Pierwsze ruchy dziecka w brzuchu to jeden z najpiękniejszych momentów ciąży. Nasz ekspert, położna Katarzyna Płudowska, wyjaśnia, od którego tygodnia ciąży będziesz odczuwać ruchy dziecka oraz w jaki sposób je ocenić, aby mieć pewność, że wszystko przebiega prawidłowo.
Spis treści:
Nie ma jednego konkretnego terminu, od którego kobieta zaczyna odczuwać ruchy dziecka. Położna Katarzyna Płudowska przyznaje, że z reguły wcześniej czują je mamy, mające już za sobą doświadczenie macierzyństwa. W ich przypadku jest to około 16. tygodnia ciąży. Kobiety po raz pierwszy będące w ciąży odczuwają ruchy dziecka w połowie ciąży, około 21. tygodnia ciąży. Na początku przypomina to łaskotanie, co często opisywane jest jako uczucie „motyli w brzuchu”.
Początkowo delikatne łaskotania wewnątrz brzucha, czyli pierwsze ruchy dziecka, odczuwa się w okolicach pępka. Z czasem, gdy dziecko ma coraz mniej miejsca w macicy, są to już konkretne, często bolesne kopniaki. Jeżeli dziecko ułożone jest pośladkowo, czyli główką do góry, odczujesz kopniaki malucha jako parcie na pęcherz. Jeżeli dziecko ułożone jest główką do dołu, to wtedy poczujesz jego ruchy jako kopniaki w przeponę.
W przypadku bolesnych ruchów dziecka możesz:
Największa aktywność malucha przypada na okres między 22. a 35. tygodniem ciąży. Zwykle w 9. miesiącu ciąży kobiety martwią się, że tych ruchów jest mniej, są też słabiej odczuwalne. Wynika to z głównie z tego, że maluch ma już w brzuchu bardzo mało miejsca.
Aby mieć pewność, że wszystko przebiega prawidłowo, warto w końcówce ciąży kontrolować ruchy dziecka. Znajdź w ciągu dnia chwilę odpoczynku, połóż się na lewym boku i zapisz liczbę kopniaków maluszka. Jeżeli w ciągu godziny naliczysz 10 ruchów, wszystko jest w porządku. Jest to szacowana liczba, czasami tych ruchów może być 8, czasami 15.
Zobacz także: Plan liczenia ruchów dziecka do wydruku
Jeżeli dziecko przez dłuższy czas nie rusza się, możesz je pobudzić do aktywności. Wystarczy zjeść lub wypić coś słodkiego, pochodzić. Bez obaw, dziecko w życiu płodowym też śpi, więc mogą się mu zdarzyć momenty dłuższego bezruchu.
Powodem do niepokoju może być sytuacja, jeżeli w ciągu całego dnia dziecko rusza się mniej niż zazwyczaj. Skontaktuj się wówczas ze swoim lekarzem prowadzącym, który skieruje cię na badanie KTG do szpitala.
Zobacz także:
Naukowcy doszli do takiego wniosku po przebadaniu 56 kobiet . Okazało się, że mamy chłopców miały większe uszkodzenia ciała spowodowane porodem. Mamy chłopców bardziej cierpiały Czasopismo Pediatric Research, wydające prace badawcze dotyczące leczenia chorób dziecięcych oraz zaburzeń rozwoju, opublikowało artykuł oparty na badaniu przeprowadzonym przez San Cecilio Clinical Hospital w hiszpańskiej Granadzie oraz zespół naukowców z Uniwersytetu w Granadzie (UGR). Naukowcy chcieli sprawdzić, czy poród chłopca jest bardziej bolesny niż poród dziewczynki. W tym celu przebadali 56 ciężarnych, bardzo zdrowych mam. Z 56 ciąż 27 zakończyło się urodzeniem chłopców, co oznacza, że na świat przyszło 29 dziewczynek. Po porodzie lekarze dokładnie zbadali uszkodzenia ciał mam noworodków. Naukowcy odkryli, że biomolekuły matek, które powiły dziewczynki, miały mniejsze uszkodzenia. Badanie wykazało, że urodzenie chłopca skutkowało większymi stratami na zdrowiu matek. Naukowcy - Javier Diaz Castro i Julio Ochoa Herrera – przewodniczący badaniom są zdania, że taka analiza może otworzyć interesującą dziedzinę poszukiwań mówiących o korelacji między płcią noworodków a możliwym wpływem na długość życia i rozwój chorób u dziecka. Kobiety bardziej odporne Dochodząc do wniosku, że płeć dziecka może mieć wpływ na poród, naukowcy starali się znaleźć przyczyny takiej zależności. Jako jedno z możliwych wytłumaczeń podają większą odporność kobiet na stres. Okazuje się, że układy enzymatyczne występujące u kobiet są dojrzalsze, gdy są gotowe do narodzin. Prowadzi to do stworzenia bariery, która z kolei pomaga w zapobieganiu uszkodzeniom komórek. Podobnie jest w świecie zwierząt - samice posiadają pewien defensywny przeciwutleniacz, który jest lepszy od tego, co można znaleźć u samców. Prowadzi to do mniejszego uszkodzenia oksydacyjnego błon...
