Czy muszę karmić piersią w nocy?
Nocne karmienia są ważne, ale co zrobić, gdy dziecko ssie w nocy co 3 godziny, a w dzień śpi do południa i nie chce jeść? Jak nauczyć dziecko odróżniać dzień od nocy? Zapytaliśmy konsultanta laktacyjnego.
Noworodek początkowo nie odróżnia dnia od nocy . Jest mu wszystko jedno, kiedy ssie pierś, może to nawet robić niemal na okrągło. Jednak po kilku tygodniach dziecko powoli powinno nauczyć się odróżniać dzień od nocy. Chociaż nadal chętnie będzie w nocy jeść, a nocne karmienia są też ważne dla laktacji, to nie powinien jeść w nocy częściej niż raz dziennie.
Dlaczego dziecko ssie pierś o północy
Nocny pokarm z piersi ma inny skład niż w ciągu dnia. Znajduje się w nim więcej tłuszczu i kalorii, dlatego niemowlę, które ssie pierś w nocy, szybciej przybiera więc na wadze. W kobiecym pokarmie jest wyjątkowo dobry rodzaj tłuszczów: to kwasy tłuszczowe omega-3 . Czyli te, które są szczególnie potrzebne dla prawidłowego rozwoju mózgu, układu nerwowego, wzmacniania odporności.
Nocne karmienia są też ważne dla karmiącej mamy, bo w większej ilości wydziela się wówczas prolaktyna , a więc hormon, od którego zależy ilość wytwarzanego mleka. Właśnie dlatego w nocy powinny koniecznie karmić te mamy, które mają mniej pokarmu: to znakomity sposób, by jego ilość szybko się zwiększyła.
Czytaj też: 9 sposobów, jak zwiększyć laktację
Jak długo karmić w nocy
Z reguły niemowlęta karmione piersią domagają się nocnych karmień przez cały okres karmienia piersią. Niemowlę trzeba karmić piersią w nocy co najmniej przez 4–6 miesięcy, czyli w tym okresie, gdy kobiecy pokarm powinien być jedynym jego daniem.
Pilnuj, by przerwa pomiędzy kolejnymi karmieniami piersią nie była dłuższa niż 6–7 godzin. Najlepiej nakarm dziecko tuż przed tym, jak ty kładziesz się spać, np. o 22, a potem o 4 rano, a następnie między godziną 7 a 8. Dzięki temu wstaniesz w nocy tylko raz.
Niemowlę 4 razy je w nocy? To za dużo!
Niemowlę może częściej budzić się w nocy i płakać, pamiętaj jednak, że nie zawsze powodem nocnego płaczu dziecka jest głód....