Zakażony koronawirusem katecheta pracuje w Zespole Szkół w Tulcach (woj. wielkopolskie). W pracy pojawił się 4 września, a dopiero później wykryto u niego chorobę Covid-19. Mimo to żadne z dzieci ani nikt z pracowników szkoły decyzją sanepidu nie został wysłany na przymusową kwarantannę.
Katecheta ze szkoły we wsi Tulce został objęty domową izolacją z powodu koronawirusa − donosi poznańska Gazeta Wyborcza. Wcześniej miał kontakt z kilkudziesięcioma uczniami, ale o pozytywnym wyniku jego testu na koronawirusa dyrekcja szkoły dowiedziała się dopiero wczoraj. Dziwi także decyzja sanepidu: ani dzieci, ani nauczyciele nie zostali wysłani na kwarantannę. Szkoła funkcjonuje bez zmian, zalecono jedynie kontrolowanie swojego stanu zdrowia.
„Szanowni Państwo, właśnie dostałem informację, że jeden z pracowników szkoły miał pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa. Osoba to od ponad tygodnia jest nieobecna w pracy. Kontaktowałem się z pracownikiem Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu, który zalecił wszystkim uczniom i pracownikom wzmożoną obserwację stanu swojego zdrowia” − poinformował rodziców dyrektor szkoły Andrzej Szymczak.
Dlaczego dzieci, które miały kontakt z zakażonym księdzem, nadal chodzą do szkoły? Zgodnie z zaleceniami sanepidu takie wyjątkowe środki ostrożności podejmuje się wyłącznie wtedy, gdy u którejś z osób wystąpią objawy zakażenia koronawirusem. Na szczęście żadne z dzieci nie ma takich objawów. W izolacji przebywa za to proboszcz parafii w Tulcach.
Zobacz też:
Aż 10 procent kotów, które mieszkają w Wuhan, jest nosicielami koronawirusa. Zwierzęta najprawdopodobniej zaraziły się od ludzi. Koty nie wykazywały żadnych objawów, jednak wirus może je zabić. Na tę chwilę nie ma jednak badań, które potwierdziłyby, że ludzie i zwierzęta mogą się wzajemnie zarażać. Koronawirus – badania kotów Przebadano 102 koty, 46 z nich było ze schroniska dla zwierząt, 41 ze szpitali dla zwierząt, a 15 mieszkało w gospodarstwach domowych, gdzie przynajmniej jeden z domowników miał koronawirusa. Okazuje się, że zwierzęta mogły zarazić się koronawirusem od ludzi. Żadne zarażone koty nie miały objawów infekcji. Wirus może być jednak zabójczy również dla zwierząt. W Stanach Zjednoczonych zakażenie koronawirusem wykryto u 17 kotów. Badacze z Wuhan twierdzą, że procent kotów zarażonych koronawirusem może być znacznie wyższy. Kwarantanna z dala od zwierząt Eksperci alarmują, że osoby, które odbywają kwarantannę, powinny to robić w samotności. Nie mogą im wtedy towarzyszyć ich pupile, ponieważ nie ma pewności, czy nie są one nosicielami wirusa. Osoby chore na COVID-19 nie powinny mieć kontaktu z innymi ludźmi, a także zwierzakami. Brak dowodów na zarażanie U 26 kotów potwierdzono obecność przeciwciał COVID-19. Zwierzęta z największą ilością przeciwciał mieszkały wcześniej z osobami chorującymi na koronawirusa. Mimo spekulacji nie ma dowodów na to, że koty mogą zarażać się od ludzi lub ludzie od kotów. Naukowcy podkreślają jednak, że badanie miało jedynie charakter informacyjny. Źródło: o2.pl Zobacz także : Groźne skutki uboczne jednej ze szczepionek na koronawirusa. Testy wstrzymane! Podejrzewasz u siebie zakażenie koronawirusem? Wchodzą w życie nowe zasady postępowania! Koronawirus w szkołach: szokujące oświadczenia o ryzyku zgonu dziecka. Czy trzeba podpisywać?
