Nauka cały czas bada fenomen bliźniąt. Fakt, że rozwijają się w takim samym środowisku w okresie życia płodowego ma z pewnością ogromne (chociaż nadal słabo poznane) znaczenie dla ich dalszych losów. Uważa się, że więź łącząca dzieci bliźniaki jest tak głęboka, że trudno porównać ją z jakąkolwiek inną relacją między dwojgiem ludzi. Zdaniem naukowców to, co łączy identyczne bliźnięta, może być silniejsze nawet od relacji mamy z dzieckiem. Patrząc na ten film, trudno nie przyznać im racji o wyjątkowości bliźniaków.
Młoda przyszła mama Carissa Gill wybrała się na badanie USG w 24. tygodniu ciąży. Już od jakiegoś czasu wiedziała, że spodziewa się dwójki dzieci, niemniej jednak jak każda kobieta przy nadziei przeżywała badanie. To jeden z najpiękniejszych momentów ciąży - móc zobaczyć swoje dziecko właściwie "na żywo", ale jest to także bardzo ważne badanie oceniające prawidłowość rozwoju dziecka. Wieloma kobietami targają w jego trakcie bardzo silne emocje, są zestresowane, na przemian płaczą i śmieją się.
Dla Carissy to było więcej niż wyjątkowe badanie. Zobaczyła na ekranie monitora swoje dwa maluszki zbliżające się główkami do siebie w geście pocałunku. Okazało się, że dzieci dawały sobie... buziaka! "Zaczęły się do siebie zbliżać i się pocałowały, co było bardzo urocze. Byłam podekscytowana, widząc je w ten sposób, nigdy nie myślałam, że mogą być tak blisko i to była piękna rzecz do zobaczenia" - opowiedziała wzruszona mama. "Zachowam te zdjęcia, żeby pokazać je im w przyszłości, pewnie nie uwierzą!" - dodała.
Zdjęcie z tak unikalnym kadrem w błyskawicznym tempie obiegło media. Jak podaje portal abcnews.go.com, nawet lekarz przeprowadzający badanie przecierał oczy ze zdumienia. Ma na swoim koncie ponad 15 tysięcy badań ultrasonografem, ale po raz pierwszy "przyłapał" maluchy na pocałunku.
Tak niesamowity moment życia dzieci Carissy nie byłby możliwy do uchwycenia, gdyby nie zdobycze techniki. To właśnie dzięki badaniu 4D USG rodzice mają niepowtarzalną możliwość tak dokładnego zobaczenia swojego maleństwa. Trójwymiarowy obraz pokazuje to, co w danym momencie dzieje się w brzuchu kobiety z maluszkiem.
Obserwacja obrazu dziecka podczas USG 4D to niesamowity moment uwieczniający początki naszego macierzyństwa. Zdaniem wielu psychologów przyczynia się to do wytworzenia wczesnego i silnego emocjonalnego związku między matką a dzieckiem.
Napiszcie w komentarzach o swoich emocjach podczas badania USG. Czy uwieczniło ono wasze maluszki w jakiś nietypowych pozach lub gestach?
Źródło: onet
Zobacz też:
Badanie USG w ciąży jest dla ginekologa źródłem cennych informacji, a dla przyszłych rodziców – może być wspaniałą pamiątką! Coraz częściej mamy zamiast zwykłego USG 2D wybierają bardziej zaawansowane opcje badania: USG 3D albo USG 4D. Mogą też całe badanie nagrać na płytę: taki filmik z brzucha może być początkiem wspaniałej, wieloletniej kolekcji filmików z dzieckiem w roli głównej. Rodzaje USG w ciąży: 2D, 3D i 4D USG obrazuje nie tylko przekroje anatomiczne, ale też zewnętrzną powierzchnię ciała płodu. W ten sposób możemy zobaczyć wygląd twarzy dziecka, precyzyjnie określić budowę serca albo kończyn. Badania USG w ciąży mogą być dwuwymiarowe, czyli 2D, albo trójwymiarowe – 3D lub 4D. Obrazy, jakie można z nich uzyskać, różnią się wyrazistością i stopniem realizmu. Najbardziej popularne, ale jednocześnie najmniej efektowne jest badanie 2D. Badania trójwymiarowe mogą być bardziej lub mniej rzeczywiste. W wersji HD Live można zobaczyć dziecko tak dokładnie, jakby niemal oglądało się je na żywo. Zasadnicze różnice między obrazami 2D, 3D oraz 4D przedstawia poniższa tabelka: USG 2D USG 3D USG 4D obraz dwuwymiarowy (płaski), czarno-biały; dziecko widoczne jest w ruchu; umożliwia ocenę budowy narządów wewnętrznych. obraz trójwymiarowy; dziecko widoczne jest w pozycji statycznej; umożliwia przyjrzenie się, jak dziecko wygląda (widać buzię, brzuch, ręce). obraz trójwymiarowy; dziecko widoczne jest w ruchu; umożliwia podejrzenie wyglądu i zachowania dziecka (krótki film). Kiedy wykonać USG 3D i 4D w ciąży? Najlepszym momentem na wykonanie USG 3D jest USG połówkowe przeprowadzane między 18. a 22. tygodniem ciąży. Z kolei USG 4D, zgodnie z zaleceniami lekarzy, powinno być...
