1. Noworodek wędruje do piersi
A przecież jeszcze tyle czasu musi upłynąć, nim naprawdę zacznie chodzić. Natura wyposażyła nowo narodzone dziecko w odruchy. Dzięki nim, a dokładniej odruchowi pełzania, położone na brzuszku 30–40 minut po porodzie samo próbuje zbliżyć się do piersi mamy. Co więcej, często starania te zostają uwieńczone sukcesem i maleństwo zaczyna ssać. Osiągnięcie celu wymaga czasu i wysiłku ze strony dziecka. Dla takich chwil warto jednak uzbroić się w cierpliwość.
2. Widzi twarze
Noworodek większość czasu śpi, a gdy się obudzi, lubi patrzeć na osoby, które się nim zajmują. Ktoś ci mówił, że on nic nie widzi? Jak w to uwierzyć, jeśli tuż po narodzinach widzisz jego uważne spojrzenie. Wzrok nowo narodzonych dzieci jest dostosowany do ich potrzeb. W pierwszych dniach życia dziecko widzi przedmioty i osoby, które znajdują się ok. 30 cm od jego twarzy. Cała reszta to niewyraźne plamy. Ich prawdziwy kształt maleństwo zacznie odkrywać trochę później.
Zobacz, co widzi noworodek, a co niemowlę.
3. Wodzi wzrokiem
Wystarczy prosty eksperyment. Weź czerwone jabłko albo małą piłkę i pokaż ją dziecku z odległości ok. 30 cm. Poczekaj, aż skupi na niej wzrok. Wolno przesuń ją w bok. Zobaczysz, jak oczy dziecka za nią podążą. To mocny dowód dla wszystkich, którzy chcieliby upewnić się, że ich dziecko widzi. Także dla tych, którzy nadal w głębi ducha żywią przekonanie, że noworodek nie jest w stanie zbyt wiele zobaczyć.
4. Naśladuje mamę
Noworodek lubi nawiązywać kontakt. Ponieważ nie umie jeszcze powiedzieć: „Mamo, spójrz na mnie”, jest szczęśliwy, gdy rodzice mu się przyglądają. Chętnie – choć mało kto go o to podejrzewa – naśladuje wyraz ich twarzy, np. otwiera buzię albo wystawia język, gdy mama robi to samo. Jeśli chcesz się o tym przekonać, wykorzystaj chwilę, gdy dziecko nie jest głodne lub zmęczone, i spróbuj zachęcić je do naśladowania twoich min. Pamiętaj jednak, że maleństwo potrzebuje czasu, by ci się dobrze przyjrzeć.