubionych zabawek potrafi ożyć nawet po wielu, wielu latach. Ot, tak, po prostu, przy okazji robienia porządków. Zapoczątkowana w dzieciństwie pasja zostaje w nas na całe życie. Bo do tego, by eksperymentować z dociekliwością naukowca, ożywić własną fantazją nieruchome postaci, stworzyć niezwykłą budowlę, dziecko potrzebuje mądrej zachęty, a nie automatu, który zrobi wszystko za niego. Warto jednak maluchowi pokazać, jak może rozpocząć tę fantastyczną przygodę, i razem z nim odkrywać świat zabawek. Tych naprawdę mądrych i koniecznych do rozwoju nie powinno zabraknąć w dziecięcym pokoju. I to już od najmłodszych lat. Oto one.
Zabawki dla dzieci: klocki, zestawy konstrukcyjne do budowania
Pierwsze są z miękkiego materiału o wyrazistych kolorach (biały, czarny, czerwony, żółty). Dają się chwycić, włożyć do buzi, z czasem upuścić i wyrzucić z łóżeczka. Drewniane, plastikowe są świetne do budowania (oraz burzenia!) prostych wież i pierwszych architektonicznych dzieł.
Czego uczą? Rozumienia, że przedmioty nie są płaskie, że można je chować jeden za drugi, ustawiać wzwyż i wszerz. Odkrycie, czym jest perspektywa, trójwymiarowość i przekształcanie bryły, przydaje się wcześniej niż na lekcji geometrii.
Zabawki dla dzieci: przytulanka, miś, lala, pluszak
Obśliniane, obwąchiwane, obgryzane... potrafią przetrwać najtrudniejsze wyzwania losu. Nocują w łóżeczkach, jeżdżą samochodem, chodzą do pana doktora, jedzą obiadki, lubią się kąpać i ubierać. Są pocieszycielem, powiernikiem sekretów i nieodłącznym towarzyszem zabaw. Można je zabrać ze sobą wszędzie.
Czego uczą? Zasad komunikacji i podziału na różne role (coś mówi lala, coś robi miś), pobudzają fantazję, zachęcają do naśladowania dorosłych i nauki mowy. Zastępując mamę, dają poczucie bezpieczeństwa, ułatwiają samodzielne zasypianie.
Zabawki dla 5 miesięcznego dziecka - sprawdź opinie
Zabawki dla dzieci: mobil, bączek, jeździdełko, coś do ciągnięcia, wózek dla lalek, kolejka, latawiec, kalejdoskop
Z pozoru niewiele je łączy, jednak wszystkie, choć w nieco inny sposób, pozwalają maluchowi obserwować ruch przedmiotów. A z czasem sprawić, że zaczynają się poruszać: nakręcane (bączek czy mobil), pchane (jeździdełko, wózek), ciągnięte (kaczka na sznurku), spuszczane z pochylni (samochodziki), obracane (kalejdoskop), poruszane na wietrze (wiatraczek, latawiec), jeżdżące ustalonym torem (kolejki).
Czego uczą? Tego, na jak wiele sposobów można wprawić przedmioty w ruch. Obok zasady grawitacji jest to fascynujące odkrycie praw fizyki. Daje poczucie mocy: „Sprawiam, że przedmioty się poruszają”. Ćwiczy współdziałanie ręki i oka, wytrwałość, obserwację.
Zabawki dla dzieci: pojemniki, sorter, piramidka
Zaczyna się od pudełek, do których można coś wrzucać, wyjmować i znów wrzucać. Kubeczki przydają się do wkładania jednego w drugi, ustawiania piramidy, robienia babek z piasku, do zabawy wodą. Od klocków o różnych kształtach, które da się włożyć tylko do właściwych otworów, nie można się oderwać.
Czego uczą? Pozwalają na dowolne porównywanie i dopasowywanie kształtów oraz wielkości. Jeśli są napełniane wodą lub piaskiem – do eksperymentowania, jak zmienne i nieprzewidywalne jest pojęcie objętości.