
Są słowa, które sprawiają, że dzieci bez sprzeciwu robią to, o co je prosimy. Są jednak i takie, które ranią albo budzą sprzeciw. Zdradzamy skuteczne sposoby porozumiewania się z malcem.
Być może czasem wydaje Ci się, że dziecko nie słucha tego, co do niego mówisz. Czasem brak Ci argumentów, by poradzić sobie z łobuziakiem, i powiesz coś zbyt ostro, bez zastanowienia. Nie zdajesz sobie pewnie sprawy, jak wielką wagę dla malucha mają słowa wypowiadane przez dorosłych. Tymczasem właśnie od tego, co powiesz, zależy, jak dziecko się zachowa – czy spełni twoją prośbę, czy zrobi Ci na złość. Ale są też zdania, które działają niemal jak magiczne zaklęcie. Oto one.
1. ZDANIE PIERWSZE
Wybieraj – możesz robić tak dalej, ale…
Twój uparciuszek nie chce zmienić swojego zachowania, nie reaguje na prośby? Nie krzycz, nie przekonuj, tylko daj mu wybór. Dzięki temu szybko skłonisz malca do współpracy. Jeśli na przykład nie chce posprzątać swoich zabawek, pozwól mu decydować: „Wybieraj – możesz nie sprzątać, ale wtedy nie wyjdziesz na dwór”. Gdy mały buntownik uprze się przy swoim, pozwól mu na to – niech nie sprząta. Jednak wtedy Ty musisz być konsekwentna i zrobić to, co zapowiadałaś. Nawet gdy maluch będzie cię bardzo prosił, nie powinnaś zgadzać się na wyjście na dwór. Przypomnij mu: „Wybrałeś bałagan zamiast spaceru”. Twoje dziecko szybko nauczy się, że nie warto sprzeciwiać się mamie i tacie. Nauczy się jeszcze jednej ważnej rzeczy – że podejmując decyzję, musi też ponosić konsekwencje swojego wyboru.
2. ZDANIE DRUGIE
Kocham cię, lecz nie podoba mi się, że…
Żadne dziecko na świecie nie jest aniołkiem i czasem trzeba zwrócić mu uwagę, że robi coś złego. Ważne jest, by maluch zrozumiał, że złe jest tylko i wyłącznie jego konkretne zachowanie, a nie on sam. Mówiąc: „Kocham cię, lecz nie podoba mi się, że bijesz Asię” (i, oczywiście, uniemożliwiając dalsze krzywdzenie siostry), szybciej nauczysz malucha, jak nie należy się zachowywać, niż wrzeszcząc lub stosując wymyślne kary. Dzieci, które czują się kochane i akceptowane przez rodziców, rzadziej sprawiają im kłopoty wychowawcze od tych, które są często strofowane i na każdym kroku słyszą, że są niegrzeczne.
3. ZDANIE TRZECIE
Mamusia ma kłopot…
Jeśli Twoje dziecko robi coś, co Cię irytuje, na przykład drażniąco „buczy” podczas obiadu, przedstaw tę sytuację tak, jakby to był Twój problem: „Kochanie, mama ma kłopot. Gdy tak buczysz, nie mogę jeść. Co moglibyśmy zrobić, żeby sobie nie przeszkadzać?”. Kiedy w ten sposób przedstawisz sytuację i bez złości poprosisz malca o pomoc, poczuje, że potraktowałaś go poważnie i będzie chciał stanąć na wysokości zadania. Może wymyśli, że będzie „buczeć” w czasie, gdy Ty zmywasz naczynia? Albo zupełnie z tego zrezygnuje?