Chcąc zaplanować płeć dziecka, lepiej mieć świadomość, że nie ma metody dającej wysoką skuteczność. Tak naprawdę to nie ma metody, która miałaby udowodnioną choćby niewielką skuteczność. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, aby wypróbować popularne metody na poczęcie syna czy córki, jednak nie należy się nastawiać na to, że odniosą pożądany skutek. Spis treści: Jak zaplanować płeć dziecka – metoda Shettles'a Planowanie płci dziecka – chiński kalendarz płci Od czego zależy płeć dziecka Jak kształtuje się płeć dziecka Kiedy poznasz płeć dziecka Jak zaplanować płeć dziecka – metoda Shettles'a Wśród rodziców krążą opowieści o tym, jak udało im się zaplanować płeć dziecka i począć wymarzoną dziewczynkę albo wyczekiwanego chłopca. Często słyszy się teorię o tym, że współżycie w konkretnym momencie cyklu owulacyjnego może sprzyjać albo plemnikom z chromosomem X albo Y, od których zależy płeć dziecka (patrz niżej). O różnicach między plemnikami „męskimi’’ i „żeńskimi’’ pisał w latach 60. ubiegłego wieku dr Shettles. Twierdził, że plemniki warunkujące poczęcie chłopca pływają szybciej, ale są bardziej podatne na uszkodzenia. Z kolei plemniki z chromosomem X miały być wolniejsze i bardziej odporne na warunki panujące w drogach rodnych kobiety, co miało sprawiać, że żyją dłużej. Dlatego współżycie w momencie owulacji (owulację możesz określić w kalkulatorze dni płodnych ) miało powodować, że do jajeczka pierwsze docierały plemniki z chromosomem Y, co miało sprzyjać poczęciu chłopca . Z kolei współżycie 1-2 dni przed jajeczkowaniem miało sprzyjać plemnikom z chromosomem Y, które w teorii, miały dłużej przetrwać w jajowodach, zwiększając szansę na poczęcie dziewczynki . Dr Shettles sprzedał mnóstwo egzemplarzy swojej książki, która nosiła tytuł „Jak...
To bardzo intymny moment, jednak celebrytka jest tak szczęśliwa, że dzieli się nim z całym światem . Wśród komentarzy dominują gratulacje, pojawiły się jednak głosy krytyki, że za bardzo pokazuje swoją prywatność. Słusznie? Pokazuje swoją ciążę na Instagramie Minęło zaledwie kilka dni, odkąd jurorka programu Top Model Joanna Krupa podzieliła się fantastyczną wiadomością o swojej ciąży. Wraz ze swoim mężem Douglasem Nunesem za kilka miesięcy zostaną rodzicami. Od tej chwili modelka regularnie zamieszcza w mediach społecznościowych zdjęcia dokumentujące swój stan. Mieliśmy okazję zobaczyć pozytywny test ciążowy , zdjęcie brzuszka rano, gif z gołym brzuchem na siłowni. Joanna Krupa znana jest ze swojej spontaniczności i naturalności, nic więc dziwnego, że w tak szczególnym momencie swojego życia nie zamierza zaszywać się w czterech kątach. Teraz podzieliła się ze światem krótkim filmem z wizyty u ginekologa i badania USG maleństwa. Na Instagramie modelki możemy zobaczyć obraz, na którym dzidziuś rusza się w brzuchu mamy. Chłopiec czy dziewczynka? Maleństwo modelki wygląda na małego "wiercipiętę", podczas badania obraca się, macha rączkami. Bardzo dobrze widać także buźkę dziecka. Niesamowity widok! Modelka zdradziła, że jeszcze nie wie, czy będzie to chłopiec, czy dziewczynka. Podczas badania u ginekologa towarzyszyła jej ukochana siostra, Marta Andretti. Na nagraniu widać, że obie kobiety są bardzo podekscytowane tym, co widzą. I trudno się temu dziwić. Każda mama dobrze wie, że moment, kiedy widać na ekranie dziecko rozwijające się w jej brzuchu, jest tak emocjonujący, że bardzo trudno opanować wzruszenie. Wyświetl ten post na Instagramie. Special moment sharing it with my sissy poo @martaandretti...
