Nie jesteś gotowa zrezygnować z dziennych drzemek swojego dziecka (ach, te 30 minut oddechu!), ale ono najwyraźniej jest coraz bliżej tego momentu? Jak to jest, że kiedy ty padasz ze zmęczenia , twój uroczy syneczek postanawia zastrajkować i zrezygnować z poobiedniej drzemki ? A od kiedy to twoja śliczna córeczka nie sypia w dzień, przecież ty masz ważne rzeczy do zrobienia (praca, podatki, opłaty, kawa, serial – bez oceniania!)? Dlaczego twoje dziecko nie chce spać w dzień? Cóż, jest około 10 powodów, dlaczego tak się dzieje. Nie spodobają ci się. Dlaczego twoje dziecko nie chce spać w dzień? Małe dzieci są nie tylko słodkie, ale i bardzo mądre. Mają swój plan. A on niekoniecznie pokrywa się z twoim. W obliczu ich decyzji, pozostaje ci jedno: kapitulacja. Oto dlaczego twoje dziecko dziś nie zasnęło: Powód 1: Bo ty jesteś fajniejsza od snu! Lepiej być z tobą. Jesteś najlepsza. A to, co robisz, jest takie ciekawe! Powód 2 : Bo jednak chce jogurt ! Albo bułkę. Wcześniej nie było głodne. Teraz jest. Okrutnie! Słyszysz jak burczy mu w brzuchu? Powód 3: Bo dba o kondycję fizyczną. Też powinnaś. Wspinanie się na sofę jest super, kładzenie się na twojej głowie jeszcze lepsze. Łóżko to sala gimnastyczna, najlepsza z możliwych. I już! Powód 4 : Bo macie iść na plac zabaw . Ono chce iść już teraz. Nie po południu. Teraz! Już czeka przy drzwiach, pospiesz się! Powód 5: Spojrzało na cukier. I jest pobudzone. Nie zaśnie przez tydzień. Kupiłaś zapas kawy? Powód 6: Bo ty chcesz, żeby spało. "Nie ze mną te numery!" – mówi ci swoją odmową. To próba sił. Ty przegrasz. Powód 7: Bo nie może znaleźć ulubionej przytulanki . Bez niej nie zaśnie. Już nigdy. Włącz komputer, pora przeszukać internet, wydrukować ulotki, zorganizować poszukiwania na szeroką skalę. Powód 8: Jest przemęczone. Pociąg do stacji...
– Niemowlęta są przystosowane do tego, żeby blisko spać swoich rodziców. Zupełnie naturalne jest też to, że niemowlęta, zwłaszcza te karmione piersią, chcą spać w bezpośrednim kontakcie fizycznym ze swoją mamą – mówi Magdalena Komsta, psycholożka, doula, promotorka karmienia piersią i autorka bloga Wymagajace.pl.
Ekspertka zastrzega, że oczywiście są niemowlęta, które już od początku życia zasypiają same, ale zaznacza jednocześnie, że to zupełnie normalne, że niemowlę nie chce zasypiać samo i przy zasypianiu potrzebuje wsparcia rodziców.
Czy niemowlę powinno spać we własnym pokoju?
– Jeśli chodzi o spanie we własnym pokoju, to wiemy z badań, że dzieci do minimum 6. miesiąca życia powinny spać w tym samym pokoju, co jego rodzice – mówi Magdalena Komsta. – Wiąże się to ze znacznym zmniejszeniem ryzyka śmierci łóżeczkowej. W związku z tym nie zaleca się wyprowadzania z sypialni rodziców dziecka przed skończeniem przez nie pierwszego półrocza życia.
Ekspertka tłumaczy, że w przypadku dzieci śpiących w tym samym pokoju co rodzice, ryzyko śmierci łóżeczkowej spada nawet o 50 procent.
– Po drugie, jeżeli mama karmi piersią, to lepiej się wysypia, gdy dziecko jest dosyć blisko niej, czyli w tym samym pokoju. Niekoniecznie w tym samym łóżku, ale na tyle blisko, żeby można było szybko zareagować na pierwsze oznaki głodu, zanim dziecko bardzo się rozpłacze i trzeba będzie dłużej je uspokajać przed karmieniem – mówi Magdalena Komsta.
Zobacz także: Największe mity o spaniu z dzieckiem
Spanie z dzieckiem sprzyja karmieniu piersią
Ekspertka wyjaśnia, że mamy, które śpią z dzieckiem w tym samym pokoju, a nawet w tym samym łóżku, dłużej karmią piersią:
– Chodzi o to, że dzieci śpiące z mamą częściej się zgłaszają do piersi i częściej chcą być karmione, a po drugie, mama, która musi wstawać i przechodzić do innego pomieszczenia, żeby nakarmić dziecko, będzie bardziej zmęczona, będzie mniej się wysypiała. Często w takich sytuacjach kobiety karmią krócej, bo w pewnym momencie są na tyle zmęczone, że zaczynają rozważać podanie dziecku mieszanki modyfikowanej – wyjaśnia Magdalena Komsta.
Zobacz także: W karmieniu piersią chodzi nie tylko o mleko! 10 dodatkowych korzyści
Czy spanie z niemowlakiem jest bezpieczne?
Wiele mam boi się, że śpiąc z dzieckiem, np. przygniotą je albo przez sen położą mu na buzi kołdrę i ono będzie miało problemy z oddychaniem.
– Wiemy z badań, że przy zachowaniu podstawowych zasad bezpieczeństwa spanie z dzieckiem w łóżku nie zwiększa ryzyka śmierci łóżeczkowej, ani nie stwarza niebezpieczeństwa przypadkowego przygniecenia czy uduszenia dziecka – mówi.
A jakie są te podstawowe zasady bezpieczeństwa? Przede wszystkim chodzi o to, żeby rodzice, którzy śpią z dzieckiem w łóżku:
- byli trzeźwi
- nie byli pod wpływem narkotyków, leków nasennych i uspokajających
- nie byli ekstremalnie zmęczeni – wg Magdaleny Komsty jeśli rodzic w ciągu ostatniej doby spał mniej niż 4 godziny łącznie, to nie powinien danej nocy spać z dzieckiem w jednym łóżku
Ważną zasadą bezpieczeństwa jest także dobór odpowiedniej pościeli: należy unikać zbyt ciężkich kołder i poduszek. Ekspertka zaleca także odpowiedni sposób układania dziecka w rodzinnym łóżku:
– Dziecko, które śpi z nami, ubieramy ciut cieplej i kładziemy je na kołdrze rodziców, właśnie ze względu na to, żeby nie zostało nią przykryte. Zwykle mamy, które karmią naturalnie, układają dziecko tak, że jego buzia znajduje się na wysokości klatki piersiowej mamy. Ramię mamy, otaczające główkę dziecka, jest naturalną barierą, chroniącą je przed włożeniem główki pod poduszkę – mówi.
Ekspertka rozwiewa także obawy mam o to, że podczas snu przygniotą dziecko:
– Jeśli mama jest trzeźwa, nie jest pod wpływem leków uspokajających czy nasennych, a także nie jest ekstremalnie otyła, to nie ma niebezpieczeństwa, że przygniecie dziecko – mówi psycholożka. – Tak samo, jak nie spadamy z łóżka, gdy śpimy: podczas snu cały czas mamy jednak pewną kontrolę nad swoim ciałem i nad tym, co się dzieje dookoła – uspokaja na koniec Magdalena Komsta.
Zobacz także: