Monika Mrozowska pochwaliła się narodzinami synka Józia na Facebooku. Komunikat był krótki, ale treściwy, mamy pozwolenie, by go zacytować:
3970 gr
57 cm
I'm sooooo happy !!!!!!!!!!!!
Tydzień po porodzie dobry nastrój Moniki nie mija. Nie narzeka na zmęczenie, niewyspanie.
– Józek jest do schrupania! Jest grzeczny, ale... często głodny. Na szczęście mleko mam zawsze przy sobie, bo karmię piersią. Korzystamy z pięknej pogody i chodzimy na spacery. A gdy dziewczynki wracają ze szkoły i przedszkola (może to kwestia buzujących hormonów:-), aż mi się chce krzyczeć ze szczęścia! – powiedziała aktorka specjalnie dla babyonline.pl
Jak ona to robi?
Gratulujemy grzecznego synka! I podziwiamy optymizm i pozytywne podejście do świata Moniki, która naprawdę nie udaje. Ona taka jest – uśmiechnięta i dobrze nastawiona. Przekonaliśmy się o tym w trakcie kręcenia video dla babyonline.pl. W zaawansowanej ciąży Monika gotowała z uśmiechem i zapałem. Na planie wszyscy podziwiali jej witalność i pyszne pomysły (polecamy szczególnie np. przepis na zupę tajską lub na przepis na lemoniadę pietruszkową – źródło żelaza). Zresztą, przekonajcie się same - zobaczcie nasze filmy z cyklu Gotuj z Moniką Mrozowską.
Czy Monice zdarzają się gorsze dni? Na pewno. Choć życzymy ich jak najmniej. A na koniec jeszcze jedno wyznanie Moniki Mrozowskiej specjalnie dla babyonline.pl:
„Mam wrażenie, że tych 9 miesięcy dbania o siebie, swoją dietę i dobre samopoczucie przyniosło zamierzony efekt”.
Wszystko w naszych rękach? Pewnie nie wszystko. Ale naprawdę dużo. Monika to udowodniła.