Wszyscy uczniowie przeszli na tryb nauki zdalnej. Dzieci z klas 1-3 ciągle jednak mogą korzystać ze szkolnej świetlicy, a także uczestniczyć w lekcjach na terenie szkoły. Rodzice mają już dość i protestują przeciw nauce zdalnej. Coraz więcej z nich wykorzystuje także lukę w prawie, by posłać swoje dziecko do szkoły.
Opieka i nauka w szkole
W takiej sytuacji rodzic musi jedynie złożyć dyrektorowi (np. za pomocą dziennika elektronicznego) oświadczenie, że jest takim pracownikiem i chce, aby szkoła zaopiekowała się jego dzieckiem.
„W żadnych przepisach covidowych nie ma definicji osób realizujących zadania publiczne w związku z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19. O ile w przypadku lekarzy, pielęgniarek, służb mundurowych nie ma wątpliwości, że przynajmniej znaczna ich część zajmuje się zwalczaniem pandemii, o tyle w przypadku innych osób do tej grupy zaliczyć możemy niemal wszystkich – sprzedawcę w sklepie oraz sprzątaczkę w przychodni” – mówi Beata Patoleta, adwokat i ekspert ds. prawa oświatowego.
Brak decyzyjności dyrektora
Co więcej, przepis ten można bardzo różnie interpretować, a więc jeśli ktoś zrobi zakupy chorej sąsiadce, przebywającej na kwarantannie, także będzie mógł skorzystać z tego uprawnienia.
Zbieranie deklaracji
„Lekarz lub pielęgniarka mogą nagle zostać oddelegowani do pracy w oddziale covidowym, muszą więc mieć możliwość złożenia takiego wniosku w każdej chwili. Dyrektor powinien go za każdym razem rozpatrzyć pozytywnie, bo w rozporządzeniu nie ma zastrzeżenia, że ta prośba może być przez dyrektora nieuwzględniona” – zaznacza Beata Patoleta.
Przepisy w tej sprawie nie są precyzyjne, jednak jeśli dyrektor rozpatrzy wniosek negatywnie – rodzic może odwołać się do kuratorium.
Wnioski już spływają do dyrektorów
„Dla mnie wnioskiem jest już prośba w dzienniku elektronicznym rodzica. Część opiekunów chce wysyłać dzieci do szkoły co drugi dzień, tak jak sami dyżurują” – mówi Jacek Rudnik, wicedyrektor Szkoły Podstawowej nr 11 w Puławach.
Protesty rodziców
Większość rodziców już teraz zapowiada, że będzie korzystać z możliwości wysyłania dzieci do szkoły. „Tak naprawdę wszyscy walczymy z pandemią i gorąco zachęcam rodziców, aby składali takie oświadczenia do dyrektorów” – mówi Adam Mazurek, organizator Ogólnopolskiego Strajku „Dzieci do szkół!”
Nauka w domu?
Źródło: serwisy.gazetaprawna.pl
Zobacz także: