
Już kilkutygodniowy malec potrzebuje zabawy. Dla niego każdy „raczek nieboraczek” czy „a kuku!” to ważna lekcja. Dzięki nim stymulowane są zmysły dziecka, np. wzrok, do tego więź między wami staje się silniejsza, zaś malec czuje się coraz bezpieczniej. A w co możecie się bawić?
NA SPACERZE
Maluch w kombinezonie wygląda jak Eskimos, ale to nie znaczy, że ma leżeć nieruchomo i patrzeć w niebo. On przecież marzy o zabawie!
→ Gra w kolory
Na dworze zrobiło się szaroburo (a w najlepszym przypadku: biało), dlatego ty nie zapominaj o dostarczeniu dziecku barwnych wrażeń. Jeśli przypniesz do budki wózka kilka czerwonych i soczyście żółtych wstążeczek, ich taniec na wietrze na pewno przyciągnie uwagę maluszka.
Korzyści z zabawy: dwu-, trzymiesięczne dzieci uwielbiają kontrastowe barwy. Do tego zdecydowane kolory ułatwiają dziecku koncentrację uwagi na poruszających się przedmiotach.
→ Osypywanie gałązek
Kiedy spadnie świeży śnieg, wyjmij malca z wózka i trzymając go w ramionach, lekko potrząśnij gałązką drzewa przed wami. Drobny puszek delikatnie osadzi się na twarzy malca. Teraz pokieruj ręką dziecka, aby ono także mogło osypać kolejne gałązki.
Korzyści z zabawy: maluszek poznaje przyrodę i doświadcza nieznanych wcześniej wrażeń dotykowych.
→ Samoloty
W bezwietrzny dzień wyjmij malca z wózka i unieś go nad głowę. Trzymając pod paszkami, delikatnie kołysz dziecko w lewo i w prawo. Takie samoloty to świetna zabawa, ale pamiętaj, że musisz być bardzo ostrożna. Nadmierne wstrząsy lub podrzucanie mogą być dla malucha szkodliwe.
Korzyści z zabawy: delikatne kołysanie dziecka rozwija jego zmysł równowagi i uczy go kontrolowania położenia głowy i ciała. Do tego samoloty rozwijają dziecięcą percepcję wzrokową.
W DOMU
Na dworze zrobiło się wietrznie i za zimno dla malca? Nie pozwól, aby dopadła was nuda. Kiedy już sroczka ugotuje swoją kaszkę, a rak uszczypnie i zostawi znak, nadejdzie pora na coś nowego.
→ Zimowy witrażyk
Przyklej do okna papierową wycinankę (pamiętasz, jak się ją robi? Złóż kartkę na kilka części i wytnij rogi). Weź malca na ręce i razem spoglądajcie przez nią.
Korzyści z zabawy: będąc przy oknie, malec ma okazję (o którą w domu trudno!), aby popatrzeć w dal. Podczas tej czynności rozluźniają się mięśnie oczu, a to znaczy, że wzrok odpoczywa.