Jeśli dziecko będzie miało kaszel, katar lub gorączkę, prawdopodobnie będziesz się zastanawiać, czy jest to jedynie przeziębienie lub grypa, czy może koronawirus. Podpowiadamy, jak możesz rozpoznać, co dolega maluchowi. Dzieci mogą przechodzić COVID-19 bezobjawowo, jeśli jednak występują u nich symptomy, są to m.in. kaszel, gorączka, biegunka lub zatwardzenie . Objawy koronawirusa są bardzo podobne do innych chorób dziecięcych, np. grypy lub przeziębienia. Spis treści : Problemy z odróżnieniem koronawirusa od innych chorób Przeziębienie czy koronawirus? Grypa a koronawirus - objawy Wieloukładowy zespół zapalny - syndrom koronawirusa Kiedy zatrzymać dziecko w domu? Czy powinnaś poddać dziecko testowi na koronawirusa? Problemy z odróżnieniem koronawirusa od innych chorób Na temat problemu z odróżnieniem koronawirusa od innych chorób wypowiedziała się pediatra kardiolog i specjalistka opieki intensywnej Eva Cheung z nowojorskiego Presbyterian Morgan Stanley Children’s Hospital oraz Columbia University Medical Center: „Niestety, nie ma wyodrębnionej charakterystycznej cechy [zakażenia koronawirusem – przyp. red.]”. Meg Fisher, pediatra, specjalistka od chorób zakaźnych i ordynatorka szpitala Unterberg Children’s Hospital w Monmouth Medical Center w Long Branch przypomina, że każdy rodzic zna swoje dziecko najlepiej, jeśli więc zawsze o tej porze roku twoje dziecko miało alergię – możesz założyć, że to właśnie ona jest przyczyną kataru. Jeżeli jednak coś cię niepokoi, występują objawy, których nigdy wcześniej nie zauważyłaś u dziecka – skontaktuj się z lekarzem. Przeziębienie czy koronawirus? Naukowcy z Centers for Disease Control and Prevention twierdzą, że najpowszechniejsze objawy COVID-19 u dzieci to: kaszel, gorączka, biegunka lub zatwardzenie. Do innych symptomów, które występują u dzieci...
15 września mają wejść w życie nowe zasady dotyczące wskazanego postępowania dla osób podejrzewających u siebie zakażenie koronawirusem. Do tej pory pierwszym kontaktem zalecanym przez Ministerstwo Zdrowia był sanepid. W przypadku wystąpienia ostrych objawów, pacjent miał udać się własnym transportem na oddział zakaźny lub obserwacyjno-zakaźny do najbliższego szpitala. Lekarz pierwszego kontaktu lub sanepid mogli również przepisać pacjentowi konieczny transport w sanitarnych warunkach. Co robić w przypadku podejrzenia koronawirusa? Według nowej strategii wdrożonej przez ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, w przypadku podejrzenia zakażenia należy podjąć następujące kroki: W przypadku zauważenia grypopodobnych objawów (gorączka, kaszel, ból mięśniowy), pacjent powinien rozpocząć od telefonicznej konsultacji ze swoim lekarzem rodzinnym. Jeśli objawy nie będą jednoznacznie wskazywały na COVID-19, lekarz powinien zalecić kilkudniową obserwację. Jeżeli w okresie od 3 do 5 dni objawy nie ustąpią bądź zaczną się nasilać, konieczne będzie umówienie się na wizytę osobistą z zachowaniem odpowiednich warunków sanitarnych, w gabinecie lekarskim lub w domu pacjenta - jednak jeśli pojawią się najbardziej oczywiste objawy zakażenia, czyli gorączka, kaszel, duszności czy utrata węchu lub smaku, nie będzie konieczności odbycia tradycyjnej wizyty przed zleceniem testu. Po badaniu osobistym, jeśli diagnoza wskaże na zakażenie koronawirusem, lekarz skieruje pacjenta na wymaz. Negatywny wynik sprawi, że chory pozostanie po prostu pod opieką lekarza rodzinnego. Wynik pozytywny będzie oznaczał wejście na tzw. ścieżkę zakaźną, czyli zostanie skierowany do szpitala bądź na domową izolację-kwarantannę (w przypadku lżejszego przebiegu choroby). 📣Od dziś, decyzją ministra zdrowia @a_niedzielski , lekarze POZ 🧑⚕️mogą wystawiać skierowania na testy...
