Premier Mateusz Morawiecki podczas wczorajszej konferencji o funduszu dróg samorządowych zapowiedział, że dziś przedstawi szczegółowy plan związany z rozluźnianiem obostrzeń i zmianami dotyczącymi odmrażania gospodarki. Tak też się stało. Na konferencji, która właśnie się skończyła, poruszone zostały m.in. takie kwestie, jak limity w sklepach, możliwość swobodnego poruszania się, otwarcie lasów i parków oraz obowiązek noszenia maseczek ochronnych. Czy czeka nas powolny, ale upragniony powrót do normalności?
Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że nowe zalecenia w zakresie ochrony przed koronawirusem będą obowiązywać od poniedziałku, 20 kwietnia. Zgodnie z decyzją rządu zmiany w dotychczasowych ograniczeniach dotyczą:
Większe zgromadzenia, koncerty, imprezy wciąż są zakazane. „Walka z koronawirusem dziś się nie kończy” – powiedział premier na konferencji. Minister Zdrowia Łukasz Szumowski dodał, że jedyną pewną datą pokonania wirusa jest moment pojawienia się szczepionki, a to może jeszcze potrwać dłuższy czas. „Nie wrócimy do czasów sprzed epidemii, dopóki nie wynajdziemy szczepionki” – poinformował minister.
Jeżeli chodzi o rozgrywki sportowe, jeszcze nie wiadomo, kiedy i na jakich zasadach będzie możliwy powrót do nich. Granice państwa wciąż pozostają zamknięte, przynajmniej do 3 maja. Natomiast salony fryzjerskie i kosmetyczne mają być otwarte dopiero w trzecim etapie powracania do normalności.
Wciąż nie wiadomo, kiedy będzie możliwy powrót do szkół dzieci szkolnych. Informacje na ten temat będą podawane w osobnych komunikatach. Najmłodsze dzieci, które muszą mieć opiekę, a ich rodzice muszą wrócić do pracy, będą mogły wrócić do żłobków i przedszkoli i szkół w klasach 1-3 w trzecim etapie zmniejszania obostrzeń w związku z epidemią. To oznacza, że jeszcze przynajmniej przez kilka tygodni będą musiały pozostawać w domach.
Od 16 kwietnia w Polsce obowiązuje również powszechny obowiązek zakrywania nosa i ust w miejscach publicznych. Dotyczy on wszystkich z wyjątkiem osób, które nie mogą zakrywać ust lub nosa z powodu:
Maseczki nie muszą też nosić:
Nie musi to być jednak maseczka ochronna, jeśli takiej nie posiadamy. Można przed wyjściem z domu zakrywać twarz apaszką, szalikiem, kominem, byleby tylko robić to dokładnie. Nieodpowiednie noszenie maseczki lub innej ochrony na twarz powoduje, że przestaje ona spełniać swoją rolę, czyli chronić przed koronawirusem. Minister Szumowski zapowiedział, że zniesienie obowiązku zakrywania nosa i ust będzie możliwe dopiero po wynalezieniu szczepionki.
Aktualny stan epidemiczny w Polsce: na dzień 16 kwietnia, godz. 17.40 potwierdzono 7918 zarażonych i 314 ofiar śmiertelnych koronawirusa. 774 osoby zostały wyleczone.
Źródło: www.gov.pl
Zobacz także:
To wyniki badania przygotowanego przez 4P dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor. Pokazuje, jak bardzo epidemia koronawirusa odbija się na sytuacji materialnej Polaków. Mamy odłożone pieniądze na co najwyżej dwa miesiące życia i nie wiemy, co będzie potem. Obawy te nie są bezpodstawne, gdyż co czwarty badany już mówi, że stracił pracę lub część wynagrodzenia. Zatrudnieni na śmieciówkach w najtrudniejszej sytuacji Strach, za co żyć to codzienność przede wszystkim osób zatrudnionych w niepełnym wymiarze godzin na umowach o dzieło, zlecenie lub bez umów. W nieco lepszym, ale również trudnym położeniu są prowadzący działalność gospodarczą. Strach o pieniądze większy niż lęk przed koronawirusem Z badania wynika, że osób obawiających się najbardziej o zdrowie (34 proc.) jest mniej niż lękających się o to, jakie konsekwencje zdrowotne i finansowe może przynieść koronawirus (45 proc.). Co dziesiąty badany boi się wyłącznie o to, czy za kilka tygodni będzie go stać na życie, a nie o to, czy się zakazi koronawirusem. Mamy pieniądze na dwa miesiące życia, a potem? Niemal co piąty ankietowany ma odłożone pieniądze na życie na maksymalnie dwa miesiące. Mniej więcej tyle samo Polaków deklaruje, że oszczędności wystarczą im na trzy miesiące. Najsilniejszy lęk o finanse przeżywają obecnie osoby, które nie mają żadnych odłożonych pieniędzy lub co najwyżej jednomiesięczne dochody. To oni właśnie (36 proc.) odpowiadają, że wystarczy im pieniędzy maksymalnie na dwa miesiące. Koronawirus obnażył mocne i słabe strony rynku pracy „Mocne i słabe strony rynku pracy, mniej zauważalne w warunkach dobrej koniunktury gospodarczej, w czasie pandemii pokazały się zatrudnionym i prowadzącym działalność gospodarczą ze zdwojoną siłą. Koronawirus najszybciej odebrał zatrudnienie osobom na umowach zlecenie i o dzieło . Mocno dokuczył też...
Lista ograniczeń podczas walki z epidemią koronawirusa jest już tak długa, że coraz trudniej wszystkie je spamiętać. Dodatkowo od czwartku musimy w miejscach publicznych obowiązkowo zasłaniać usta i nos . To rodzi kolejne pytania, jak ma to wyglądać w praktyce. Dlatego przygotowałyśmy dla was odpowiedzi na wasze najczęstsze wątpliwości. Spis treści: Czy maseczkę musi nosić niemowlę? Dziecko z astmą musi nosić maseczkę? Czy po każdym spacerze trzeba dezynfekować maseczkę? Czy zakładać dziecku rękawiczki jednorazowe? Ile godzin można nosić maseczkę jednorazową? Czy maseczkę i rękawiczki ochronne można wyrzucać do domowego kosza na śmieci? Jak prać maseczkę wielorazową, aby nadal chroniła? Gdzie kupić maseczki? Czy śmieci wynosimy w maseczce, czy bez? We własnym ogródku trzeba nosić maseczkę? Czy trzeba nosić maseczkę w samochodzie? Można z małym dzieckiem wejść do sklepu? Czy można wejść na osiedlowy pusty plac zabaw? Czy tata, który nie mieszka z dziećmi, może je odwiedzić w domu, jeżeli będzie w maseczce? Trzeba dezynfekować klamki i stół w domu? Jak zorganizować dziecku urodziny w czasie epidemii? Jak obciąć dziecku włosy w czasie epidemii? Co to jest ważna potrzeba życiowa? Co to jest miejsce publiczne? Czy trzeba przyjąć mandat za wyjście z domu bez ważnej potrzeby życiowej? Można jechać na działkę podczas epidemii? Czy można jeździć na rowerze podczas epidemii? Zamawianie jedzenia na wynos podczas epidemii jest bezpieczne? Czy maseczkę musi nosić niemowlę? Rządowe rozporządzenie dotyczące obowiązku noszenia maseczek lub innych części garderoby, tak aby zakryć nos i usta ustala, że małe dzieci do 4 lat nie muszą mieć zasłoniętych tych części twarzy (takie było stanowisko konsultanta krajowego w dziedzinie pediatrii)....
W związku z falą zachorowań na COVID-19 i wprowadzeniem nauki zdalnej – od 1 do 27 lutego 2022 rodzice mogą liczyć na dodatkowy zasiłek opiekuńczy. Spis treści: Dodatkowy zasiłek opiekuńczy – zasady przyznawania Oświadczenie COVID-19 – formalności Oświadczenie o sprawowaniu opieki nad dzieckiem do lat 8 (wzór wniosku) Ile wynosi dodatkowy zasiłek opiekuńczy na dziecko do lat 8? Dodatkowy zasiłek opiekuńczy – do kiedy? Dodatkowy zasiłek opiekuńczy na dziecko 2022 – zasady przyznawania Dodatkowy zasiłek opiekuńczy na dziecko będzie można uzyskać na podobnych zasadach jak poprzednio. Dodatkowego zasiłku opiekuńczego nie wlicza się do limitu 60 dni zasiłku opiekuńczego w roku kalendarzowym, przyznawanego na tzw. zasadach ogólnych . Świadczenie jest wypłacane przez ZUS oraz przez KRUS (dotyczy rolników). Aby je otrzymać, należy złożyć wniosek o opiekę nad dzieckiem (wzór niżej). Zasady przyznawania zasiłku dodatkowego Dodatkowy zasiłek opiekuńczy z powodu COVID-19 przysługuje: rodzicom dzieci do 8. roku życia; rodzicom dzieci do 16 lat, które mają orzeczenie o niepełnosprawności; rodzicom dzieci do 18 lat, które mają orzeczenie o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności; rodzicom dzieci do 24 lat, które mają orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego; rodzicom lub opiekunom osób pełnoletnich niepełnosprawnych, zwolnionym od wykonywania pracy z powodu konieczności zapewnienia opieki nad taką osobą. Dodatkowy zasiłek opiekuńczy nie przysługuje, jeśli drugi rodzic może zapewnić opiekę dziecku lub osobie niepełnosprawnej, bo np. jest bezrobotny, korzysta z urlopu rodzicielskiego czy urlopu wychowawczego. Warto wiedzieć, że w czasie nauki zdalnej dyrektorzy szkół będą musieli umożliwić uczniom klas I-III szkoły podstawowej opiekę świetlicową, jeśli rodzice będą o to...
